Istna pościelówaLemmy pisze:Ostrzejszego? Przecież to popowa melodiakrysiron pisze:Coś ostrzejszego w czołówce nie zaszkodzi

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Istna pościelówaLemmy pisze:Ostrzejszego? Przecież to popowa melodiakrysiron pisze:Coś ostrzejszego w czołówce nie zaszkodzi
Dokładnie tak.krzychu78 pisze:Dni... były , jak się nie mylę 54 miejsceadameria pisze: Czy coś mnie ominęło, czy nie zarejestrowałem dzisiaj obecności "Dni, których nie znamy"?
Takie jakieś skojarzenie mam.
a ja wiem, że Bowie ma wiele przebojów, ale to jest coś jak Radiohead. Tyle, że oni mieli szczęście "załapać" się w większej świadomości z "Creep"Brian pisze:Bo media mu go nie zapewniały.Gary pisze:moim zdaniem nie miał nigdy takiego "sztandaru" jak Hotel California i co mi zrobisz?![]()
OOOO HARD ROK
Bowie to ciekawy przypadek, bo ma w zestawie do głosowania aż 10 piosenek, ale żadna nie może dostać się do setki.albarn pisze:A David Bowie to jest niedobra muzyka? Nikt mnie nie przekona, że The Eagles są lepsi od niego. To wszystko kwestia przyzwyczajeń (pop)kulturowych Polaków, wpajanych przez pokolenia.tadzio3 pisze:Po prostu dobra muzyka zawsze się broni.
Istna pościelówaLemmy pisze:Ostrzejszego? Przecież to popowa melodiakrysiron pisze:Coś ostrzejszego w czołówce nie zaszkodzi
Były na 54.lady pisze:Chyba były.adameria pisze: Czy coś mnie ominęło, czy nie zarejestrowałem dzisiaj obecności "Dni, których nie znamy"?
Myślisz, że pukanie w ścianę to aprobata?zielonakoniczynka pisze:Spróbuj ich namówić, żeby na następny Top już głosowali, bo po tylu latach na pewno mają rozeznanie
W sumie drobnostkę, nic ponad podwaliny pod całą współczesną scenę indie.semuś pisze:A co takiego The Smiths dało że musi być w TWC?
A tu zgoda.Gary pisze:a ja wiem, że Bowie ma wiele przebojów, ale to jest coś jak Radiohead. Tyle, że oni mieli szczęście "załapać" się w większej świadomości z "Creep"
To jest to, pelna gibana w salonie!Piotr pisze:1112 • 20BLACK SABBATHParanoidi[1970] Paranoid
Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 21)MIEJSCE: 45
PUNKTY 927
NAJWYŻSZA POZYCJA: 11 x1
ILE RAZY W TOP100: 20Dotychczasowa historia utworu:26.12.19830 (1983)1317.12.19941 (1994)909.12.19952 (1995)5514.12.19963 (1996)8113.12.19974 (1997)6612.12.19985 (1998)7111.12.19996 (1999)5916.12.20007 (2000)6515.12.20018 (2001)7114.12.20029 (2002)7913.12.200310 (2003)8011.12.200411 (2004)7810.12.200512 (2005)8031.12.2007 – 1.01.200814 (2007)7031.12.2008 – 2.01.200915 (2008)4331.12.2009 – 2.01.201016 (2009)301.01.201117 (2010)211.01.201218 (2011)151.01.201319 (2012)161.01.201420 (2013)121.01.201521 (2014)11
Goya i ich wersja jest cudna. inna ale jeszcze bardziej emocjonalna przez to!kajman pisze:Nirvana brzmi mi lepiej niż zwykle, ale nadal uważam, że wersja Goyi jest znacznie lepsza (do Tori nawet porownywać nie chcę).
Do końca świata i jeden dzień dłużej to będę czynił, Pawełku.saferłel pisze:Na to czekałem cały dzień. I jeszcze kolację udało mi się zrobićA albarn znów narzeka, ze nie ma Smiths w topie czy mi się wydaje
?
Gadamy o tym co roku chyba. Moim zdaniem zestaw powinien być zmniejszony + zamiast 10 Beatlesów można obsadzić jakieś istotne kapele związane z nurtem muzyki alternatywnej. Stereolab, MBV, Spiritualized - oni chyba nic nie mają, tak jak wielu innych.gżegoż pisze:
Czy generalnie uważacie, że nadal powinni tyle mieć, skoro w większości przypadków do setki kwalifikują się tylko niektórzy przedstawiciele?