Notowanie 1645 - 09.08.2013 r. (Piotr Baron)

[adameria]

Ale jaja Jednak głupota ludzka nie zna granic.

Jak można wykazywać się takim brakiem szacunku dla zdania głosujących?
Nawet jeśli mi się bardzo nie podoba, to nie napisałbym w ten sposób.
...ale czego ja wymagam?

Do przeczytania.

[albarn]

Jak można wykazywać się takim brakiem szacunku dla zdania głosujących?
Nawet jeśli mi się bardzo nie podoba, to nie napisałbym w ten sposób.
...ale czego ja wymagam?

Ja głosuję na Grażkę i właśnie zostałem nazwany głupcem. Ale ok, nie będę się tu spinał.

Dobranoc.

[jollyroger72]

"co to się stało?"

Koniec świata nadciąga wielkimi krokami

Zdecydowanie wolałem inną Grażę i "Sztandar szczęścia"...

Dobranoc.

[kajman]

Uwielbiam Listę - piosenki niekoniecznie

Temat mordowania niewinnych i bezbronnych nie nadaje się do żartów. Ale widać nie dla wszystkich.

Sorry, ale text to mały pryszcz w porównaniu z muzyką.

Oczami wyobraźni widzę, co by się działo na forum, gdybym przypiął taką laurkę nieszczęsnym Przyjaciołom Karpia i w ten sposób skomentował ich wysoką pozycję na liście

Tylko że Karp w porównaniu z tym utworem to elita. Finezja muzyczna, dużo lepsze instrumentalnie i nawet wokalnie brzmi lepiej.

W takim towarzystwie to naprawdę śmiech na sali, ale gdyby w piątce miał być Podsiadło, daft, Mela i Bartosiewicz i wygrać Grażka to wcale by mi nie było smutno.

Mimo że wolę słuchać Grażkę niż Geta, to jednak tamten mi tak na szczycie nie przeszkadzał.

Przecież to jest poważny tekst.

Poważny text? O tym ojcu też?

A kontrast z wesołą melodyjką

Ta melodyjka nie jest wesoła tylko nieudolna.

taka troszkę hmm "amatorska"

troszkę?

[jollyroger72]

Ja głosuję na Grażkę i właśnie zostałem nazwany głupcem. Ale ok, nie będę się tu spinał.

FOXD wcale nie nazwał Ciebie głupcem. Interpretujesz jego wypowiedź, jak Ci się podoba. "Głupota ludzka nie zna granic" nie równa się "głupiec".

[temik3]

Ale jaja Jednak głupota ludzka nie zna granic.

Jak można wykazywać się takim brakiem szacunku dla zdania głosujących?
Nawet jeśli mi się bardzo nie podoba, to nie napisałbym w ten sposób.
...ale czego ja wymagam?

Do przeczytania.

Przepraszam, ale mojej wypowiedzi proszę nie brać do swej wypowiedzi, bo niczego podobnego nie napisałem.

A na Grażkę chyba zacznę głosować, bo w tym utworze coś jest, wciąga coraz bardziej choć taka muza nie w moim stylu, ale sam śpiew i barwa głosu rewelacja.
Dlatego zdecydowanie to do mnie bardziej przemawia niż przynajmniej 6 utworów z 10-tki.

[michal91d]

i pomyśleć, że ludzie kiedyś narzekali, gdy na szczycie było "What I've Done" LP...

[gżegoż]

Oczami wyobraźni widzę, co by się działo na forum, gdybym przypiął taką laurkę nieszczęsnym Przyjaciołom Karpia i w ten sposób skomentował ich wysoką pozycję na liście

Tylko że Karp w porównaniu z tym utworem to elita. Finezja muzyczna, dużo lepsze instrumentalnie i nawet wokalnie brzmi lepiej.

Aha, czyli mniej więcej chciałeś przekazać, że jedne utwory ("Grażkę") można nazywać muzycznymi zerami, a innych (Karpi) nie. Oraz że głosującym na niektóre utwory (które według Ciebie są gniotami) można zarzucać głupotę nieznającą granic, a ewentualne przypisanie jej tym, którzy wspierają coś, co według Ciebie jest muzyczną finezją, byłoby absolutnie niedopuszczalne. Gratuluję!

I bardzo proszę, zachowaj choć odrobinę powagi i nie pisz takich głupot, że Karpie to finezja muzyczna etc.
A jeżeli stwierdzisz, że to Twoje zdanie i masz prawo tak uważać, to pomyśl, że inni mogą uważać, że w porównaniu z Karpiami "Grażka"
to elita, muzyczno-wokalno-tekstowo-instrumentalna finezja etc. I że to też może być ich zdanie i że oni też mogą mieć prawo je wyrazić.

Dla mnie ta cała sprawa z "Grażką" ma zupełnie inny wymiar. Jakby jednak nie patrzeć, to Domowe Melodie mają dużo więcej wspólnego z - jakkolwiek dziwnie to w tym przypadku nie brzmi - profesjonalną muzyką, niż Przyjaciele Karpia. No i jeżeli oni mogli być na liście i nawet na pierwszym miejscu, to tym bardziej takie prawo należy się Melodiom. Wy wszyscy fani wewnątrztrójkowego "śpiewania inaczej" teraz w końcu macie namiastkę tego, co czułem ja i wiele innych osób, gdy te karpiowe wygłupy psuły nam radość ze słuchania listy. I moralne prawo narzekania na wysokie pozycje Domowych Melodii mają tylko ci, którzy czuli się zniesmaczeni i oburzeni rokrocznym wpychaniem na listę tamtych kiepściutkich i niewykonywanych przez profesjonalnych muzyków przyśpiewek. A jeżeli ktoś sam wspierał Karpie i najeżdżał na innych za to, że wyrazili swoje opinie na ich temat i twierdzili, że nie powinny już być dłużej dodawane do zestawu do głosowania, a teraz krzyczy, że pierwsze miejsce "Grażki" to skandal i wyraz głupoty słuchaczy, to zachowuje się po prostu nieprzyzwoicie. I tyle.

Jak można wykazywać się takim brakiem szacunku dla zdania głosujących?
Nawet jeśli mi się bardzo nie podoba, to nie napisałbym w ten sposób.
...ale czego ja wymagam?

Ja głosuję na Grażkę i właśnie zostałem nazwany głupcem. Ale ok, nie będę się tu spinał.

Dokładnie. Niech za komentarz posłużą pewne słowa wypowiedziane kilka dni temu:

Oczywiście jeżeli mnie pijany obrzyga w autobusie, to nie jest obelga, ale nieprzyjemne.

Dobranoc!

[Miszon]

NIe słuchałem, a widzę że powinienem żałować. Przede wszystkim dlatego, że cała czołowa piątka jest świetna (choć Riverside mogłoby już wymienić singiel lub spaść). A w 11-ce w zasadzie tylko Bartosiewicz lekko odpada, choć też miły do słuchania kawałek.

[seblit]

Ja was pogodzę: jedno i drugie to badziewie.

[konwicki1980]

Całe szczęście, że nie czytałem na bieżąco wątku. Ostatnia strona aż nadto mi wystarczyła.

Od środy raczej już nie miałem złudzeń.


Tym bardziej, jak zobaczyłem video z Open'era:
https://www.youtube.com/watch?v=ALeCyOwvlUM

Pozdrawiam wszystkich fanów i niefanów tegoż zespołu.

Jakiś czas temu jako zdaje się jako przykład podobnego zjawiska do DM (PL) POdawano znakomity zespół "folkowy" The Kelly Family. Jako że niegdyś byłem wielkim fanem familii Kelly, proszę posłuchać utworu z koncertu i porównać sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=Iqbvztf1b74



Szkoda, że The Kelly Family nie byli nigdy na liście. Pewnie niektórzy uznaliby ich za obciachowych. No ale skoro w zestawie do głosowania znalazł się utwór wykonywany przez kogoś takiego:

to oni mogliby stanąć śmiało jako weterani grania w stylu hippie i folk.

[adameria]

Przepraszam, ale mojej wypowiedzi proszę nie brać do swej wypowiedzi, bo niczego podobnego nie napisałem.

To ja PRZEPRASZAM CIĘ za moją nieudolność używania quote. Mimo tylu postów, które napisałem to i tak zdarza mi się niejednokrotnie
strzelić taką gafę. Jak widać, nie liczba postów świadczy o użytkowniku.

A tej sztucznej Pani nie znam, nie wiem kto to i jakoś nie narzekam z tego powodu.

Edit: A jeszcze jedno. Choć moje zdanie znacie... Nie widzę w tym nic złego, absolutnie nic, że ktoś namawia do głosowania,
a wręcz traktuję to jako popularycję audycji. Zarzut, że brzmienie Domowych jest amatorski jest chyba niezbyt
trafny, ponieważ wydaje mi się, że Ci Artyści obrali sobie taką, a nie inną muzyczną drogę. Coś można
robić celowo... Inna rzecz to kwestia gustu.

[Miszon]

Od środy raczej już nie miałem złudzeń.

I powiesz mi, że ten wpis pomógł zdobyć pierwsze miejsce? Polubiło go 602 osoby, z tego zapewne ok. połowa zagłosowała (tak wskazywałaby ogólna statystyka takich przypadków). A nawet jakby 602 - to raczej za mało na pierwsze miejsce, no nie?
Podobny wpis Riverside polubiło zaledwie 337 osób, ale oni wrzucili to dopiero w czwartek zdaje się. Fejsa Bartosiewicz jakoś nie ogarniam (może nie na jej trafiłem).
Myślę, że tak mało znanemu wykonawcy fejsbuk pozwoliłby na jakiś jednorazowy wyskok w okolice 15-ki, ale jeśli inni słuchacze by nie głosowali, to szybko by to spadło (mamy nawet przykład dużo bardziej znanego Alice in Chains, czy podobnie nieznanego Tres.B).

I też nie znam tego blondrobota, ale na pewno idealny do straszenia po nocach.

[konwicki1980]

I też nie znam tego blondrobota, ale na pewno idealny do straszenia po nocach.

Jollyroger jest fanem, to może zdradzi, co to za lala. Akurat przyszła mi do głowy, bo wczoraj przesłuchiwałem jej płytę (zbieram wszystkie płyty oprócz chodnikowych) i na 19 utworów do słuchania i to z przymrużeniem oka nadały się ze dwa.

A co tego, czy wpis pomógł zdobyć pierwsze miejsce... No uważam, że nie przeszkodził...

[seblit]

Niejaka Niki Minaż ma swój styl tak jak Domowe

[jollyroger72]

Jollyroger jest fanem, to może zdradzi, co to za lala.

A skąd ja mam ją niby znać

Niejaka Niki Minaż ma swój styl tak jak Domowe

Aaa, to jest Nicki Minaj? Ta od "Give Me All Your Luvin"? Pierwszy raz ją na oczy widzę i dowiaduję się, że tak się nazywa.

[Emilia]

Jakiś czas temu jako zdaje się jako przykład podobnego zjawiska do DM (PL) POdawano znakomity zespół "folkowy" The Kelly Family. Jako że niegdyś byłem wielkim fanem familii Kelly, proszę posłuchać utworu z koncertu i porównać sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=Iqbvztf1b74



Szkoda, że The Kelly Family nie byli nigdy na liście. Pewnie niektórzy uznaliby ich za obciachowych.

Ja za Kellsami przepadam od 7 roku życia. Grali świetnie, różnorodnie i na najwyższym poziomie. Mam do nich ogromny sentyment, i podejrzewam, że to przez nich mam taką słabość do męskich głosów (Patrick i Jimmy!) Dawno ich nie słuchałam, więc włączyłam sobie filmik, który podałeś i wpadałam znowu w Kellymanię, dzięki.
http://www.youtube.com/watch?v=58AIdaWu5rg
Nie ma żadnej możliwości, żeby ich porównywać do tego czegoś z pierwszego miejsca. Nie ten poziom.

[Brian]

Chryste Panie. Żałowałem, że nie miałem jak słuchać, teraz średnio żałuję, tylko bym sobie ciśnienie na koniec podniósł...

Jednak głupota ludzka nie zna granic.

Fakt, takie stwierdzenia rzeczywiście potwierdzają tę tezę.

To wstyd im dodać do zestawu Gagę czy Rihannę a takie ... nie?

Mhm, bo Melodie rzeczywiście zajeżdżają mocno największymi hitami Gagi.

Is god dead? To pytanie w trafny sposób odnosi się do sytuacji na miejscu 1.

Sadystka Grażyna morduje nie tylko dzieci, ale i elpetrzy, taką to od razu rozstrzelać, a nie na piedestały wynosić. :<

A może taka Grażka jest jakimś objawem tego, ze na Liście potrzeba trochę odmiany? Ot taka troszkę hmm "amatorska", poważno-niepoważna, króciutka, z bardzo ubogim podkładem muzycznym piosenka wygrywa z wieloma tuzami, którzy jednak tworzą w "klasycznym" nurcie. Swoją drogą bardziej buntuje się we mnie coś przeciw "porządkowi" na Liście (bo jak to Domowe Melodie przed Black Sabbath?!) niż przeciw samej piosence, która bądź co bądź mi się podoba.

+1, ewentualnie po prostu "popieram".

FOXD wcale nie nazwał Ciebie głupcem. Interpretujesz jego wypowiedź, jak Ci się podoba. "Głupota ludzka nie zna granic" nie równa się "głupiec".

Tym niemniej jest baaardzo blisko tego określenia i zdecydowanie poniżej jakichś standardów wypowiedzi. Albo to ja mam je zanadto wyśrubowane - cóż, moja głupota.

Oczami wyobraźni widzę, co by się działo na forum, gdybym przypiął taką laurkę nieszczęsnym Przyjaciołom Karpia i w ten sposób skomentował ich wysoką pozycję na liście

Wybacz, jest za późno bym ujmował to jakoś delikatniej, ale - po jaką cholerę znów rzucać tego nieszczęsnego Karpia na głębokie wody kolejnej totalnie z nim niezwiązanej dyskusji?

Od środy raczej już nie miałem złudzeń.

Fajnie. Tylko że jak dla mnie to znowu jest sugestia "fejsbuk ustawia LP3". Bo jednak jest zbytnio powiązana z głosowaniem, by uznać ją za zdobywanie popularności.

Grażyna zrobiła dziecko i zechciała je wywalić aż na szczyt elpetrójki. Bywa, deal with it. Lista nie jest całym życiem, to tylko jego część i po prostu nie warto tracić na to tylu nerwów + używać mocnych sformułowań. Naprawdę.

[PS]

Niestety w tej audycji już dawno temu pomieszały się dwie nieprzystające do siebie konwencje:

-> lista przebojów i kabaret.

Gdyby lista była układana na podstawie sprzedaży plików, to proszę bardzo. Jeśli 2000 osób tygodniowo chciałoby kupić singiel "Grażka" i mieć go w swojej kolekcji, to niech sobie będzie na 1. Ale jak się ma 10 głosów do rozdania bez zobowiązań, to jeden zawsze można dać na coś co jest infantylne, pretensjonalne, dziwaczne, szokujące czy po prostu śmieszne. Ot, żeby było weselej. Gdyby parę lat temu do zestawu dodany został Jożin z bażin, to też wszedłby na 1. miejsce.

Tylko czy to jest fair? Czy na liście przebojów skecze kabaretowe powinny konkurować z piosenkami? Co jest lepsze: Dziwny jest ten świat czy "Sęk"? Biała flaga czy "Hydraulik"? Autobiografia czy "Kasjer dupa"?

[kajman]

Jak już pisałem jest kilka piosenek na LP3 obecnie, ktore drażnią mnie zdecydowanie bardziej niż Grażka, ale tamte utwory jestem w stanie zaakceptować na LP3. Natomiast ten utwór jest drugim w historii listy, który tutaj moim zdaniem kompletnie nie pasuje. W moim odczuciu jest pewien poziom, który trzeba przekroczyć, żeby tutaj się znaleźć. I o ile przekracza go Andrus, Przyjaciele Karpia (ciekawy temat, niezła aranżacja, podkład instrumentalny chyba profesjonalny, a chociaż nie wszystkie wokale brzmią odpowiednio, to akurat jest wada wielu innych piosenek) czy In-Grid, to w tym wypadku się to nie udało.
Ja mogę sobie prywatnie bardziej lubić jakiegoś Harlequina niż Granicę Nałkowskiej (nie byłem w stanie jej przeczytać), to absolutnie nie chciałbym widzieć tegoż H wśród najwybitniejszych dzieł literackich w jakimkolwiek rankingu, a G by mi tam nie przeszkadzała, podobnie jak jakaś powieść A Christie czy R Zelaznego. I tutaj dla mnie to jest to samo.

[LLucky]

Zaraz będę musiał chować komputer do garażu i iść łapać pioruny do worka,.

Powodzenia z tym, przyślij mi jednego w paczce

Taki może być?

Jako Boży komentarz do Listy?

Boże, widzisz i nie grzmisz!

Choć z drugiej strony, znając co nieco Boże poczucie humoru, tak się zastanawiam, czy grzmi bardziej nad miejscem pierwszym, czy drugim...?
Ozzy, Ozzy, daj spokój, bo do nieba nie pójdziesz...

A może nad czymś innym jeszcze?
Nie chcę rozsiewać pogłosek bluźnierczych
Lecz Bóg miewa humor naprawdę szyderczy
zresztą już chyba to pisałem...

Nie podejmuję się interpretacji tekstu "Grażki", ale jeśli chodzi o muzykę, to nie zgadzam się, że to muzyczne zero, bo obiektywnie rzecz ujmując prymitywizm jest uznany za formalny kierunek w sztuce, więc nie ma żadnych przesłanek, żeby z tego powodu wykluczać to nagranie z zestawu do głosowania. Co do mieszania kabaretu i muzyki, to po pierwsze chciałbym zauważyć, że Lista jest dla piosenek, więc na pewno nie pasują tu "Sęk", "Ucz się, Jasiu" i inne im podobne skecze, ale ze względu na formę, a nie treść. Po drugie nie rozważałbym pomieszania humoru z powagą w kategoriach "fair" - "nie fair", bo nijak się to ma do zasad fair play, które zresztą nie są i nigdy nie były głównym wyznacznikiem doboru piosenek do Listy. Można mieć wątpliwości co do moralnego aspektu umieszczania obok siebie utworów prześmiewczych i poważnych, ale jeśli są one emitowane na antenie obok siebie tylko dlatego, że tak się Lista ułożyła, to czy można tu mówić o czyjejś winie, czy jedynie o ironii losu? Abstrahuję oczywiście od tego, że w samej "Grażce" zostały pomieszane sprawy poważne z niepoważnymi, co kłóci się z poczuciem dobrego smaku wielu osób, ale (jak widać na załączonych przykładach i wynikach LP3) jest co najmniej tyle samo innych, którym to jak najbardziej w smak. Cóż, może po prostu współczesna młodzież jest taka dekadencka albo ma tak niezdefiniowane normy estetyczne i moralne? W takim razie traktowałbym "Grażkę" na pierwszym jako ciekawą obserwację socjologiczną zrobioną przy pomocy przyrządu pomiarowego, jakim jest Lista Przebojów.

[temik3]

No i to jest Twoja opinia, której się trzymasz, moja opinia jest i podobna, ale akurat co do nazwy wykonawcy jest inna, więc nikt nikomu nie szkodzi. Ale nazywanie głosowania na coś głupstwem to wyraźna przesada i duży nietakt, dlategoż też w tym wypadku nie jestem w stanie przyjąć tego do wiadomości. Wydanie opini (swej) na temat danego utworu nikomu nie powinno przeszkadzać, ale wydawanie opini na temat tego na co ktoś głosuje to niestety nie do przyjęcia. Skoro Grażka wygrywa notowanie to znaczy, że otrzymała najwięcej głosów, a jaką jej część zawdzięcza fejsbukowi czy głosowaniu na to, żeby było smieszniej to inna sprawa kaloszy. Ktoś kto nie lubi utworu BS czy DM też to samo może powiedzieć (i wielu mówi). Ale szanujmy gusta innych i z pewnymi hasłami się wstrzymujmy.

[LLucky]

Ja mogę sobie prywatnie bardziej lubić jakiegoś Harlequina niż Granicę Nałkowskiej (nie byłem w stanie jej przeczytać), to absolutnie nie chciałbym widzieć tegoż H wśród najwybitniejszych dzieł literackich w jakimkolwiek rankingu, a G by mi tam nie przeszkadzała, podobnie jak jakaś powieść A Christie czy R Zelaznego. I tutaj dla mnie to jest to samo.

Ale, kajmanie, Lista Przebojów nie jest "rankingiem najwybitniejszych piosenek", bo od tego są Topy Wszech Czasów. LP3 jest wyznacznikiem tego, co jest modne, co w danej chwili najbardziej podoba się słuchaczom, choćby miały to być takie muzyczne "harlequiny".

[Miszon]

Niestety w tej audycji już dawno temu pomieszały się dwie nieprzystające do siebie konwencje:

-> lista przebojów i kabaret.

Nie widzę nic kabaretowego w tej piosence. To po prostu akustyczne, niszowe granie. Które nagle spodobało się wielu ludziom, bo jest inne od sztandarowych przebojów pop.

Ja w każdym razie za tydzień zagłosuję nie dlatego, że mnie śmieszy (bo nie śmieszy), tylko ma ładną melodię i fajny aranż.

[temik3]

Ja w każdym razie za tydzień zagłosuję nie dlatego, że mnie śmieszy (bo nie śmieszy), tylko ma ładną melodię i fajny aranż.

A ja zagłosuję nie tylko dlatego. Dodatkowo dlatego, że coraz bardziej podoba mi się wokal, świetnie pasujący głos wokalistki do tej melodii i tekstu.