Marek żegna się z Trójką !!!!
Moderatorzy: ku3a, tadzio3, ku3a, tadzio3
-
- Posty: 52
- Rejestracja: pt maja 11, 2007 9:19 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
Dziękuję bardzo osobie, która zamieściła na forum pożegnanie Pana Marka. Niestety, nie miałam możliwości go odsłuchać.
Wiadomość o jego odejściu bardzo mnie zasmuciła. LP3 jak i Program III można było usłyszeć w moim domu od wielu, wielu lat, jeszcze zanim pojawiłam się na świecie. Słucham praktycznie odkąd się urodziłam, najpierw mniej świadomie, potem bardziej. Lista była czymś na co się długo czekało i słuchało z najwyższą przyjemnością. Te wszystkie żarciki, komentarze, powiedzonka (swego czasu na deser Teatrzyk Zielone Oko) - trochę żal... To dzięki tej stacji nie wyrosłam na kolejną nastolatkę, która słucha Britney czy Tokio Hotel. Dzięki niej poznałam to, co w muzyce najpiękniejsze i wiele się nauczyłam. Lista na pewno była elementem mojej edukacji i szkoda by było, gdyby miała ona zostać przerwana. Moim zdaniem nie powinna ona znikać z anteny. Powinna tam zostać i czekać aż Marek wróci... (tak, jest to moje naiwne życzenie, i głęboko w to wierzę). A nawet jeśli nie wróci to oby znalazł w Złotych Przebojach swoje miejsce i był tam szczęśliwy. Cokolwiek zrobi, ja zawsze będę mu bardzo wdzięczna.
Od pewnego czasu śledziłam komentowanie bieżących notowań na stronie forum. Trochę szkoda, że mój pierwszy post pojawia się wtedy, kiedy to wszystko może się skończyć...
Wiadomość o jego odejściu bardzo mnie zasmuciła. LP3 jak i Program III można było usłyszeć w moim domu od wielu, wielu lat, jeszcze zanim pojawiłam się na świecie. Słucham praktycznie odkąd się urodziłam, najpierw mniej świadomie, potem bardziej. Lista była czymś na co się długo czekało i słuchało z najwyższą przyjemnością. Te wszystkie żarciki, komentarze, powiedzonka (swego czasu na deser Teatrzyk Zielone Oko) - trochę żal... To dzięki tej stacji nie wyrosłam na kolejną nastolatkę, która słucha Britney czy Tokio Hotel. Dzięki niej poznałam to, co w muzyce najpiękniejsze i wiele się nauczyłam. Lista na pewno była elementem mojej edukacji i szkoda by było, gdyby miała ona zostać przerwana. Moim zdaniem nie powinna ona znikać z anteny. Powinna tam zostać i czekać aż Marek wróci... (tak, jest to moje naiwne życzenie, i głęboko w to wierzę). A nawet jeśli nie wróci to oby znalazł w Złotych Przebojach swoje miejsce i był tam szczęśliwy. Cokolwiek zrobi, ja zawsze będę mu bardzo wdzięczna.
Od pewnego czasu śledziłam komentowanie bieżących notowań na stronie forum. Trochę szkoda, że mój pierwszy post pojawia się wtedy, kiedy to wszystko może się skończyć...
a ja nie umiem tego sciagnacjotem3 pisze:wielka szkoda ... i ciężko cokolwiek więcej napisać ...
tutaj jest całość
http://rapidshare.com/files/46098280/Po ... _Marka.mp3
i czekamy na POWRÓT ... kiedykolwiek to będzie, będziemy czekać ...
czy ktos moze mnie oswiecic jak to zrobic?
Przewiń stronę na dół, kliknij "Free" (druga kolumna tabelki), a potem pojawi się okienko, w którym trzeba wpisać hasło i dopiero wtedy zacznie się pobierać. Z tego, co się zorientowalam, jest jakiś limit ściągania przy korzystaniu za darmo - po jego przekroczeniu trzbea odczekać 100 minut, zanim będzie można ściagnąć kolejny plik.
proszę bardzo:mateusz15 pisze:A ja prosze na inny serwer bo mi z rapidshare nie działa
http://www.chomikuj.pl/Robinson/Marek1130.mp3
(Robinson już wcześniej podawał że jest na jego chomiku)
Zajrzyj tutaj:
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?t=1694
http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?t=1694
Przyjechałem dzisiaj, wszedłem na forum i... świat mi się zawalił. Połowa mojego życia obraca się wokół listy przebojów. Od wielu lat praktycznie nie chodzę na imprezy organizowane w piątek. Na wakację wyjeżdżam w w sobotę i wracam najpóźniej w piątek w południe. Sobotę i niedzielę spędzam na przeliczaniu listy na kilka sposobów. Przez ok. 20 lat lista była w zasadzie jedyną audycją radiową, której słuchałem i jedyną informacją p tym, co ciekawego dzieje się w muzyce, a to, że to się zmieniło pośrednio zawdzięczam temu forum. Nie wyobrażam sobie, jak by wyglądało moje życie, gdyby listy nie było. Słucham jej od pierwszego notowania i chyba opuściłem w sumie 30. Mógłbym tak jeszcze długo, ale i tak w znacznym stopniu powtórzę, to co inni ludzie już pisali.
Przyznam się, że mimo, że Niedźwiedzia uwielbiam, jest chyba jedynym człowiekiem, który byłby bliski pojęciu idol, ale jeżeli odejdzie to nie może oznaczać końca listy. Lista jest jedyna także dlatego, że jedyni w swoim rodzaju jesteśmy my, jej słuchacze i fani, bo to my głosujemy i dzięki nam brzmi taka a nie inna muzyka.
Przyznam się, że mimo, że Niedźwiedzia uwielbiam, jest chyba jedynym człowiekiem, który byłby bliski pojęciu idol, ale jeżeli odejdzie to nie może oznaczać końca listy. Lista jest jedyna także dlatego, że jedyni w swoim rodzaju jesteśmy my, jej słuchacze i fani, bo to my głosujemy i dzięki nam brzmi taka a nie inna muzyka.
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów, żałuję bardzo, że mój debiut następuje akurat w teraz.Tak to bywa jak się odkłada pewne rzeczy ...
Nie miałem tego szczęścia słuchać LP3 od początków jej istnienia z racji mego wieku <20>. Pojawiła się ona na stałe w 2000, choć wcześniej pewno jej słuchałem nie wpełni świadomnie razem z mamą.Lecz ten krótki okres wystarczył bym pokochał LP3. Gdy znajomi bądź to się gdzieś wybierali, imprezowali ja pozostawałem w domu z kochaną 3 i LP3.Dzęki Topom wszechczasów mogłem zetknąć się z muzyką, której niejednokrotnie nie jest wstanie nic przebić spośród współczesnych utworów. Teraz pozostał tylko żal po tych Listach opuszczonych z takich czy innych powodów ...
Panie Marku Dziękuje za wszystko.
Smutno, pewno dopiero jutro podczas LP3 dotrze wkońcu do mnie, że to już nie będzie ta sama Lista
Nie miałem tego szczęścia słuchać LP3 od początków jej istnienia z racji mego wieku <20>. Pojawiła się ona na stałe w 2000, choć wcześniej pewno jej słuchałem nie wpełni świadomnie razem z mamą.Lecz ten krótki okres wystarczył bym pokochał LP3. Gdy znajomi bądź to się gdzieś wybierali, imprezowali ja pozostawałem w domu z kochaną 3 i LP3.Dzęki Topom wszechczasów mogłem zetknąć się z muzyką, której niejednokrotnie nie jest wstanie nic przebić spośród współczesnych utworów. Teraz pozostał tylko żal po tych Listach opuszczonych z takich czy innych powodów ...
Panie Marku Dziękuje za wszystko.
Smutno, pewno dopiero jutro podczas LP3 dotrze wkońcu do mnie, że to już nie będzie ta sama Lista
Poszedł, no to koniec.
Kto wie, może to i lepiej że się skończyło, bo coś co chyba od 90lat , od czasu MTV, i tego całego "zachodu" który wdarł się w nasze życie juz nie było takie jak kiedyś(LPP3). Prysł czar piosenek i plotek które podawał Niedzwiedz, i tej całej otoczki. Szczerze, to już odpuszczałem sobie słuchanie listy, choć czasem gdy jechałem autem to słuchałem trójki, ale bez wielkich emocji. Dziwne kawałki czasem wchodziły na listę, taka komercja, a może i wciskanie na listę swoich ulubionych( gdzieś słyszałem że Niedziwedz delikatnie manipulował głosami i promował "swoich" ulubieńców).
Zrobił dobrze, szkoda czasu i jego i innych.
Wy nie macie nigdy dosyć?
To nie był ten sam Pan Marek, co w 85-92 latach. Poddał się i zapewne zle mu z tym było aż w końcu pękło. Myślę że może być wielkim melanchonikiem, ale tylko w środku i nie potrafi lub nie chce tego okazać.
Chyba czas skończyć z tą listą i dać mu w końcu spokój , niech sobie odpocznie, a może poprostu już NIE CHCE BYć KOJARZONY Z TĄ LISTĄ PRZEBOJÓW PROGRAMU TRZECIEGO......
a i tak jak ktoś będzie chciał słuchać jego muzyki to tylko zmieni sobie częstotliwość np. 89,2 na 100,2 i już czy to ważne gdzie będzie grał??? to i tak będzie dalej radio, a wyobraznia nam resztę dopisze.
Kto wie, może to i lepiej że się skończyło, bo coś co chyba od 90lat , od czasu MTV, i tego całego "zachodu" który wdarł się w nasze życie juz nie było takie jak kiedyś(LPP3). Prysł czar piosenek i plotek które podawał Niedzwiedz, i tej całej otoczki. Szczerze, to już odpuszczałem sobie słuchanie listy, choć czasem gdy jechałem autem to słuchałem trójki, ale bez wielkich emocji. Dziwne kawałki czasem wchodziły na listę, taka komercja, a może i wciskanie na listę swoich ulubionych( gdzieś słyszałem że Niedziwedz delikatnie manipulował głosami i promował "swoich" ulubieńców).
Zrobił dobrze, szkoda czasu i jego i innych.
Wy nie macie nigdy dosyć?
To nie był ten sam Pan Marek, co w 85-92 latach. Poddał się i zapewne zle mu z tym było aż w końcu pękło. Myślę że może być wielkim melanchonikiem, ale tylko w środku i nie potrafi lub nie chce tego okazać.
Chyba czas skończyć z tą listą i dać mu w końcu spokój , niech sobie odpocznie, a może poprostu już NIE CHCE BYć KOJARZONY Z TĄ LISTĄ PRZEBOJÓW PROGRAMU TRZECIEGO......
a i tak jak ktoś będzie chciał słuchać jego muzyki to tylko zmieni sobie częstotliwość np. 89,2 na 100,2 i już czy to ważne gdzie będzie grał??? to i tak będzie dalej radio, a wyobraznia nam resztę dopisze.
A ja się praktycznie z niczym w tym poście nie zgadzam. LP3 było zawsze listą wyjątkową i z powodu osobowości prowadzącego i z powodu głosujących na nią. Dzięki liście (przynajmniej także dzięki niej) zaistniało wielu wybitnych wykonawców i to zarówno w l. 80, 90, jak i 00. Czar nie prysł, a wprost przeciwnie, to Trójka w ogólności, a LP3 w szczególności karmiło nas muzyką odmienną od sieczki z innych polskich rozgłośni i światowych list przebojów. Co więcej, były takie lata, kiedy przed południem Trójki ciężko było słuchać, a LP3 prezentowała to, co w 3 puszczano najlepszego. A komercja na LP3 była zawsze, bo czasami i głosującym jakaś komercja w ucho wpadała. I chcę Cię zapewnić, że ja nigdy nie miałem dość i o ile wiem, to nie jestem jedyny.kostek pisze:Kto wie, może to i lepiej że się skończyło, bo coś co chyba od 90lat , od czasu MTV, i tego całego "zachodu" który wdarł się w nasze życie juz nie było takie jak kiedyś(LPP3). Prysł czar piosenek i plotek które podawał Niedzwiedz, i tej całej otoczki. Szczerze, to już odpuszczałem sobie słuchanie listy, choć czasem gdy jechałem autem to słuchałem trójki, ale bez wielkich emocji. Dziwne kawałki czasem wchodziły na listę, taka komercja, a może i wciskanie na listę swoich ulubionych( gdzieś słyszałem że Niedziwedz delikatnie manipulował głosami i promował "swoich" ulubieńców).
Wy nie macie nigdy dosyć?
To nie był ten sam Pan Marek, co w 85-92 latach. Poddał się i zapewne zle mu z tym było aż w końcu pękło. Myślę że może być wielkim melanchonikiem, ale tylko w środku i nie potrafi lub nie chce tego okazać.
Chyba czas skończyć z tą listą i dać mu w końcu spokój , niech sobie odpocznie, a może poprostu już NIE CHCE BYć KOJARZONY Z TĄ LISTĄ PRZEBOJÓW PROGRAMU TRZECIEGO......
a i tak jak ktoś będzie chciał słuchać jego muzyki to tylko zmieni sobie częstotliwość np. 89,2 na 100,2 i już czy to ważne gdzie będzie grał??? to i tak będzie dalej radio, a wyobraznia nam resztę dopisze.
I jeszcze jedno. Zmienienie kanałow nic mi nie da, bo nigdzie już nie posłucham NIEDŹWIEDZIA PROWADZĄCEGO LISTĘ PRZEBOJÓW, a to było najwspanialsze.
- DarekM
- Posty: 1470
- Rejestracja: ndz paź 08, 2006 5:05 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 33 (04.12.1982)
- Lokalizacja: Wrocław
Nie wiem, czy to już było, najwyżej będzie drugi raz. Wywiad z www.press.pl
Niedźwieckiego można zastąpić
Rozmowa z Marcinem Bisiorkiem, szefem muzycznym sieci Eska
Czym dla „Trójki” jest odejście Marka Niedźwieckiego?
- To przede wszystkim strata image’owa. Niedźwiecki był wizytówką i twarzą tej stacji radiowej.
Czy jego przejście do „Złotych Przebojów” oznacza, że przymierzają się one do większej ekspansji?
- Jeśli prowadzi się stację radiową i udało się ściągnąć takie nazwisko, to pewnie kryje się za tym jakiś szerszy zamysł. Tym bardziej, że format złotych przebojów nie jest już taki silny, jak kilka lat temu. Ludzie, którzy słuchali Niedźwieckiego w „Trójce”, na pewno zmienią stację. Jednak „Trójka” nie ma zbyt wielu słuchaczy, nie przewiduję więc dużego wzrostu słuchalności „Złotych Przebojów”.
Co taka zmiana oznacza dla samego Niedźwieckiego?
- Na pewno będzie to dla niego nowa przygoda radiowa. Względy finansowe na pewno nie były podstawową przyczyną. Praca w radiu komercyjnym różni się od rozgłośni publicznej, ale jest w nim też miejsce na rozwój.
Także w stacji sformatowanej?
- Oczywiście. W każdej takiej stacji jest miejsce dla indywidualności, jeśli tylko jest ona zgodna z linią programową radia. To tak samo jak z play-listą. Nie układa jej komputer, ostateczną decyzję zawsze podejmuje człowiek.
Czy Lista Przebojów Programu Trzeciego ma sens bez Marka Niedźwieckiego?
- Marek Niedźwiecki to jest Lista Przebojów „Trójki”. Z drugiej strony pamięć słuchaczy jest dobra, ale krótka. Kiedyś też prowadziłem listę przebojów. Dopóki byłem na antenie, ludzie mnie kochali. Kiedy przestałem ją prowadzić, po dwóch miesiącach, ludzie już w ogóle mnie nie pamiętali. Nie widzę przeszkód, żeby pojawił się ktoś nowy i z czasem zdobył sobie słuchaczy.
Rozmawiał Błażej Wandtke
Niedźwieckiego można zastąpić
Rozmowa z Marcinem Bisiorkiem, szefem muzycznym sieci Eska
Czym dla „Trójki” jest odejście Marka Niedźwieckiego?
- To przede wszystkim strata image’owa. Niedźwiecki był wizytówką i twarzą tej stacji radiowej.
Czy jego przejście do „Złotych Przebojów” oznacza, że przymierzają się one do większej ekspansji?
- Jeśli prowadzi się stację radiową i udało się ściągnąć takie nazwisko, to pewnie kryje się za tym jakiś szerszy zamysł. Tym bardziej, że format złotych przebojów nie jest już taki silny, jak kilka lat temu. Ludzie, którzy słuchali Niedźwieckiego w „Trójce”, na pewno zmienią stację. Jednak „Trójka” nie ma zbyt wielu słuchaczy, nie przewiduję więc dużego wzrostu słuchalności „Złotych Przebojów”.
Co taka zmiana oznacza dla samego Niedźwieckiego?
- Na pewno będzie to dla niego nowa przygoda radiowa. Względy finansowe na pewno nie były podstawową przyczyną. Praca w radiu komercyjnym różni się od rozgłośni publicznej, ale jest w nim też miejsce na rozwój.
Także w stacji sformatowanej?
- Oczywiście. W każdej takiej stacji jest miejsce dla indywidualności, jeśli tylko jest ona zgodna z linią programową radia. To tak samo jak z play-listą. Nie układa jej komputer, ostateczną decyzję zawsze podejmuje człowiek.
Czy Lista Przebojów Programu Trzeciego ma sens bez Marka Niedźwieckiego?
- Marek Niedźwiecki to jest Lista Przebojów „Trójki”. Z drugiej strony pamięć słuchaczy jest dobra, ale krótka. Kiedyś też prowadziłem listę przebojów. Dopóki byłem na antenie, ludzie mnie kochali. Kiedy przestałem ją prowadzić, po dwóch miesiącach, ludzie już w ogóle mnie nie pamiętali. Nie widzę przeszkód, żeby pojawił się ktoś nowy i z czasem zdobył sobie słuchaczy.
Rozmawiał Błażej Wandtke
witajcie debiut w przykrych okolicznościach ale cóż takie życie byłem w Szklarskiej na notowaniu 1329 i przed wspólnym wejściem na antenę zapytałem Pana Marka czy nie zabrakło motywacji przez te 25 lat powiedział mi że nie ale teraz i cisza nie chciał nic więcej powiedzieć na ten temat i widziałem na jego twarzy taką zadumę i smutek zresztą po liście dawał do zrozumienia że to może być już koniec a tak swoją drogą nie bardzo wieże w tą oficjalną wersje o chęci zmiany w życiu i. t. d. jest mi niezmiernie smutno
bo wiem że już audycje w Złotych Przebojach nigdy nie przybiorą takiej formy jaką mieliśmy w LP3 albo w Markomani coś już chyba mineło bezpowrotnie szkoda
bo wiem że już audycje w Złotych Przebojach nigdy nie przybiorą takiej formy jaką mieliśmy w LP3 albo w Markomani coś już chyba mineło bezpowrotnie szkoda