XVI zlot - 8-11 XI 2013

[kajman]

Jeżeli neon.ka będzie chciała nocować to jestem gotów przenieść się do pomieszczenia dodatkowego albo jeszcze lepiej czyli wezmę śpiwór.

[neon.ka]

O kajmanie, to bardzo miłe, co napisałeś. Dziękuję bardzo. Chociaż nawet nie przyszłoby mi do głowy żeby brać pod uwagę możliwość takiego rozwiązania.
Nie wiem jednak jeszcze, czy będę zostawała [rozmowa się toczy poza anteną ], ale nawet jeśli tak, to zobaczymy jak to wyjdzie, bo mimo wszystko nie chciałabym tu powodować takich roszad...

[atram842]

To już wiem, że mogę przyjechać wcześniejszym busem do Warszawy. Tak jak wcześniej pisałam, powinnam być pod PKiN o 16.45 i będę szukała Was na Centralnym. Jeśli przyjadę z opóźnieniem, to będę dzwonić.

[LLucky]

UWAGA: w poniedziałek muszę potwierdzić ostateczną rezerwację, więc wszystkich niezdecydowanych, by przekazali mi swoją decyzję do niedzielnego wieczoru. Po tym terminie nie będą już możliwe zmiany.

Przypominam też o wpłacaniu zaliczek!

[słoik]

Oglądam sobie od jakiegoś czasu na youtube klipy z popularnego w latach 50. i 60. programu "What's My Line". To naprawdę fajna, bezpretensjonalna zabawa (a ile podtekstów erotycznych jak na tamte czasy!) i myślę, że ktoś z wwas mógłby się pokusić o przygotowanie podobnej atrakcji na którymś zlocie. Tylko trzeba byłoby wziąć poprawkę na to, że marne są szanse na pojawienie się w Śródborowie Doris Day, a na Bette Davis jeszcze mniejsze.

[bobby-x]

Zastanawiam się czy od Doris Day i Bette Davis jeszcze mniejsze szanse nie będą pojawienia się słoika na którymkolwiek zlocie ... Nie rozumiem Forowiczów z okolic Wawki, nie zjada Was ciekawość jak to jest, poznania rówieśników o podobnych "muzycznych" i nie tylko zainteresowaniach?

[wwas]

myślę, że ktoś z wwas mógłby się pokusić o przygotowanie podobnej atrakcji na którymś zlocie.

Było już coś podobnego na zlocie w Toruniu - ku3a stwierdził autorytatywnie, że nudne.

[słoik]

Zastanawiam się czy od Doris Day i Bette Davis jeszcze mniejsze szanse nie będą pojawienia się słoika na którymkolwiek zlocie ... Nie rozumiem Forowiczów z okolic Wawki, nie zjada Was ciekawość jak to jest, poznania rówieśników o podobnych "muzycznych" i nie tylko zainteresowaniach?

Ale to pytanie jest skierowane do mnie? Bo ja nie jestem z okolić Wawki. Poza tym zauważyłem, że tak jak kiedyś forum wybiło się na niepodległość w stosunku do archiwum, tak teraz zloty forowiczów (właśnie, forowiczów) odrywają się od forum. Spotyka się mniej więcej ta sama grupa znajomych, która coraz rzadziej na forum się pojawia, zaczyna być ono trochę pretekstem do ponownego zjazdu.

edit.: skąd pewność, że rówieśników i do tego o podobnych zainteresowaniach, w tym muzycznych.

[bobby-x]

Ale to pytanie jest skierowane do mnie? Bo ja nie jestem z okolić Wawki.

Jestem, pracuję, studiuję .... a Mokotów nie leży w Warszawie?

[słoik]

Jestem, pracuję, studiuję .... a Mokotów nie leży w Warszawie?

Ale nie w jej okolicy. Nawet nie w dalszej okolicy.

[Emilia]

Łał, słoik odezwał się obszerniej na forum! Jak to może być, że Ziemia nie zadrżała ze zdumienia?!

[adameria]

tak teraz zloty forowiczów (właśnie, forowiczów) odrywają się od forum. Spotyka się mniej więcej ta sama grupa znajomych, która coraz rzadziej na forum się pojawia, zaczyna być ono trochę pretekstem do ponownego zjazdu.

Takich podgrupek, żeby nie napisać bardziej dosadnie, jest więcej. Sięgnij pamięcią do czasów LPMN, a potem pomyśl jeszcze o astrologii. Natomiast jest kilka osób, które pojawiają się na (prawie wszystkich) zlotach i stanowią trzon tego forum (i Boże broń, nie miałem siebie na myśli, tylko bardziej zasuszonych faunów, poza tym ja byłem na... palcach jednej ręki można policzyć).

Nie rozumiem Forowiczów z okolic Wawki, nie zjada Was ciekawość jak to jest, poznania rówieśników o podobnych "muzycznych" i nie tylko zainteresowaniach?

Kiedyś przeczytałem wpis słoika, że on przyjął sobie taki aksjomat, że nie, bo nie.
O właśnie, skojarzenie muzyczne: http://www.youtube.com/watch?v=Czujclci6uA
... i interpretujcie sobie to jak chcecie.
Natomiast, myślę że słoik ma nieustanne zaproszenie na zlot, z którego nieustannie nie skorzysta.
Nie jestem niczyj rzecznik.

[bobby-x]

Natomiast, myślę że słoik ma nieustanne zaproszenie na zlot, z którego nieustannie nie skorzysta.

Też myślę, że jeśli "słoik" będzie chciał / chciała przyjechać to przyjedzie, jeśli nie będzie chciał / chciała to nikt go / jej nie będzie zmuszał, tak samo jak i wszystkich innych na tym forum zarejestrowanych.

W Bieszczadach też podgrywał przez część Zlotu któryś Top (7? 8?).

Naprawdę aż tyle razy podgrywał czy grał? Poważnie zlotowicze by chcieli aby zagrać lub aby podgrywał w tle któryś Top? Może tylko nie te 10-12 godzinne

[Neo01]

Poważnie zlotowicze by chcieli aby zagrać lub aby podgrywał w tle któryś Top? Może tylko nie te 10-12 godzinne

Jest taki który trwał 3 h, w tym ponad 1h Pink Floyd + Archive - idealne na tło

Oglądam sobie od jakiegoś czasu na youtube klipy z popularnego w latach 50. i 60. programu "What's My Line".

A jeśli nie "WML", to może "Whose line is it anyway"

[przem345]

Witam wszystkich Zlotowiczów. Niestety, "niespodziewane niespodzianki" natury zawodowo-osobistej skutecznie "uziemią" mnie i nie będę w stanie przybyć na ten Zlot. Hm, może na moje XX lecie słuchania Listy będzie lepiej pozdrowienia dla całej zakręconej ekipy.

"May the Lista and Zabawa Be with You!"

P.

[LLucky]

Wobec powyższego mamy wolne jedno łóżko z soboty na niedzielę, gdyby to kogoś z niezdecydowanych interesowało. Z piątku na sobotę to nawet dwa łóżka mamy wolne, a z niedzieli na poniedziałek jeszcze więcej.

[uzi]

...to może jednak ja?

[jollyroger72]

Wobec powyższego mamy wolne jedno łóżko z soboty na niedzielę, gdyby to kogoś z niezdecydowanych interesowało. Z piątku na sobotę to nawet dwa łóżka mamy wolne, a z niedzieli na poniedziałek jeszcze więcej.

No i wanna

[kajman]

Witam wszystkich Zlotowiczów. Niestety, "niespodziewane niespodzianki" natury zawodowo-osobistej skutecznie "uziemią" mnie i nie będę w stanie przybyć na ten Zlot.

...to może jednak ja?

Jestem za jak najbardziej.

[Dekodi]

Czekałem z informacją o przyjeździe na zlot do ostatniej chwili, bo jeszcze się "ważyły losy", ale niestety wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie i nie będę mógł być ciałem i duszą z Wami. Nieprzewidziane wcześniej komplikacje natury "osobistej i zawodowej" skutecznie wyłączyły mnie z grona zlotowiczów. Postaramy się z Kubą przyjechać na następną edycję.

[kajman]

Mam nadzieję, że to już koniec przykrych niespodzianek.

[bobby-x]

Szkoda, że przem345, Miszon i Dekodi z synem nie przyjadą. Też mam nadzieję, że przykrych niespodzianek dość.

Poza tym zauważyłem, że tak jak kiedyś forum wybiło się na niepodległość w stosunku do archiwum, tak teraz zloty forowiczów (właśnie, forowiczów) odrywają się od forum. Spotyka się mniej więcej ta sama grupa znajomych, która coraz rzadziej na forum się pojawia, zaczyna być ono trochę pretekstem do ponownego zjazdu.

Jest taki który trwał 3 h, w tym ponad 1h Pink Floyd + Archive - idealne na tło

Tak mi przyszło wczoraj do głowy, że skoro mamy jubileusz 20 notowań Topu i właśnie odbywa się głosowanie na top, to może dla tych "niepodległych z forum" "dla tych podgrupek" i "dla tych co przejeżdżają pół Polski" przypomnimy sobie Top nr 1 z 17 grudnia 1994, 9:06 - 14:00, pozycje 50 do 1 . Niedźwiedź podaje jak można było głosować, przez jaki okres czasu, na ile utworów, były losowane nagrody, było połączenie z Aliną i opowiadała o topie holenderskim. Okazało się, że mam go nagranego w całkiem niezłej jakości. Nie wiem tylko czy nie jest to zbyt ważna audycja "na tło"? Może zagrać go w odcinkach 2 godziny w sobotę i 3 godziny w niedzielę podczas przerw konkursowych, w trakcie kolacji, śniadania? A przy okazji kto słuchał topu nr 1 "świadomie" - nie był w brzuchu mamusi i nie był psssedssskolakiem?

[Yacy]

pomysł z Topem nr 1 dla mnie wielce ok.

ja słuchałem go ale w przerwach.
miałem jakieś bardzo ważne prace z Tatą do wykonania.
pamiętam to tylko dlatego, że kilka lat temu natrafiłem na kartkę z zapisanymi kilkoma miejscami...
ostatnio słuchaliśmy go pewnie w 2008 roku w drodze do Jarocina.

[ku3a]

słuchać Topu jakoś w tle to jak dla mnie średni pomysł. bo na tym trzeba się skupiać, a nie włączyć w tle jak byle eremef.
ale to tylko moja opinia.

natomiast przesłuchując zrobione przez nas półminutowe fragmenty utworów z zestawu pomyślałem, że może one leciałyby sobie w tle? po pierwsze to będzie kilka godzin słuchania, po drugie możliwość szybkiego przypomnienia sobie największych utworów w historii muzyki, a po trzecie zapewne przyjemność dla osób tworzących fragmenty, że efekty ich pracy przydadzą się też na zlocie .

[kajman]

A przy okazji kto słuchał topu nr 1 "świadomie" - nie był w brzuchu mamusi i nie był psssedssskolakiem?

Ja nawet zerowy słuchałem świadomie.

Może zagrać go w odcinkach 2 godziny w sobotę i 3 godziny w niedzielę podczas przerw konkursowych

Ja byłbym nawet za mniejszymi fragmentami i to właśnie podczas posiłków lub przerw.

natomiast przesłuchując zrobione przez nas półminutowe fragmenty utworów z zestawu pomyślałem, że może one leciałyby sobie w tle?

A to akurat zupełnie nie w tle. Mi by pasowałoby tak na całe głośniki z krótkimi komentarzami po każdym utworze (chyba że nie byłoby chętnych do komentowania).