Długa historia, ale 15.08 wybrałem się na rower i...zbyszu pisze:Zdrówka! A co się działo?adameria pisze:Zdrówka!Miszon pisze:Pozdrawiam, już bez gipsu! (ale nadal z opatrunkiem i w sumie nieczynną ręką...).
Jakby to napisała policja w raporcie, niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, czyli miejscowego pojawienia się piasku na betonowej ścieżce rowerowej na zakręcie skończyło się złamaniem obu nadgarstków i wizytą w szpitalu na tydzień
