Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Moderatorzy: Yacy, Grycek, jollyroger72, Yacy, Grycek, jollyroger72
Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Wprawdzie zainteresowanie wykazała tylko jedna osoba, ale skoro tak to jednak przedstawię to zestawienie.
Nim jednak zacznę podawać miejsca kilka słów wstępu.
Klasyfikacja medalowa może nie jest w pełni sprawiedliwa, ale wydaje mi się, że alternatywne rozwiązania są jeszcze mniej sprawiedliwe. Suma punktów (30 za pierwsze, jeden za 30) preferuje długodystansowców na liście jeszcze mocniej niż klasyfikacja medalowa, z kolei średnie miejsce z kolei ich notowania zaniża, bo bardzo często z upływem czasu spadają na dalsze miejsca, co jest efektem zmęczenia materiału.
Łącznie 66 utworów pojawiło się na pierwszym miejscu naszej wspólnej Mojej30, a to oznacza, że średni pobyt na szczycie dla tych utworów to 5,3 tygodnia.
17 utworów zadebiutowało w M30 na szczycie, 13 na szczycie kończyło. Wśród tych utworów 3 zaczynało i kończyło na pierwszym miejscu, przy czym dwa z nich nigdy nie były niżej (w jednym wypadku było to niemożliwe), a jeden po drodze kilka razy był na miejscu drugim.
Pierwsze (czyli ostatnie) miejsca już wkrótce.
Nim jednak zacznę podawać miejsca kilka słów wstępu.
Klasyfikacja medalowa może nie jest w pełni sprawiedliwa, ale wydaje mi się, że alternatywne rozwiązania są jeszcze mniej sprawiedliwe. Suma punktów (30 za pierwsze, jeden za 30) preferuje długodystansowców na liście jeszcze mocniej niż klasyfikacja medalowa, z kolei średnie miejsce z kolei ich notowania zaniża, bo bardzo często z upływem czasu spadają na dalsze miejsca, co jest efektem zmęczenia materiału.
Łącznie 66 utworów pojawiło się na pierwszym miejscu naszej wspólnej Mojej30, a to oznacza, że średni pobyt na szczycie dla tych utworów to 5,3 tygodnia.
17 utworów zadebiutowało w M30 na szczycie, 13 na szczycie kończyło. Wśród tych utworów 3 zaczynało i kończyło na pierwszym miejscu, przy czym dwa z nich nigdy nie były niżej (w jednym wypadku było to niemożliwe), a jeden po drodze kilka razy był na miejscu drugim.
Pierwsze (czyli ostatnie) miejsca już wkrótce.
Ostatnio zmieniony pn cze 30, 2014 10:08 pm przez kajman, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Na 66 miejscu chyba największy pechowiec tutaj. W debiucie zwyciężył ze sporą przewagą, ale drugiej szansy nie miał, bo po tygodniu wypadł z top30 więc i tutaj punktować nie mógł.
Edyta też debiutowała na szczycie, ale mimo sporego stażu na liście nigdy później nie znalazła się na podium.
Przyznam się, że nie pamiętałem, że Dropkick tak dobrze sobie radził. W moim odczuciu ich pierwsze miejsce to jednak spora niespodzianka.
Miejsce 62 i 63 to utwory, które sporo czasu spędziły na liście i wykorzystały to dochodząc do pierwszego miejsca.
Atlas to kolejny utwór, któremu udało się pojawić od razu na miejscu pierwszym, ale tego wyniku potem już nie powtórzył. Jednak na podium jeszcze się pojawił.
61. 1 1 3 Coldplay - Atlas
62. 1 0 4 Waglewski Fisz Emade - Ojciec
63. 1 0 3 White Lies - Farewell to the fairground
64. 1 0 1 Dropkick Murphys - Going out in style
65. 1 0 0 Edyta Bartosiewicz - Madame Bijou
66. 1 0 0 Alice in Chains - Hollow
Edyta też debiutowała na szczycie, ale mimo sporego stażu na liście nigdy później nie znalazła się na podium.
Przyznam się, że nie pamiętałem, że Dropkick tak dobrze sobie radził. W moim odczuciu ich pierwsze miejsce to jednak spora niespodzianka.
Miejsce 62 i 63 to utwory, które sporo czasu spędziły na liście i wykorzystały to dochodząc do pierwszego miejsca.
Atlas to kolejny utwór, któremu udało się pojawić od razu na miejscu pierwszym, ale tego wyniku potem już nie powtórzył. Jednak na podium jeszcze się pojawił.
61. 1 1 3 Coldplay - Atlas
62. 1 0 4 Waglewski Fisz Emade - Ojciec
63. 1 0 3 White Lies - Farewell to the fairground
64. 1 0 1 Dropkick Murphys - Going out in style
65. 1 0 0 Edyta Bartosiewicz - Madame Bijou
66. 1 0 0 Alice in Chains - Hollow
- Yacy
- Posty: 22881
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
w Naszej Liście???kajman pisze:17 utworów zadebiutowało w NL na szczycie

Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
W tej dziesiątce mamy dwa utwory, które skończyły na miejscu pierwszym i w obydwu przypadkach było ich to pierwsze liderowanie. I zarówno w przypadku Evy jak i Sade był to już ich nasty tydzień pobytu w top30 LP3, więc była to niespodzianka w ostatniej chwili.
Są też dwa utwory, co do których można stwierdzić, że debiutowały na miejscu pierwszym. Przy czym w przypadku Riverside sprawa jest oczywista to Muse była już na liście wcześniej tylko Mojej 30 nie było i ona była w niej pierwszym liderem. Nota bene obydwa te utwory nigdy nie były na miejscu niższym niż drugie.
Za pechowca można uznać Kazika, bo na 13 (nomen omen) razy był na podium, a tylko raz udało mu się zwyciężyć (w top30 nie będzie żadnego utworu, który znajdowałby się na podium nie krócej).
W tej dziesiątce są aż dwie kooperacje na pięć, które pojawi się ogólnie (przy czym jedna już była).
51. 2 4 4 Luxtorpeda - Autystyczny
52. 2 3 0 Muse - Map of the problematique
53. 2 1 0 Riverside - Celebrity touch
54. 1 6 6 Kazik na Żywo - Plamy na Słońcu
55. 1 4 5 Within Tempation & Piotr Rogucki - Whole world is watching
56. 1 4 0 Sade - Soldier of love
57. 1 3 7 Blackfield - End of the world
58. 1 2 7 Grzegorz Tomczak & Iwona Loranc - Szukałem cię wśród jabłek
59. 1 1 5 Eva Cassidy - People get ready
60. 1 1 4 Skunk Anansie - Squander
Jak można sobie policzyć 13 utworów, które tylko raz (chociaż skoro przez ten czas przewinęło się przez top30 prawie 1000 utworów to raczej należałoby napisać aż) były na pierwszym miejscu w naszej 30.
Są też dwa utwory, co do których można stwierdzić, że debiutowały na miejscu pierwszym. Przy czym w przypadku Riverside sprawa jest oczywista to Muse była już na liście wcześniej tylko Mojej 30 nie było i ona była w niej pierwszym liderem. Nota bene obydwa te utwory nigdy nie były na miejscu niższym niż drugie.
Za pechowca można uznać Kazika, bo na 13 (nomen omen) razy był na podium, a tylko raz udało mu się zwyciężyć (w top30 nie będzie żadnego utworu, który znajdowałby się na podium nie krócej).
W tej dziesiątce są aż dwie kooperacje na pięć, które pojawi się ogólnie (przy czym jedna już była).
51. 2 4 4 Luxtorpeda - Autystyczny
52. 2 3 0 Muse - Map of the problematique
53. 2 1 0 Riverside - Celebrity touch
54. 1 6 6 Kazik na Żywo - Plamy na Słońcu
55. 1 4 5 Within Tempation & Piotr Rogucki - Whole world is watching
56. 1 4 0 Sade - Soldier of love
57. 1 3 7 Blackfield - End of the world
58. 1 2 7 Grzegorz Tomczak & Iwona Loranc - Szukałem cię wśród jabłek
59. 1 1 5 Eva Cassidy - People get ready
60. 1 1 4 Skunk Anansie - Squander
Jak można sobie policzyć 13 utworów, które tylko raz (chociaż skoro przez ten czas przewinęło się przez top30 prawie 1000 utworów to raczej należałoby napisać aż) były na pierwszym miejscu w naszej 30.
-
- Posty: 10784
- Rejestracja: pt lip 28, 2006 1:06 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2003
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Fajnie, że pojawia się to podsumowanie.
Wybrałeś chyba najlepszą z możliwych form - czyli klasyfikację medalową
najuczciwszą chyba dla "Mojej 30".
"Madame Bijou" tylko jedno złoto? myślałem, że było tego więcej
"Plamy na Słońcu" na szczęście tylko raz na szczycie.
Wybrałeś chyba najlepszą z możliwych form - czyli klasyfikację medalową

"Madame Bijou" tylko jedno złoto? myślałem, że było tego więcej

"Plamy na Słońcu" na szczęście tylko raz na szczycie.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Takie są prawa klasyfikacji medalowej, że decydują przede wszystkim złote medale, więc siłą rzeczy FF z siedmioma srebrnymi, a DCD i Lao z łącznie 13 medalami znalazły się za Depeszami i Apocaliptyką.
End of me pewnie byłoby wyżej, bo trzy ostatnie tygodnie spędziło na szczycie zestawienie, ale na liście nie udało się mu utrzymać. Dwa ostatnie tygodnie pobytu na liście na szczycie Mojej 30 spędziła także Melua.
Dwa utwory zakończyły pobyt w Mojej 30 na szczycie, dwa inne rozpoczęły. I zarówno All nightmare long i Karinga zaczęły od pierwszego miejsca, by z niego spaść i potem powrócić na szczyt. ANL było na podium przez cały czas pobytu na LP3, a kolejne powroty na szczyt zablokował gigant, o którym będzie znacznie później.
41. 3 2 0 Depeche Mode - Heaven
42. 3 1 2 Apocalyptica & Gavin Rossdale - End of me
43. 2 7 2 Foo Fighters - The pretender
44. 2 6 5 Dead Can Dance - Amnesia
45. 2 6 4 Guns n' Roses - This I love
46. 2 6 1 Katie Melua - Toy collection
47. 2 5 6 Lao Che - Hydropiekłowstąpienie
48. 2 5 3 Metallica - All nightmare long
49. 2 4 4 Accept - Kill the pain
50. 2 4 4 Kult - Karinga
End of me pewnie byłoby wyżej, bo trzy ostatnie tygodnie spędziło na szczycie zestawienie, ale na liście nie udało się mu utrzymać. Dwa ostatnie tygodnie pobytu na liście na szczycie Mojej 30 spędziła także Melua.
Dwa utwory zakończyły pobyt w Mojej 30 na szczycie, dwa inne rozpoczęły. I zarówno All nightmare long i Karinga zaczęły od pierwszego miejsca, by z niego spaść i potem powrócić na szczyt. ANL było na podium przez cały czas pobytu na LP3, a kolejne powroty na szczyt zablokował gigant, o którym będzie znacznie później.
41. 3 2 0 Depeche Mode - Heaven
42. 3 1 2 Apocalyptica & Gavin Rossdale - End of me
43. 2 7 2 Foo Fighters - The pretender
44. 2 6 5 Dead Can Dance - Amnesia
45. 2 6 4 Guns n' Roses - This I love
46. 2 6 1 Katie Melua - Toy collection
47. 2 5 6 Lao Che - Hydropiekłowstąpienie
48. 2 5 3 Metallica - All nightmare long
49. 2 4 4 Accept - Kill the pain
50. 2 4 4 Kult - Karinga
Ostatnio zmieniony czw lip 03, 2014 2:27 pm przez kajman, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
nieprawdopodobny wyczyn!kajman pisze:ANL było na podium przez cały czas pobytu na podium

fajnie, że ANL tak stosunkowo wysoko

Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Takich wyczynow więcej by się zebrało, ale wiadomo, że czym dłużej w top30 tym trudniej. Ale będą jeszcze tacy, którzy osiągną wyniki znacznie lepsze.ku3a pisze:nieprawdopodobny wyczyn!kajman pisze:ANL było na podium przez cały czas pobytu na podium![]()
Tomkku, podzielam Twoje odczucia na temat Kazika.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
niektórzy będą na podium więcej razy niż byli na podium??kajman pisze:Ale będą jeszcze tacy, którzy osiągną wyniki znacznie lepsze.


Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Teraz dopiero zorientowałem się, gdzie się rąbnąłem. Poprawię, a przy okazji odpowiem, że będą jeszcze utwory, które były w top3 Mojej 30 podczas całego pobytu w top30 LP3.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Gaba zaczynała dobrze, ale kończyła jeszcze lepiej, bo trzema tygodniami na szczycie. To jeden z tych którzy być może (bo nie wiadomo jak by było w kolejnym tygodniu) mogliby być znacznie wyżej, gdyby nie opuścili listę w szczytowej formie.
Dido z kolei dosyć szybko dotarła na szczyt, ale w końcówce było widać, że już raczej nic nie wywalczy.
Andrus raczej w tym zestawieniu grzał tyły, a GiP były tutaj chlubnym wyjątkiem, chociaż tylko przez czas jakiś. Zaczynał od miejsca pierwszego, by po kilkunastu tygodniach już zacząć gwałtownie spadać.
Coldplay podobnie. Zaczął od szczytu, potem jeszcze na niego wrócił, ale wtedy wypadł poza podium, na które jeszcze kilka razy wracał.
Gilmour dosyć długo utrzymywał się w czołówce i trzy razy udało mu się na tydzień wskoczyć na szczyt.
Pendragon w drugim tygodniu pobytu pojawił się na podium, w trzecim trafił na szczyt, ale jak wypadł z pierwszej trójki to już do niej nie powrócił (choć do końca przebywał w top10).
Perfect to najświeższa historia. Po najnowszym notowaniu byłby nieco wyżej, ale być może jeszcze na szczyt powróci i powędruje w podsumowaniu znacznie wyżej.
Placebo w tym utworze zaczynało od szczytu (pięć razy). Potem było jeszcze drugie miejsce i... przestało się liczyć.
Lipnicka zaczęła od podium, potem dwa razy awansowała i pierwszego miejsca już do końca pobytu na liście nie opuściła.
Santana zaczynał poza podium i dojście na szczyt zajęło mu sporo czasu natomiast odchodził z listy jako zwycięzca. Nota bene to ostatnia kooperacja, która pojawia się w tym zestawieniu.
31. 5 2 3 Santana & Chris Cornell - Whole lotta love
32. 5 1 1 Anita Lipnicka - Trzecia zima
33. 5 1 0 Placebo - Ashtray heart
34. 5 0 1 Perfect - Wszystko ma swój czas
35. 4 3 1 Pendragon - This green and pleasant land
36. 3 6 3 David Gilmour - A great day for freedom
37. 3 5 4 Coldplay - Violet hill
38. 3 3 1 Artur Andrus - Glanki i pacyfki
39. 3 2 5 Dido - No freedom
40. 3 2 5 Gaba Kulka - Niejasności
Dido z kolei dosyć szybko dotarła na szczyt, ale w końcówce było widać, że już raczej nic nie wywalczy.
Andrus raczej w tym zestawieniu grzał tyły, a GiP były tutaj chlubnym wyjątkiem, chociaż tylko przez czas jakiś. Zaczynał od miejsca pierwszego, by po kilkunastu tygodniach już zacząć gwałtownie spadać.
Coldplay podobnie. Zaczął od szczytu, potem jeszcze na niego wrócił, ale wtedy wypadł poza podium, na które jeszcze kilka razy wracał.
Gilmour dosyć długo utrzymywał się w czołówce i trzy razy udało mu się na tydzień wskoczyć na szczyt.
Pendragon w drugim tygodniu pobytu pojawił się na podium, w trzecim trafił na szczyt, ale jak wypadł z pierwszej trójki to już do niej nie powrócił (choć do końca przebywał w top10).
Perfect to najświeższa historia. Po najnowszym notowaniu byłby nieco wyżej, ale być może jeszcze na szczyt powróci i powędruje w podsumowaniu znacznie wyżej.
Placebo w tym utworze zaczynało od szczytu (pięć razy). Potem było jeszcze drugie miejsce i... przestało się liczyć.
Lipnicka zaczęła od podium, potem dwa razy awansowała i pierwszego miejsca już do końca pobytu na liście nie opuściła.
Santana zaczynał poza podium i dojście na szczyt zajęło mu sporo czasu natomiast odchodził z listy jako zwycięzca. Nota bene to ostatnia kooperacja, która pojawia się w tym zestawieniu.
31. 5 2 3 Santana & Chris Cornell - Whole lotta love
32. 5 1 1 Anita Lipnicka - Trzecia zima
33. 5 1 0 Placebo - Ashtray heart
34. 5 0 1 Perfect - Wszystko ma swój czas
35. 4 3 1 Pendragon - This green and pleasant land
36. 3 6 3 David Gilmour - A great day for freedom
37. 3 5 4 Coldplay - Violet hill
38. 3 3 1 Artur Andrus - Glanki i pacyfki
39. 3 2 5 Dido - No freedom
40. 3 2 5 Gaba Kulka - Niejasności
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Katie ma w tym zestawieniu dwóch przedstawicieli, z których ten utwór jest wyżej. Zadebiutowała na trzecim miejscu w drugim notowaniu Mojej 30, a w trzecim trafiła na szczyt.
Florence na podium pojawiała się w kilku utworach, ale tylko temu utworowi udało się dotrzeć do pierwszego miejsca.
Archive miało tylko jednego przedstawiciela na podium, ale przebywał on na nim aż 18 tygodni. Tylko 6 utworow przebywało tam dłużej, a jeden tą samą ilość czasu.
Hackett za czasów istnienia mojej 30 tylko jeden utwór do top30 LP3 i za każdym razem był on na pierwszym miejscu. To wyżej notowany z dwóch utworów, które w tym zestawieniu były niepokonane.
Happysad podobnie jak Hackett debiutował i opuszczał zestawienie na miejscu pierwszym i podobnie jak on był na szczycie 6 tygodni. Ale dwa razy dał się pokonać przeciwnikom (chociaż niżej niż na 2 miejscu nie był).
26. 6 2 0 Happysad - Długa droga w dół
27. 6 0 0 Steve Hackett - Fire on the moon
28. 5 8 5 Archive - Bullets
29. 5 3 4 Florence + The Machine - Never let me go
30. 5 3 2 Katie Melua - If you were a sailboat
Florence na podium pojawiała się w kilku utworach, ale tylko temu utworowi udało się dotrzeć do pierwszego miejsca.
Archive miało tylko jednego przedstawiciela na podium, ale przebywał on na nim aż 18 tygodni. Tylko 6 utworow przebywało tam dłużej, a jeden tą samą ilość czasu.
Hackett za czasów istnienia mojej 30 tylko jeden utwór do top30 LP3 i za każdym razem był on na pierwszym miejscu. To wyżej notowany z dwóch utworów, które w tym zestawieniu były niepokonane.
Happysad podobnie jak Hackett debiutował i opuszczał zestawienie na miejscu pierwszym i podobnie jak on był na szczycie 6 tygodni. Ale dwa razy dał się pokonać przeciwnikom (chociaż niżej niż na 2 miejscu nie był).
26. 6 2 0 Happysad - Długa droga w dół
27. 6 0 0 Steve Hackett - Fire on the moon
28. 5 8 5 Archive - Bullets
29. 5 3 4 Florence + The Machine - Never let me go
30. 5 3 2 Katie Melua - If you were a sailboat
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
No to już naprawdę giganci w Mojej 30. Każdy z nich 6 razy na szczycie, każdy ponad 10 razy na podium. Żaden z nich jednak nie debiutował na szczycie, ani nie odszedł niepokonany.
Manici i 123 pojawili się na szczycie tylko w tym jednym utworze, Alice już była, a to miejsce po części zrekompensowało pech Hollow. Riverside też już było i też nie dostało zbyt dużo szans, ale ten utwór miał czas i go wykorzystał.
21. 6 10 3 Alice in Chains - Your decision
22. 6 8 0 Raz Dwa Trzy - Piosenka starych kochanków
23. 6 6 0 Riverside - Forgotten land
24. 6 4 1 Manic Street Preachers - (It's not war) just the end of love
25. 6 3 3 Kasia Nosowska - Kto?
Manici i 123 pojawili się na szczycie tylko w tym jednym utworze, Alice już była, a to miejsce po części zrekompensowało pech Hollow. Riverside też już było i też nie dostało zbyt dużo szans, ale ten utwór miał czas i go wykorzystał.
21. 6 10 3 Alice in Chains - Your decision
22. 6 8 0 Raz Dwa Trzy - Piosenka starych kochanków
23. 6 6 0 Riverside - Forgotten land
24. 6 4 1 Manic Street Preachers - (It's not war) just the end of love
25. 6 3 3 Kasia Nosowska - Kto?
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: pn kwie 25, 2011 5:33 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2010 r.
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Ponad połowa z tych utworów jest jeszcze sprzed mojej obecności na forum i przy liście. Ale zobaczymy co będzie dalej... 

Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Patrząc na to od kiedy słuchasz i od kiedy jesteś na forum to prawie połowa powinna pochodzić z okresu, kiedy jeszcze nie słuchałeś i prawie połowa z okresu pobytu na forum. No i mały procent z okresu, kiedy już słuchałeś, a nie byłeś.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Riverside aż trzy utwory doprowadziło do pierwszego miejsca w Mojej 30. Ten utwór jest w tym zestawieniu najwyżej, był też najwyżej na LP3.
Stereophonics zadebiutowali na miejscu pierwszy, byli tam przez pięć tygodni, a potem musieli czekać kilkanaście tygodni na miejscu 2, żeby na chwilę powrócić na szczyt. W sumie na podium byli 26 razy czyli tydzień krócej niż Riverside. Tylko jeden utwór był od tej dwójki dłużej.
Nosowska wykazała się skutecznością, bo jak już zjawiała się na podium to prawie zawsze na miejscu pierwszym, a wskoczyła na nie w trzecim tygodniu pobytu na LP3 z miejsca 7.
Po raz drugi pojawia się w tym zestawieniu Kult, ktory zadebiutował na miejscu pierwszym i dopiero po siedmiu tygodniach został z niego zepchnięty.
Na 16 miejscu najniżej notowany utwór, który aż 8 razy był na miejscu, na którym zadebiutował. W dziewiątym tygodniu spadł na miejsce 3, a po 12 wypadł z miejsca 4.
A tak w ogole to całkiem dobrze rqadziły sobie w Mojej 30 covery. Wprawdzie były tylko cztery, ale wszystkie miały spory staż na szczycie (w sumie 26 tygodni). Niżej był Santana oraz Raz Dwa Trzy, a w tej piątce pojawiła się Nosowska i Stripesi (i oni są najwyżej notowanym coverem).
16. 8 0 2 The White Stripes - Conquest
17. 7 3 0 Kult - Układ zamknięty
18. 7 0 2 Nosowska - Kto tam u ciebie jest
19. 6 16 4 Stereophonics - Graffiti on the train
20. 6 11 10 Riverside - The depth of self-delusion
Stereophonics zadebiutowali na miejscu pierwszy, byli tam przez pięć tygodni, a potem musieli czekać kilkanaście tygodni na miejscu 2, żeby na chwilę powrócić na szczyt. W sumie na podium byli 26 razy czyli tydzień krócej niż Riverside. Tylko jeden utwór był od tej dwójki dłużej.
Nosowska wykazała się skutecznością, bo jak już zjawiała się na podium to prawie zawsze na miejscu pierwszym, a wskoczyła na nie w trzecim tygodniu pobytu na LP3 z miejsca 7.
Po raz drugi pojawia się w tym zestawieniu Kult, ktory zadebiutował na miejscu pierwszym i dopiero po siedmiu tygodniach został z niego zepchnięty.
Na 16 miejscu najniżej notowany utwór, który aż 8 razy był na miejscu, na którym zadebiutował. W dziewiątym tygodniu spadł na miejsce 3, a po 12 wypadł z miejsca 4.
A tak w ogole to całkiem dobrze rqadziły sobie w Mojej 30 covery. Wprawdzie były tylko cztery, ale wszystkie miały spory staż na szczycie (w sumie 26 tygodni). Niżej był Santana oraz Raz Dwa Trzy, a w tej piątce pojawiła się Nosowska i Stripesi (i oni są najwyżej notowanym coverem).
16. 8 0 2 The White Stripes - Conquest
17. 7 3 0 Kult - Układ zamknięty
18. 7 0 2 Nosowska - Kto tam u ciebie jest
19. 6 16 4 Stereophonics - Graffiti on the train
20. 6 11 10 Riverside - The depth of self-delusion
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Utwory z miejsc 13-15 na LP3 doszły na szczyt, z miejsc 11-12 tylko do trzeciego miejsca. U nas radzily sobie znacznie lepiej, szczególnie Knopfler, ktory zadebiutował na miejscu 2 i nigdy nie był niżej, a opuścił zestawienie będąc na szczycie.
11. 9 6 0 Mark Knopfler - Border reiver
12. 9 3 2 Jane's Addiction - Irresistible force
13. 8 4 4 Metallica - The day that never comes
14. 8 4 0 Luxtorpeda - Mambałaga
15. 8 2 3 Kult - Amnezja
No i czeka nas tylko top10. Można rzec, że podwójnie, bo wszystkie te utwory były w Mojej 30 minimum 10 razy na miejscu pierwszym.
11. 9 6 0 Mark Knopfler - Border reiver
12. 9 3 2 Jane's Addiction - Irresistible force
13. 8 4 4 Metallica - The day that never comes
14. 8 4 0 Luxtorpeda - Mambałaga
15. 8 2 3 Kult - Amnezja
No i czeka nas tylko top10. Można rzec, że podwójnie, bo wszystkie te utwory były w Mojej 30 minimum 10 razy na miejscu pierwszym.
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: pn kwie 25, 2011 5:33 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2010 r.
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Teoretycznie tak, ale wciąż wyniki te wyglądają nieco zaskakująco zważając na to, jak dużo się mówi ostatnio o zastoju na liście. Ale jak widać nie ma on tak dużego wpływu na Moją 30 (choć jeszcze nie mam pojęcia jak wygląda pierwsza dziesiątka podsumowania).kajman pisze:Patrząc na to od kiedy słuchasz i od kiedy jesteś na forum to prawie połowa powinna pochodzić z okresu, kiedy jeszcze nie słuchałeś i prawie połowa z okresu pobytu na forum. No i mały procent z okresu, kiedy już słuchałeś, a nie byłeś.
Mam nadzieję, że to nie ostatnie Luxy w podsumowaniu, bo w porównaniu z innymi ich utworami, ten jest po prostu słaby. Aż dziw, że tyle razy zdołali wygrać.kajman pisze:14. 8 4 0 Luxtorpeda - Mambałaga
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Tutaj też można chyba mówić o zastoju jeżeli utwór znajduje się na podium sporo ponad 20 tygodni.rafal92 pisze:wyglądają nieco zaskakująco zważając na to, jak dużo się mówi ostatnio o zastoju na liście
Podejrzewam, że niektorzy (szczegolnie starsi stażem forumowicze) mają już swoich kandydatow. Może i Ty też masz jakieś podejrzenia skoro pisujesz w tym wątku od 134 tygodni.rafal92 pisze:choć jeszcze nie mam pojęcia jak wygląda pierwsza dziesiątka podsumowania
Jako że Autystyczny już był, a Studnia ma zbyt krotki staż to teoretycznie mogą być tylko Wilki i/lub Gimli.rafal92 pisze:Mam nadzieję, że to nie ostatnie Luxy w podsumowaniu
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Znowu zaspałem, więc przed listą jeszcze dwa miejsca. To dwaj wielcy LP3, a także jak się okazuje i wielcy tutaj (a nawet wyniki tutaj są lepsze).
9. 11 4 1 Dżem - Partyzant
10. 10 3 4 Black Sabbath - God is dead?
9. 11 4 1 Dżem - Partyzant
10. 10 3 4 Black Sabbath - God is dead?
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Czasem jest tak, że nasze odczucia w tym wątku są zbieżne z odczuciami glosujących na LP3 czasami się rozmijają, bo na szczycie bywały utwory, które na liście też rządziły, a czasem (także w czołówce) pojawiają się utwory, które na liście radziły sobie znacznie słabiej nie dochodząc czasem nawet do podium.
Gdyby Red Box tylko zadebiutował na pierwszym to może można byłoby mowić o magii nazwy, o tym, że to dla niektórych zespół kultowy, który powraca z glębokiego niebytu. Ale jeżeli jest na samej górze bez przerwy 11 razy (po tygodniowej przerwie raz jeszcze) to musi oznaczać, że utwór się nam spodobał jako taki, szczegolnie, że grał jednak nieco inną muzykę niż wcześniej.
Coma i na liście i w naszej trzydziestce nie blyszczała przez długi okres i nie zanosiło się na to, że znów zablyśnie i wtedy pojawił się kiler, ktory sobie poradził i na liście i tutaj, chociaż zadebiutował tylko na miejscu 6.
Było już Lao z Gospel, a bardzo wysoko pojawia się w utworze z płyty kolejnej (z ostatniej się nie udało, a na liście tak). I tutaj zdecydowanie lepiej spisywał się niż na LP3, gdzie dotarł tylko do miejsca 4. Poza pierwszym tygodniem, który spędził na miejscu czwartym zawsze był na podium Mojej 30.
I nie jest to ostatni utwór w tym podsumowaniu, ktory na LP3 nie doszedł na szczyt. Zdradzę nawet, że wśród takich utworów, którym się to nie udało na podium nie zdołałby się znaleźć.
6. 13 2 3 Lao Che - Prąd stały prąd zmienny
7. 12 11 2 Coma - Los cebula i krokodyle łzy
8. 12 2 1 Red Box - The sign
Gdyby Red Box tylko zadebiutował na pierwszym to może można byłoby mowić o magii nazwy, o tym, że to dla niektórych zespół kultowy, który powraca z glębokiego niebytu. Ale jeżeli jest na samej górze bez przerwy 11 razy (po tygodniowej przerwie raz jeszcze) to musi oznaczać, że utwór się nam spodobał jako taki, szczegolnie, że grał jednak nieco inną muzykę niż wcześniej.
Coma i na liście i w naszej trzydziestce nie blyszczała przez długi okres i nie zanosiło się na to, że znów zablyśnie i wtedy pojawił się kiler, ktory sobie poradził i na liście i tutaj, chociaż zadebiutował tylko na miejscu 6.
Było już Lao z Gospel, a bardzo wysoko pojawia się w utworze z płyty kolejnej (z ostatniej się nie udało, a na liście tak). I tutaj zdecydowanie lepiej spisywał się niż na LP3, gdzie dotarł tylko do miejsca 4. Poza pierwszym tygodniem, który spędził na miejscu czwartym zawsze był na podium Mojej 30.
I nie jest to ostatni utwór w tym podsumowaniu, ktory na LP3 nie doszedł na szczyt. Zdradzę nawet, że wśród takich utworów, którym się to nie udało na podium nie zdołałby się znaleźć.
6. 13 2 3 Lao Che - Prąd stały prąd zmienny
7. 12 11 2 Coma - Los cebula i krokodyle łzy
8. 12 2 1 Red Box - The sign
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Tuż za podium 2 utwory z 14 pierwszymi miejscami i 18 razy zajmującymi podium.
Wilki dwa na szczycie zadebiutowały ale tydzień później uległy kontratakującemu Andrusowi, ale w 4 tygodniu wróciły i były tam bez przerwy przez 13 tygodni. To już trzecia i tym razem najwyżej notowana tutaj ich piosenka.
Sirens (jakoś to zaplecze podium zoologiczne się zrobiło) to jedyny utwór Pearl Jam, który dotarł na szczyt w przeciwieństwie do LP3, gdzie musiał się zadowolić 2 miejscem. A na liście rządziło z kolei Just breathe, ktore w Mojej 30 było tylko 5 razy na 3 miejscu.
4. 14 4 0 Pearl Jam - Sirens
5. 14 3 1 Luxtorpeda - Wilki dwa
To może tak dodatkowo jeszcze pięciu największych pechowców czyli tych, ktorzy najwięcej razy byli na miejscu 2 nie dochodząc na szczyt:
0 10 4 Eddie Vedder - Society
0 8 3 Ray Davies & Metallica - You really got me
0 8 1 REM - Oh my heart
0 7 0 Waglewski Abradab Maleńczuk - Wszyscy muzycy to wojownicy
0 6 3 Cuba de Zoo - Noc komety
Pozostałe utwory byly co najwyżej 4 razy na miejscu drugim.
Wilki dwa na szczycie zadebiutowały ale tydzień później uległy kontratakującemu Andrusowi, ale w 4 tygodniu wróciły i były tam bez przerwy przez 13 tygodni. To już trzecia i tym razem najwyżej notowana tutaj ich piosenka.
Sirens (jakoś to zaplecze podium zoologiczne się zrobiło) to jedyny utwór Pearl Jam, który dotarł na szczyt w przeciwieństwie do LP3, gdzie musiał się zadowolić 2 miejscem. A na liście rządziło z kolei Just breathe, ktore w Mojej 30 było tylko 5 razy na 3 miejscu.
4. 14 4 0 Pearl Jam - Sirens
5. 14 3 1 Luxtorpeda - Wilki dwa
To może tak dodatkowo jeszcze pięciu największych pechowców czyli tych, ktorzy najwięcej razy byli na miejscu 2 nie dochodząc na szczyt:
0 10 4 Eddie Vedder - Society
0 8 3 Ray Davies & Metallica - You really got me
0 8 1 REM - Oh my heart
0 7 0 Waglewski Abradab Maleńczuk - Wszyscy muzycy to wojownicy
0 6 3 Cuba de Zoo - Noc komety
Pozostałe utwory byly co najwyżej 4 razy na miejscu drugim.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Fenomenu miejsca czternastego nie rozumiem. Pewnie gdyby nie ja, to ten utwór byłby jeszcze wyżej w ogólnym podsumowaniu.
Miejsca 4-5 wolałbym jednak widzieć niżej niż kolejną piątkę.
Miejsca 4-5 wolałbym jednak widzieć niżej niż kolejną piątkę.
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
No i pora na podium. Dzisiaj tylko trzecie miejsce. Tylko i aż.
Debiut w Mojej 30 na miejscu trzecim, a potem seria 16 zwycięstw z rzędu i odejście z LP3 jako niepokonanych w M30. A na liście tylko raz miejsce piąte. Prywatnie dodam, że zdecydowanie bardziej odpowiada temu utworowi ten wynik.
3. 16 0 1 Placebo - Battle for the Sun
Debiut w Mojej 30 na miejscu trzecim, a potem seria 16 zwycięstw z rzędu i odejście z LP3 jako niepokonanych w M30. A na liście tylko raz miejsce piąte. Prywatnie dodam, że zdecydowanie bardziej odpowiada temu utworowi ten wynik.
3. 16 0 1 Placebo - Battle for the Sun
-
- Posty: 1924
- Rejestracja: pn kwie 25, 2011 5:33 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2010 r.
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
Re: Podsumowanie 350 notowań Mojej 30
Ja podobnie.TomaszBr pisze:Fenomenu miejsca czternastego nie rozumiem.
Natomiast bardzo mnie cieszą Wilki Dwa w czołowej piątce, bo to utwór z jednym z najlepszych tekstów polskich ostatnich lat. Pozytywnie również wysokie miejsca Comy i Dżemu, natomiast Black Sabath zdecydowanie za nisko jak na mój gust - ja bym ich widział na podium.