XVI zlot - 8-11 XI 2013
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Zdjęcia fajne, nie mam nic przeciw publikacji
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Też się zgadzam, chociaż właściwie pojawiam się tam tylko na bardzo dalekim planie (w dodatku na wszystkich zdjęciach w tej samej pozie).
Jak rozumiem, plany Llucky'ego, żeby usprawnić mechanizm potwierdzania i umożliwić udostępnianie zdjęć wcześniej niż tuż przed następnym zlotem, nie wypaliły. Szkoda...
A tymczasem:
W przeciwieństwie do konkursu Martyrki podczas ABC Listy interakcja była nie tylko dozwolona, ale nawet wręcz wskazana, toteż czym prędzej pożegnaliśmy się z podkówką i nie wracaliśmy już do niej do końca zlotu. Przy odtworzonym naprędce prostokącie, usiedliśmy ponownie blisko siebie, co miało niebagatelne znaczenie podczas zgadywania. W pewnym oddaleniu pozostawała tylko wspomniana już Martyrka wraz z asystentką, obie pochłonięte ocenianiem poprzedniego konkursu, a także Tadeusz, który widocznie preferował inne litery niż E, oraz częściowo jego rodzice, którzy nie mieli wyboru i musieli podążać za jego gustem. Ponadto były aż cztery osoby, które zgłosiły swoje propozycje, ale w ostatniej chwili pojawiły się przeszkody uniemożliwiające im dotarcie na zlot. Abyśmy nie zapomnieli o nich podczas zgadywania, na jednym z głośników ustawiły się cztery figurki dinozaurów, przy czym bez problemu można było poznać, że największy – czerwony Tyranosaurus rex to Dekodi. Jeśli chodzi o pozostałych: tadzia3 symbolizował Triceratorps, Miszona Stegosaurus, a przema345 – osobnik niezidentyfikowany gatunkowo, nieco przypominający szczura.
Informacja zamieszczona przez djjacka w pewnym momencie na forum, jakoby swój utwór zaproponowały tylko trzy osoby, okazała się tylko chwytem marketingowym (rzeczywiście, trudno byłoby sobie wyobrazić, żeby zaspał np. ktoś z trójki: ku3a, kajman, jollyroger72; mimo to przyznam się, że trochę dałem się nabrać i wysłałem nawet PW z pytaniem, czy przypadkiem moja propozycja gdzieś się nie zawieruszyła), w związku z tym czekało nas aż 18 utworów, a nawet 19 – nie, nie było dzikiej karty (po raz pierwszy), w zamian, jak to się już zdarzało, pojawił się też utwór ze specjalną dedykacją, związany z niedawną smutną okolicznością. Można by mieć pewne wątpliwości, czy skoro nie dopuszczamy wybierania wokalistów według pierwszej litery imienia, Eagle-Eye Cherry może być uznany za poprawnego wykonawcę na E (podobno dwuczłonowy początek nazwy jest dość oryginalnym, ale jednak najprawdziwszym i całkowicie oficjalnym imieniem wokalisty). Ponieważ jednak to djjack niepodzielnie sprawuje funkcję mistrza ceremonii, do niego należało ostatnie słowo w tej kwestii. W przeciwieństwie do utworu Randy Crawford, który zabrzmiał dwa zloty temu, melodia „Save Tonight” nie kojarzy się jakoś szczególnie mocno z nastrojem zadumy, można by się jednak zastanawiać, czy dla upamiętnienia osób nieprzepadających za muzyką zbyt powolną (chociaż tak naprawdę danco28 był na forum jedną z osób najskrzętniej ukrywających swój gust muzyczny, przebijał w tej dziedzinie nawet Llucky’ego) rzeczywiście nastrój ten byłby najwłaściwszy. A fragment tekstu: „I’ll be gone tomorrow” powtarzający się w refrenie, pasował do okoliczności bardzo dobrze.
Pozostałe utwory nie niosły już ze sobą tak smutnych skojarzeń. Piosenka wybrana przez atram842 pochodziła z serialu, który zdarzyło jej się obejrzeć przypadkiem u znajomych, gdy miała 7 lat (a nie był to serial dla siedmioletnich dzieci), co też do dzisiaj pamięta. Sebastian (powrót do zgłaszania po dwóch zlotach przerwy) przy okazji „Carrie” wspominał przytulanie na dyskotekach w szkole podstawowej (hmm… w mojej chyba tego nie grali…), ku3a zaś, przy okazji „Natalii w Brooklynie” – o swojej znajomości z liderem zespołu zawartej podczas gry w koszykówkę. Podana przez djjacka informacja, że ten ostatni utwór dotarł do miejsca drugiego, skłoniła kogoś do zastanowienia, jaki to wszechczasowy killer uniemożliwił mu wówczas dotarcie na szczyt. Rzut oka do archiwum wystarczył, by przekonać się, że tym killerem było… „Być tak blisko” (kajman: „I bardzo dobrze, to dużo lepszy utwór”).
Jeśli chodzi o zgadywanie, efekty znów były dość średnie, zwłaszcza że pewien wykonawca dość mocno zdominował całą zabawę. Spośród obecnych na Liście pięciu utworów zespołu Exodus, bo o nim mowa, mieliśmy okazję usłyszeć aż cztery. Wymyślenie aż czterech osób, które się na niego pokusiły, było zadaniem karkołomnym, tym bardziej że znalazły się wśród nich osoby o tak odmiennych gustach jak Yacy i adameria W dodatku Marcin Buchalski, który tak jakoś naturalnie się z nim kojarzył i w związku z tym za każdym razem był obstawiany jako pierwszy, w rzeczywistości zgłosił akurat ten odtworzony jako ostatni.
Nieco łatwiej udało się zidentyfikować jedynie tadzia3, wspomnianego już ku3ę, kajmana (wiadomo – Santana musi być, nawet gdy jest to litera E, choć trzeba przyznać, że próbował zmylić trop, mówiąc na początku: „na Waszym miejscu wskazałbym siebie”) i… mnie. Kiedy tylko padł tytuł utworu, Yacy, mający akurat krótką przerwę od roli asystentki, stwierdził: „Mówimy Enya, myślimy wwas, chociaż właściwie, nie wiem, dlaczego”. Też nie wiem – nie przypominam sobie, żebym się ostatnio rozpisywał na ten temat, poza tym, że wymieniłem tę wokalistkę przy okazji niedawnego plebiscytu topowego, co jednak raczej przeszło niezauważone.
W przeciwieństwie do utworu wybranego poprzednim razem, ten należał do licznej grupy utworów bardzo przeze mnie lubianych, z którymi jednak żadne bardziej konkretne wspomnienia się nie wiążą, przez co trudno mi skonstruować jakąś rozbudowaną zapowiedź. Z konieczności ograniczyłem się właściwie do wyjaśnienia, że wybrałem akurat „Wild Child”, ponieważ jest to najbardziej nieoczywisty z oczywistych utworów tej wokalistki. Jestem pewien, że neon.ka, która jak się okazało, również przymierzała się do tego utworu, zapowiedziałaby go dużo lepiej – gdybym znał wcześniej jej plany, na pewno wybrałbym co innego. A tak – trudno, zgłosiłem się pierwszy (zresztą nie tylko od neon.ki, ale w ogóle ze wszystkich osób, co mnie mocno dziwi, zważywszy, że było to już prawie siedem godzin po otwarciu), a zniechęcona neon.ka zrezygnowała nie tylko z tego utworu, ale też z Enyi w ogóle. Pocieszające, że przynajmniej dzięki temu i dzięki zapowiedzi, jaką poprzedziła wybrany w zamian utwór ELO, mogliśmy poczuć inny klimat – wieczór nagle zapachniał latem, a zza okna dobiegł cichy szum jeziora…
Jak rozumiem, plany Llucky'ego, żeby usprawnić mechanizm potwierdzania i umożliwić udostępnianie zdjęć wcześniej niż tuż przed następnym zlotem, nie wypaliły. Szkoda...
Akurat w tym fragmencie nie miałem na myśli swojej dziedziny zawodowej (informatyki), tylko szeroko rozumiane pisanie.Martyr pisze:a co jest Twoją dziedziną?
Dość dokładnie zdradza to moja data dołączeniaMartyr pisze:Możesz zdradzić od którego notowania/roku mniej więcej słuchasz LP3?
A tymczasem:
W przeciwieństwie do konkursu Martyrki podczas ABC Listy interakcja była nie tylko dozwolona, ale nawet wręcz wskazana, toteż czym prędzej pożegnaliśmy się z podkówką i nie wracaliśmy już do niej do końca zlotu. Przy odtworzonym naprędce prostokącie, usiedliśmy ponownie blisko siebie, co miało niebagatelne znaczenie podczas zgadywania. W pewnym oddaleniu pozostawała tylko wspomniana już Martyrka wraz z asystentką, obie pochłonięte ocenianiem poprzedniego konkursu, a także Tadeusz, który widocznie preferował inne litery niż E, oraz częściowo jego rodzice, którzy nie mieli wyboru i musieli podążać za jego gustem. Ponadto były aż cztery osoby, które zgłosiły swoje propozycje, ale w ostatniej chwili pojawiły się przeszkody uniemożliwiające im dotarcie na zlot. Abyśmy nie zapomnieli o nich podczas zgadywania, na jednym z głośników ustawiły się cztery figurki dinozaurów, przy czym bez problemu można było poznać, że największy – czerwony Tyranosaurus rex to Dekodi. Jeśli chodzi o pozostałych: tadzia3 symbolizował Triceratorps, Miszona Stegosaurus, a przema345 – osobnik niezidentyfikowany gatunkowo, nieco przypominający szczura.
Informacja zamieszczona przez djjacka w pewnym momencie na forum, jakoby swój utwór zaproponowały tylko trzy osoby, okazała się tylko chwytem marketingowym (rzeczywiście, trudno byłoby sobie wyobrazić, żeby zaspał np. ktoś z trójki: ku3a, kajman, jollyroger72; mimo to przyznam się, że trochę dałem się nabrać i wysłałem nawet PW z pytaniem, czy przypadkiem moja propozycja gdzieś się nie zawieruszyła), w związku z tym czekało nas aż 18 utworów, a nawet 19 – nie, nie było dzikiej karty (po raz pierwszy), w zamian, jak to się już zdarzało, pojawił się też utwór ze specjalną dedykacją, związany z niedawną smutną okolicznością. Można by mieć pewne wątpliwości, czy skoro nie dopuszczamy wybierania wokalistów według pierwszej litery imienia, Eagle-Eye Cherry może być uznany za poprawnego wykonawcę na E (podobno dwuczłonowy początek nazwy jest dość oryginalnym, ale jednak najprawdziwszym i całkowicie oficjalnym imieniem wokalisty). Ponieważ jednak to djjack niepodzielnie sprawuje funkcję mistrza ceremonii, do niego należało ostatnie słowo w tej kwestii. W przeciwieństwie do utworu Randy Crawford, który zabrzmiał dwa zloty temu, melodia „Save Tonight” nie kojarzy się jakoś szczególnie mocno z nastrojem zadumy, można by się jednak zastanawiać, czy dla upamiętnienia osób nieprzepadających za muzyką zbyt powolną (chociaż tak naprawdę danco28 był na forum jedną z osób najskrzętniej ukrywających swój gust muzyczny, przebijał w tej dziedzinie nawet Llucky’ego) rzeczywiście nastrój ten byłby najwłaściwszy. A fragment tekstu: „I’ll be gone tomorrow” powtarzający się w refrenie, pasował do okoliczności bardzo dobrze.
Pozostałe utwory nie niosły już ze sobą tak smutnych skojarzeń. Piosenka wybrana przez atram842 pochodziła z serialu, który zdarzyło jej się obejrzeć przypadkiem u znajomych, gdy miała 7 lat (a nie był to serial dla siedmioletnich dzieci), co też do dzisiaj pamięta. Sebastian (powrót do zgłaszania po dwóch zlotach przerwy) przy okazji „Carrie” wspominał przytulanie na dyskotekach w szkole podstawowej (hmm… w mojej chyba tego nie grali…), ku3a zaś, przy okazji „Natalii w Brooklynie” – o swojej znajomości z liderem zespołu zawartej podczas gry w koszykówkę. Podana przez djjacka informacja, że ten ostatni utwór dotarł do miejsca drugiego, skłoniła kogoś do zastanowienia, jaki to wszechczasowy killer uniemożliwił mu wówczas dotarcie na szczyt. Rzut oka do archiwum wystarczył, by przekonać się, że tym killerem było… „Być tak blisko” (kajman: „I bardzo dobrze, to dużo lepszy utwór”).
Jeśli chodzi o zgadywanie, efekty znów były dość średnie, zwłaszcza że pewien wykonawca dość mocno zdominował całą zabawę. Spośród obecnych na Liście pięciu utworów zespołu Exodus, bo o nim mowa, mieliśmy okazję usłyszeć aż cztery. Wymyślenie aż czterech osób, które się na niego pokusiły, było zadaniem karkołomnym, tym bardziej że znalazły się wśród nich osoby o tak odmiennych gustach jak Yacy i adameria W dodatku Marcin Buchalski, który tak jakoś naturalnie się z nim kojarzył i w związku z tym za każdym razem był obstawiany jako pierwszy, w rzeczywistości zgłosił akurat ten odtworzony jako ostatni.
Nieco łatwiej udało się zidentyfikować jedynie tadzia3, wspomnianego już ku3ę, kajmana (wiadomo – Santana musi być, nawet gdy jest to litera E, choć trzeba przyznać, że próbował zmylić trop, mówiąc na początku: „na Waszym miejscu wskazałbym siebie”) i… mnie. Kiedy tylko padł tytuł utworu, Yacy, mający akurat krótką przerwę od roli asystentki, stwierdził: „Mówimy Enya, myślimy wwas, chociaż właściwie, nie wiem, dlaczego”. Też nie wiem – nie przypominam sobie, żebym się ostatnio rozpisywał na ten temat, poza tym, że wymieniłem tę wokalistkę przy okazji niedawnego plebiscytu topowego, co jednak raczej przeszło niezauważone.
W przeciwieństwie do utworu wybranego poprzednim razem, ten należał do licznej grupy utworów bardzo przeze mnie lubianych, z którymi jednak żadne bardziej konkretne wspomnienia się nie wiążą, przez co trudno mi skonstruować jakąś rozbudowaną zapowiedź. Z konieczności ograniczyłem się właściwie do wyjaśnienia, że wybrałem akurat „Wild Child”, ponieważ jest to najbardziej nieoczywisty z oczywistych utworów tej wokalistki. Jestem pewien, że neon.ka, która jak się okazało, również przymierzała się do tego utworu, zapowiedziałaby go dużo lepiej – gdybym znał wcześniej jej plany, na pewno wybrałbym co innego. A tak – trudno, zgłosiłem się pierwszy (zresztą nie tylko od neon.ki, ale w ogóle ze wszystkich osób, co mnie mocno dziwi, zważywszy, że było to już prawie siedem godzin po otwarciu), a zniechęcona neon.ka zrezygnowała nie tylko z tego utworu, ale też z Enyi w ogóle. Pocieszające, że przynajmniej dzięki temu i dzięki zapowiedzi, jaką poprzedziła wybrany w zamian utwór ELO, mogliśmy poczuć inny klimat – wieczór nagle zapachniał latem, a zza okna dobiegł cichy szum jeziora…
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
zdanie na temat dziedziny zostało napisane w kontekście literatury: "Jako pierwszy zademonstrował swój pomysł djjack, zaznaczając przy tym, że będzie to konkurs literacki. Z czymś takim jeszcze do czynienia nie miałem – poprzedni taki konkurs odbył się akurat na ostatnim zlocie, na którym mnie jeszcze nie było. Z jednej strony wydawałoby się, że jest to coś z mojej dziedziny, z drugiej gatunków literackich, które odpowiadają mi najbardziej trudno się było spodziewać, istnieją zaś gatunki, w których czuję się zdecydowanie gorzej (np. wypracowania w liceum – brrr…)"wwas pisze:Akurat w tym fragmencie nie miałem na myśli swojej dziedziny zawodowej (informatyki), tylko szeroko rozumiane pisanie.Martyr pisze:a co jest Twoją dziedziną?
więc w moim pytaniu też chodziło raczej o tę dziedzinę literatury (gatunki literackie), którą preferujesz. Wiemy już, że nie są to wypracowania z liceum
To może Twoją dziedziną są reportaże zlotowe?
- neon.ka
- Posty: 4312
- Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
- Lokalizacja: warszawa
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Ja też nie mam nic przeciwko opublikowaniu wszystkich zdjęć.
Relację oczywiście czytam i sprawia mi to dużą przyjemność. Czasu oczywiście nie mam na jej komentowanie i sprawia mi to dużą nieprzyjemność.
Relację oczywiście czytam i sprawia mi to dużą przyjemność. Czasu oczywiście nie mam na jej komentowanie i sprawia mi to dużą nieprzyjemność.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
A to przepraszam, źle zrozumiałem...Martyr pisze:więc w moim pytaniu też chodziło raczej o tę dziedzinę literatury (gatunki literackie), którą preferujesz
Na to wychodzi. W każdym razie to za nie jestem najbardziej chwalony Próbowałem jakiś czas temu potworzyć trochę fikcji i już tak dobrze nie było...Martyr pisze:To może Twoją dziedziną są reportaże zlotowe?
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
A ja (z niejakim zdziwieniem ) stwierdziłem, że wprawdzie wwas i kamil_snk obaj mają sweterki w paski, ale w zupełnie różnych kolorach! Jakże odmiennie wygląda to na moich czarno-białych zdjęciach...wwas pisze:Też się zgadzam, chociaż właściwie pojawiam się tam tylko na bardzo dalekim planie (w dodatku na wszystkich zdjęciach w tej samej pozie).
Wręcz przeciwnie - moje zdjęcia, zgodnie z obietnicą, są już dostępne publicznie.wwas pisze:Jak rozumiem, plany Llucky'ego, żeby usprawnić mechanizm potwierdzania i umożliwić udostępnianie zdjęć wcześniej niż tuż przed następnym zlotem, nie wypaliły. Szkoda...
P.S. Tu są dostępne.
Ostatnio zmieniony wt gru 17, 2013 5:53 pm przez LLucky, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 18048
- Rejestracja: czw paź 08, 2009 8:55 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2007
- Lokalizacja: Bieszczady
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
a gdzie konkretnie ?
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Przyznam szczerze, że nie zapamiętałem, kto grał kogo, ale to zapowiedź Miszona była godna miana tyrańsko-królewskiej i tak też nazwałem ją w podpisach do zdjęć - jeśli się pomyliłem, to przepraszam (zresztą i tak wszyscy wiemy, że te porównania należy traktować z przymrużeniem oka ).wwas pisze:cztery figurki dinozaurów, przy czym bez problemu można było poznać, że największy – czerwony Tyranosaurus rex to Dekodi. Jeśli chodzi o pozostałych: tadzia3 symbolizował Triceratorps, Miszona Stegosaurus, a przema345 – osobnik niezidentyfikowany gatunkowo, nieco przypominający szczura.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
W sprawie upublicznienia zdjęć z mojego aparatu nie wypowiedzieli się jeszcze (czy dają zgodę) wwas, ku3a, abd3mz oraz zespół Cuba de Zoo.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
no to nigdy nie będą upublicznione...
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
wwas pisze:Też się zgadzam, chociaż właściwie pojawiam się tam tylko na bardzo dalekim planie
- jollyroger72
- Posty: 20460
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
- Lokalizacja: Port Royal!
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Jesteś pewna? Napiszemy do Kuby Podolskiegouzi pisze:no to nigdy nie będą upublicznione...
- Emilia
- Posty: 4315
- Rejestracja: wt lut 16, 2010 12:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: Jesieni 2008
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Tak sobie czytam pasjonującą relację wwasa, opisy waszych konkursów i dochodzę do wniosku, że nawet jeśli okoliczności zmienią się na korzystne i mogłabym przyjechać na zlot, to i tak tego nie zrobię, bo po prostu jestem zbyt głupia, by brać w tym udział. Smutne, ale jakże prawdziwe.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Hej heja hejEmilia pisze:Tak sobie czytam pasjonującą relację wwasa, opisy waszych konkursów i dochodzę do wniosku, że nawet jeśli okoliczności zmienią się na korzystne i mogłabym przyjechać na zlot, to i tak tego nie zrobię, bo po prostu jestem zbyt głupia, by brać w tym udział. Smutne, ale jakże prawdziwe.
Proszę tak nie mówić, proszę tak nie pisać, proszę nawet tak nie myśleć.
Na każdym zlocie nie ma równych i równiejszych. Wszyscy zawsze zgodnie uczestniczą we wspólnych konkursach, zabawach i "szaleństwach". A że czasami ktoś wypadnie lepiej lub gorzej. Tak jak na Liście - jedne utwory spadają, drugie idą do góry, a trzecie cały czas są na tych samych miejscach
Myślę, że w imieniu wszystkich mogę złożyć na ręce Emilii zaproszenie na najbliższy zlot.
To co... będzie można zapisać jako pierwsze zgłoszenie na wiosnę?...
Pozdrawiam z szumem Bałtyku w tle.
D.J.J.A.C.K.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
sorki, przeoczyłam, nie wiem dlaczego..wwas pisze:wwas pisze:Też się zgadzam, chociaż właściwie pojawiam się tam tylko na bardzo dalekim planie
adameria chyba się tym zajmujejollyroger72 pisze:Jesteś pewna? Napiszemy do Kuby Podolskiego
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Z tym porównaniem można pójść dalej: jest grupa zlotowiczów jak "Fragile" - ciągle wracają, czasem zdarza się jakiś "one hit wonder", ale ja i Emilia jesteśmy jak Jerzy Połomski - tyle lat na scenie, a jakoś ciągle bez trójkowego przeboju.djjack pisze:Tak jak na Liście - jedne utwory spadają, drugie idą do góry, a trzecie cały czas są na tych samych miejscach
D.J.J.A.C.K.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Gdyby w 2014 r. Lech Janerka i Jerzy Połomski nagrali w duecie nową wersję piosenki "Jezu, jak się cieszę" (w końcu minie dokładnie 30 lat od debiutu tego przeboju), to po latach niebytu i pan Jerzy zagościłby na Liściesłoik pisze:Z tym porównaniem można pójść dalej: jest grupa zlotowiczów jak "Fragile" - ciągle wracają, czasem zdarza się jakiś "one hit wonder", ale ja i Emilia jesteśmy jak Jerzy Połomski - tyle lat na scenie, a jakoś ciągle bez trójkowego przeboju.djjack pisze:Tak jak na Liście - jedne utwory spadają, drugie idą do góry, a trzecie cały czas są na tych samych miejscach
D.J.J.A.C.K.
- barb42
- Posty: 5459
- Rejestracja: ndz sty 01, 2012 12:46 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: odkąd pamiętam
- Lokalizacja: stela
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Emilia, przybij piątkę.Emilia pisze:Tak sobie czytam pasjonującą relację wwasa, opisy waszych konkursów i dochodzę do wniosku, że nawet jeśli okoliczności zmienią się na korzystne i mogłabym przyjechać na zlot, to i tak tego nie zrobię, bo po prostu jestem zbyt głupia, by brać w tym udział. Smutne, ale jakże prawdziwe.
Mam jednak nadzieję, że te konkursy tylko w opisie są takie trudne. To jak z planszówkami, opis jedno, a frajda z grania - drugie.
Obiecałam sobie, że jak zlot w Bieszczadach będzie, to obecność obowiązkowa.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Jak widać, okazuje się, że to, czy relacja jest ciekawa, niekoniecznie idzie w parze z tym, czy po jej przeczytaniu wszyscy pałają nagłą chęcią przybycia na następny zlot. Przyznam, że koncentruję się głównie na tym pierwszym aspekcie i... nietrudno zauważyć, że od kiedy zająłem się pisaniem, liczba debiutantów na zlotach dość mocno spadła. Zaczynam się zastanawiać...
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Relacja jest świetna, nie zastanawiaj się tylko pisz dalej, bo jestem ciekaw co mnie ominęło. A konkursów naprawdę nie trzeba się bać. I mówię to ja, zlotowy debiutant, z bardzo mizernym stażem słuchania Listy. Pierwsze przebłyski Listy w mojej świadomości to początek 2006 roku (właśnie sprawdziłem datę pojawienia się "A Pain That I'm Used To" na Liście), natomiast na poważniej słucham hmm, od 2008r (raczej bliżej końca niż początku roku). I powiem tak - nawet jeśli nie wymiatałem w konkursach (a nie wymiatałem ) to naprawdę nikt z tego powodu krzywo się na mnie nie popatrzył. A np. do kalamburów nie trzeba żadnej wiedzy muzycznej, wystarczy trochę wyobraźni.
Może warto o tym pomyśleć?barb42 pisze:Obiecałam sobie, że jak zlot w Bieszczadach będzie, to obecność obowiązkowa.
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Nie wiem, jak z Emilią, ale obiecuję pojawić się na zlocie gdy tylko Połomski zadebiutuje na Liście.
- Emilia
- Posty: 4315
- Rejestracja: wt lut 16, 2010 12:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: Jesieni 2008
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
A ja ze swej strony niczego nie obiecuję.
Może teraz wszyscy piszmy szturmem do redaktorów, żeby wygrzebali jakiś kawałek Połomskiego i dodali do zestawu.
Może teraz wszyscy piszmy szturmem do redaktorów, żeby wygrzebali jakiś kawałek Połomskiego i dodali do zestawu.
-
- Posty: 18048
- Rejestracja: czw paź 08, 2009 8:55 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2007
- Lokalizacja: Bieszczady
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
A to zależy gdzie dokładnie ten Zlot, bo ja czasem i do Bieszczad mam dalekokamil_snk pisze:Może warto o tym pomyśleć?barb42 pisze:Obiecałam sobie, że jak zlot w Bieszczadach będzie, to obecność obowiązkowa.
- Neo01
- Posty: 10813
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 5:16 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1997
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Ta to zawsze ma argument...
- barb42
- Posty: 5459
- Rejestracja: ndz sty 01, 2012 12:46 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: odkąd pamiętam
- Lokalizacja: stela
Re: XVI zlot - 8-11 XI 2013
Lady, proszę nie komplikuj, ze względu na Ciebie wymyślam miejsce.lady pisze:A to zależy gdzie dokładnie ten Zlot, bo ja czasem i do Bieszczad mam daleko