Listy Markowej słucham 23 lata bez jednego miesiąca. Więc coś w tym musi być. Są rzeczy które mnie denerwują np. był okres kiedy Niedźwiedź każdą listę zaczynał od ciężkiego westchnięcia (tak jakby niechciało się Mu gadać do mikrofonu) i czepiał się Miśka. Każdy może mieć kiepski dzień, prawda ? Ale co można wymyśleć ciekawego po ponad 1100 odsłonach prowadzenia tej samej audycji. Spróbujcie przez następne 1100 poranków przed wyjściem do pracy zrobić coś innego, to aż do około końca czerwca 2009 roku. Czy zdajecie sobię sprawę jaki to długi okres. Oczywiście propozycje mnie też nie satysfakcjonują. Można by napisać całą książkę o propozycjach do listy np czemu była lansowana SPICE GIRLS a nie było BACKSTREET BOYS. W sumie chłopcy mieli większe osiągnięcia (nagrody) w świecie. Czemu Kylie Minogue nie było w przebojach z lat 80-tych np. LOCOMOTION. Czemu nie było METALLIKI z płyt sprzed czarnego albumu czyli tych najcięższych i najlepszych tylko dopiero od balladowego pitu-pitu zaczyna się historia Metalliki na liście. Czemu nie było MODERN TALKING. Wiem, że lista niby zawsze miała być bardziej ambitna. Tylko po co w zestawie jest jakaś Cerekwicka. Czemu można usłyszeć PRYDZa a nie można TELL ME WHY – SUPERMODE skoro Bronski Beat tyle lat temu był na liście. Przecież to taki sam "szajs" dancehollowy. PRYDZA mogę nazwać współczesnym MODERN TALKING a tłoki nie były lansowane w Trójce w latach 80-tych ... i tak dalej i tym podobne... Ale na szczęście zawsze mogę przekręcić gałką.
PROWADZĄCY - DRUCHOWIE ZASTĘPOWI
Szczerze powiem, że z ostatnich lat najbardziej podobał mi się 15 latek z Białej Podlaskiej Mateusz. Zrobił to bezkompleksowo i całkiem ciekawie, było trochę zamieszania. Nawet kilka młodych słuchaczek wzdychało do Niego. I o to chodzi aby przyciągnąć nowe młode słuchaczki i nowych młodych słuchaczy. Niestety chyba uderzyła Mateuszowi woda do mózgu i na forum wypisywał już głupoty.
Baron mnie nudzi, w porannej audycji jest bardziej naturalny.
Manna nie pamiętam ale w Manniaku po ciemku, zawsze prezentuje pierwszą klasę, aaaaa niepotrzebnie tylko komentował, że to co na szczycie listy jest złe a te dobre kawałki są w poczekalni. Agnieszka Szydłowska dała plamę (chciała poszyliścić kartkami przed listą) ale nie mam Jej tego za złe. Nawet każdemu profesjonaliście może stanąć kartofel w gardle W TYM POMIESZCZENIU, O TEJ GODZINIE, NA TYM STOŁKU, W TEJ AUDYCJI, PRZED TYM MIKROFONEM, PO TYM SYGNALE MÓWIĄC DO TYLU SŁUCHACZY NA CAŁYM ŚWIECIE.
Szkoda, że Pawełek Sito odszedł z radia bo zawsze coś mącił. Był świetny kiedy zagrał THE CURE zamiast SHAKINA STEVENSA a wtedy THE CURE w styczniu 1987 roku był jeszcze wykonawcą zakazanym w liście i Trójce. Paweł miał też pomysł aby zagrać na miejscu pierwszym utwór, który zdobył głosy na miejsce drugie oraz 2 na 3, 3 na 4 i analogicznie w dół a utwór który zdobył najwięcej głosów zaprezentować ponad podium czyli ponad numerem jeden ale się jakoś na ten krok nie zdecydował.
Poza tym chciał zaprezentować listę na odwrót. W Rozgłośni Harcerskiej i Radiostacji takie numery robił. A czemu lista nie mogła by się zacząć po 18-tej od numeru jeden, potem pozycji 2 do 30 wszystko w skrótach a poczekalnię od miejsca 31 po 20-tej zagrać w całości do miejsca 50 przed 22-gą. Byłoby niezłe zdziwo, prawda ???
JaceK pisze:A ja, choć bardzo lubię, cenię i szanuję prowadzącego w osobie Marka N., bardzo tęsknię za okazjonalnym zastepstwem przez innych specjalistów od DOBREJ MUZYKI: Wojciecha Manna, Piotra Kaczkowskiego czy Piotra Metza (poprzednio RMF, Kraków — byłby to debiut w tej roli! ,,nowość na Liście'').
PIOTR METZ niech sp… jak najdalej od listy. Może sobie być Wielkim Prezenterem w swoim paśmie sobotnim ale ostatni top wszechczasów zje.. maksymalnie. Won mi od listy i topów wszechczasów, k… mać.
NIECH CIĘ TAM BĘDZIE JACKU, MASZ POPRAWIONE.
Pomimo różniastych druhów zastępowych, dopisywania propozycji według dziwnego klucza, zanikania sygnału satelity, denerwującego TOP 30 bez podwójnych miejsc (takie przypadki muszą być i obecnie a myślę, że utwory są "rozdzielane" wg tego który był tydzień wcześniej wyżej - to jest o jedno miejsce wyżej), ciągle z dwoma nowościami w TOP 30 i dziwną poczekalnią od lat z 27 "naciąganymi" pozycjami to:
LISTA I TAK BĘDZIE KOCHANA I ZAWSZE BĘDZIE MIAŁA TĄ SWOJĄ MAGIĘ I CZAR GDZIEKOLWIEK BĘDZIEMY JEJ SŁUCHALI.