
Chętnie poprowadzę top T.Love

Moderatorzy: Yacy, Grycek, jollyroger72, Yacy, Grycek, jollyroger72
To teraz jeszcze napisz, czy w wyżej opisanej sytuacji jest coś złego? Jeśli tak, to co?jollyroger72 pisze:Kajman, idąc za tokiem twego myślenia, proponuję, by otworzyć od razu 6 topów - z terminem zakończenia Camela na koniec stycznia, DCD - na połowę marca, IM - na połowę maja itd.
Co takiego złego się stanie jak top zostanie rozpocząty (tzn. załozy się wątek z informacją o twórczości wykonawcy) wcześniej. Będą jakieś konsekwencje? Ktoś porzuci głosowanie na NL bo naglę będzie się czuł zobowiązany żeby już dziś zacząć odsłuchy. Konsekwencje byłby wtedy gdyby ustalono, że czas topu trwa dokładnie 60 dni od założenia wątku, czyli gdyby założyć go dziś do 23 stycznia. Ale jeżeli przyjąć, że będzie trwał do końca stycznia to im wcześniej wątek zostanie założony tym lepiej.konwicki1980 pisze:A czy dotychczas był zwyczaj rozpoczynania topu, gdy trwa Nasza Lista?
Jestem za sugerowanym przeze mnie rozwiązaniem, by wszystkie 6 topów rozpocząć równocześnie.Geephard pisze:To teraz jeszcze napisz, czy w wyżej opisanej sytuacji jest coś złego? Jeśli tak, to co?
Właśnie o to chodzi - by mieć "ściągę" z rarytasami muzycznymi.Geephard pisze:Z ropoczęcia jest jedynie pożytek jeśli prowadzący przygotuje i wrzuci listę utworów (...)
Myślałem tak samo, ale (z pozycji osoby, która jeszcze nigdy nie topowała) wydaje to się być dobrym pomysłem. Bo jak napisałeśGeephard pisze:Rozumiem. Myślałem, że piszesz to z ironią będąc przeciwnikiem takiego pomysłu
A to można zrobić niemal od razu. Warto ustalić tylko po prostu terminy zakończenia topów, a już każdy się odpowiednio przygotuje w zależności od wolnego czasu i chęci wzięcia udziału w poszczególnych topach. I myślę, że w wypadku tego rozwiązania możnaby nawet troszkę skrócić czas ich trwania. Ewentualnie żeby nie było dużego bałaganu można oficjalnie "otwierać" głosowanie (wklejanie wyników) na kolejny top, po zakończeniu poprzedniego. Ale czy to ma sens, to nie wiem.Geephard pisze:Z ropoczęcia jest jedynie pożytek jeśli prowadzący przygotuje i wrzuci listę utworów
Ale czemu nie wszystkie 6 naraz? Jasne zasady w pierwszym poście, termin w tytule wątku, brak przedłużania i bałaganu nie powinno być. A uważam, że im więcej czasu tym lepiej, a po prostu nie widzę powodów do ograniczania się do dwóch tylko.kajman pisze:Mogę się w zasadzie podpisać pod wypowiedzią Geepharda. Tylko byłbym jednak za opcją, żeby jednak ograniczyć się do dwóch topów naraz. Jeżeli wrzucałoby się zestaw po zakończeniu poprzedniego topu to byłoby moim zdaniem wystarczająco dużo czasu na przygotowanie. Co najmniej 2,5 miesiąca w wypadku krótszych i 3 w wypadku dłuższych.
Hmm, możesz mieć rację. Ale może wystarczy otworzyć top z takim wstępnym terminem zakończenia (+- miesiąc) i ewentualnie potem ten termin dyskutować? Oczywiście nie w ostatniej chwili, ale powiedzmy, żeby w momencie kończenia poprzedniego topu termin zakończenia nastepnego był już znany.kajman pisze:No nie za bardzo wyobrażam sobie podawanie teraz terminu zakończenia tych topów z końca stawki. Podejrzewam, że będą poślizgi i potem okaże się, że ostatni top będzie się kończył miesiąc, może dwa po planowanym terminie. Cyba że damy jakieś bardzo długie czasy trwania topów.
Kajmanie, myślę, że przesadzasz. Założyć trzeba konkretne terminy i ŻADNEGO PRZEDŁUŻANIA!!! kto się nie wyrobi, jego strata. Jeśli już jutro będzie wiadomo, że Top T.Love kończy się np. 30 czerwca 2014, to czasu jest full by się nie spóźnić z oddaniem głosów.kajman pisze:No nie za bardzo wyobrażam sobie podawanie teraz terminu zakończenia tych topów z końca stawki. Podejrzewam, że będą poślizgi i potem okaże się, że ostatni top będzie się kończył miesiąc, może dwa po planowanym terminie. Cyba że damy jakieś bardzo długie czasy trwania topów.
Wprowadzenie wcześniejszego otwierania tematów z topami ma usprawnić i przyspieszyć je, a nie opóźnić. Tak że myślę, że rozsądne terminy w takim układzie to byłoby 10 marzec DCD (9 płyt studyjnych), 30 kwiecień Iron Maiden, 30 czerwiec T.Love. Chyba że po Ironach zrobimy kolejną NL, ale tutaj też (moim zdaniem) zgłaszać można byłoby już podczas tamtego topu, a tak gdzieś od ćwierćfinału (może nawet wcześniej) startować z T.Love (to da jakieś dodatkowe niecałe półtora miesiąca).Geephard pisze:Dla przykładu, załóżmy, że ustalimy : Camel - koniec stycznie, DCD - marzec, Iron Maiden - czerwiec. itd.
Full czasu na jeden top faktycznie, a na cztery to już nieco mniej, ale w moim odczuciu to się da zrobić.jollyroger72 pisze:Jeśli już jutro będzie wiadomo, że Top T.Love kończy się np. 30 czerwca 2014, to czasu jest full by się nie spóźnić z oddaniem głosów.
To nie ten temat, ale wydaje mi się, że jedna NL w roku zupełnie wystarczy. Z Twojego rygoru czasowego wynika, że topy skończyłyby się do września, więc w takim wypadku wciskanie NL w środek jest niepotrzebne.kajman pisze:Chyba że po Ironach zrobimy kolejną NL
To prawda, ale skoro ktoś nie ma czasu to nie musi brać udziału we wszystkich topach, a jeśli już bardzo chce to musi się zebrać w sobie. Ja jednak byłbym za możliwością przedłużenia do tygodnia, ew. dwóch. Z tego względu, że różnie w życiu bywa. Czasem człowiek sobie coś rozplanuje ale zdarzenia losowe te plany burzą i faktycznie ktoś będzie odsłuchiwał wykonawcę przez miesiąc, a potem na skutek zdarzeń losowych nie będzie w stanie się wyrobić w terminie.kajman pisze:Full czasu na jeden top faktycznie, a na cztery to już nieco mniej, ale w moim odczuciu to się da zrobić.
Jak możesz, to poprowadź proszę.piotr1990 pisze:Co do Iron Maiden. Niech Robinson się wypowie czy chciałby prowadzić - też dał na pierwszym. Mogę poprowadzić top, ale też mogę oddać prowadzenie.
Tylko trzeba sprawdzić co na tej składance jest nowe, a co nie, a to lepiej zrobi ktoś, kto zna ich dyskografię, dlatego nie ma sensu robić odsłuchu, dopóki nie będzie się miało dokładnej rozpiski.konwicki1980 pisze:W zasadzie wszystkie znajdują się na płytach studyjnych podstawowych i ich wznowieniach oraz składance czteropłytowej Rainbow's End.