Znów widzę ostre tempo, a w tygodniu będzie u mnie bardzo kiepsko z czasem, więc od razu postaram się obrobić kolejny pakiet.
Pakiet #17:
Tak:
Céline Dion - My Heart Will Go On (964, 683, 727)
Céline Dion feat. Bee Gees - Immortality
Chaka Khan - I'm Every Woman
The Champs - Tequila
Charles & Eddie - Would I Lie to You?
The Chemical Brothers - Galvanize (627, 738, 684)
The Chemical Brothers - Hey Boy, Hey Girl (653, 660, 639)
Cher - Walking in Memphis
Chicago - If You Leave Me Now (1011, 682, 742)
Chłopcy z Placu Broni - Kocham wolność (469, 135, 163)
Chłopcy z Placu Broni - O Ela! (705, 355, 478)
Nie:
Céline Dion - Falling into You (1344, 1139, 1269)
Céline Dion - Pour que tu m'aimes encore (1345, 962, 1160)
Cheap Trick - If You Want My Love (1356, 1267, 1186)
Cher - Believe (1205, 1072, 1127)
Cher - If I Could Turn Back Time (1273, 1063, 1126)
Cher - The Shoop Shoop Song (It's in His Kiss) (1360, 1096, 1038)
Chicago - 25 or 6 to 4 (-, 1259)
Chicago - Hard to Say I'm Sorry (990, 1026, 946)
Chicago Transit Authority - I'm a Man (1465, 1490, 1400)
Chłopcy z Placu Broni - Aeroplan (906, 1277, 1285)
Objaśnienia:
C.Evora na pewno jakąś rolę w muzyce odegrała i teoretycznie powinna mieć jakiś jeden utwór w zestawie, ale przecież to jest Top dla słuchaczy Trójki - a na LP3 samodzielnie tak
kiepsko sobie radziła (z żadnym z 6 utworów nie doszła wyżej, niż do 39. miejsca), że chyba jednak nie ma sensu na siłę jej dodawać. Co ciekawe, właśnie... teraz do "listowego" zestawu trafił jej całkiem przyzwoity utwór, który moim zdaniem może osiągnąć dużo lepsze wyniki, niż szóstka poprzedników. Tak więc kto wie, może w przyszłości...
Natomiast do tej pory nie rozumiem, dlaczego największe przeboje Cher kompletnie sobie nie radzą w topach

Zdaję sobie sprawę, że "The Shoop Shoop Song" i "Believe" to jej największe hity i teoretycznie zwłaszcza ten pierwszy powinien pozostać w zestawie, ale przyjąłem zasadę, że jeżeli jakiś utwór ani w 15., ani w 18., ani w 19. TWC ani razu nie wszedł do tysiąca, to nie będę miał dla niego pobłażania. Wiadomo, że każda piosenka może jednorazowo osiągnąć słabszy wynik, ale jak coś w trzech topach ląduje poniżej tysięcznego miejsca, to po prostu musi oznaczać, że słuchacze Trójki za tym nie przepadają, a perspektywy na znaczącą poprawę wyniku są żadne. Tak więc u mnie Cher reprezentowana jest tylko przez "Walking in Memphis". "I Got You Babe" nie dodaję z powodu fatalnych osiągnięć dwóch poprzednich wersji tego utworu. Jestem pewien, że to wykonanie osiągnęłoby lepsze wyniki, ale mimo to do tysiąca prawie na pewno by się nie zakwalifikowało
Chocolate Spoon śmiało można zaproponować (podobnie jak wiele innych kawałków z wcześniejszych pakietów, choćby uwielbianych przeze mnie Buldoga i Buzu Squat) do Polskiego Topu, ale w ogólnym raczej nie mają żadnych szans
Następne moje głosy pewnie nie prędzej, niż w przyszły weekend
