Notowanie 1652 - 27.09.2013 r. - Piotr Baron

[Neo01]

Tarja na 56. Blisko, blisko, ale jednak troszkę brakuje.

Wesprzeć, nie wesprzeć, wesprzeć, nie wesprzeć...

[bobby-x]

Ładnie 10 w górę, szkoda że tego nie grano w maju w Polskim Radio.

[kajman]

No niestety tak, ale i tak 3 starocie mniej to ogromny pozytyw

Ale Bartosiewicz trudno starocią nazwać.

[lady]

no ma w sobie coś ten utwór, ale i tak Caught Cheating był o niebo lepszy.

[Emilia]

Coś ten Atlas wymiękł szybko, a tak dobrze się zapowiadał.

Świat mu się na barki zwalił, więc co się dziwisz.

[Neo01]

Jak najbardziej, polewaj śmiało.

Proszę bardzo, dla Ciebie... i dla mnie - zdrówko!

[jollyroger72]

No niestety tak, ale i tak 3 starocie mniej to ogromny pozytyw

Ale Bartosiewicz trudno starocią nazwać.

Widocznie taki "wielki przebój" z tego był, że z hukiem wylatuje po 13 tygodniach.

[Emilia]

Tarja na 56. Blisko, blisko, ale jednak troszkę brakuje.

Wesprzeć, nie wesprzeć, wesprzeć, nie wesprzeć...

Wespół, w zespół...

[Emilia]

Dziwne, usłyszałam Melę i dopiero zauważyłam, że nie ma dzisiaj z nami Lemmy'ego.

[miszony]

temu Kultowi mówię nie

[Miszon]

Hmm... leciało Stereophonics, ale akurat żona wróciła i tylko w tle słyszałem że leci coś, czego nie kojarzę...
I znowu nie wiem, czym jest spowodowany tak duży sukces tego numeru na forowej... :/ .

Kult już mógłby dać sobie spokój. A konkretniej - powinni od razu 2 nowe kawałki dodać do zestawu.

[Neo01]

Kult już mógłby dać sobie spokój. A konkretniej - powinni od razu 2 nowe kawałki dodać do zestawu.

Proponuję "Twoje słowo jest prawdą" i "Mojego męża"

A teraz ciiiii-sza na morzu.

[seblit]

Ale Bartosiewicz trudno starocią nazwać.

Widocznie taki "wielki przebój" z tego był, że z hukiem wylatuje po 13 tygodniach.

Nawet na LP3 poznali się na jej nowych dokonaniach. Oby za tydzień nowsza podążyła śladem starszej i wyleciała.
O masz, znowu to wycie

[Miszon]

Usłyszałem: "Zbigniew Preisner i lizę (albo widzę?) że H".

Normalnie jak z koncertu Plavalaguny z "Piątego Elementu" ten utwór .

[gżegoż]

No niestety tak, ale i tak 3 starocie mniej to ogromny pozytyw

Ale Bartosiewicz trudno starocią nazwać.

Powyżej 10 tygodni na liście to i tak już staroć (choć oczywiście nie tak wielka, jak All the Time..., na którego też już czas). Ale szczerze powiedziawszy ta Edyta jest tak słaba (nowsza zresztą też), że można było odnosić wrażenie, iż każdy tydzień jej obecności na liście dłuży się tak, jakby to było pięć tygodni

[Aro]

Wespół, w zespół...

Gęba, kępa, kędy,
treść, Sierpc, sierść.

[kajman]

Źle ze mną. Wiedziałem jak jest prawidłowo i nie zauważyłem, że pomyłkowo zapisałem inaczej. Teraz w statystykach jest prawie na pewno jak być powinno.

[tadzio3]

No niestety tak, ale i tak 3 starocie mniej to ogromny pozytyw

Ale Bartosiewicz trudno starocią nazwać.

Widocznie taki "wielki przebój" z tego był, że z hukiem wylatuje po 13 tygodniach.

Wypadły 3 piosenki, które był w tym rekordowym ciągu nowych cotygodniowych numerów jeden.

[kajman]

Dziwne, usłyszałam Melę i dopiero zauważyłam, że nie ma dzisiaj z nami Lemmy'ego.

Mela w zapisie wygląda jak Meta i pewnie dlatego Ci się skojarzylo.

[Miszon]

szczerze powiedziawszy ta Edyta jest tak słaba (nowsza zresztą też), że można było odnosić wrażenie, iż każdy tydzień jej obecności na liście dłuży się tak, jakby to było pięć tygodni

Może dlatego, że te nagrania Edyty mają ok. 10 lat? (poza wokalem i oczywiście produkcją)

[miszony]

Mimo wszystko ten Lament nie pasuje jakoś na listę

[Emilia]

A teraz ciiiii-sza na morzu.

Cisza na morzu, cisza w komnacie... Znacie ten wierszyk?
Swoją drogą, ciekawe czy dzisiejsze dzieciaki znają jakieś wyliczanki, bawią się w chowanego, klasy, berka albo w gumę?

[DarekM]

Wypadły 3 piosenki, które był w tym rekordowym ciągu nowych cotygodniowych numerów jeden.

Czyli w skrócie trzy byłe numery jeden.

[seblit]

Mimo wszystko ten Lament nie pasuje jakoś na listę

Zdecydowanie.

[Sundrajta]

Editors nadal świetnie mi brzmią.

O właśnie, wina bym się napił...

Ja też, czerwonego półwytrawnego.

...Ci u nas dostatek. Zapraszam na Warmię - zakrystia niedaleko

To raczej winnica powinna być, a nie zakrystia!
Bo któż to widział tak pić w takim miejscu, wszak to nie po bożemu.