 ).
 ).Szkoda, że to nie Cyraneczka została zaprezentowana.
Moderatorzy: Yacy, Grycek, jollyroger72, Yacy, Grycek, jollyroger72
 ).
 ).Dla mnie było oczywiste, że wątek i nić. Okazuje się, że jednak dni.Miszon pisze:Zawsze śpiewałem "gubiąc wątek i wikt", a po prawdzie to nadal nie wiem, co ona tam śpiewa.
 Analizowałem to w trakcie słuchania
 Analizowałem to w trakcie słuchania 

Ja uważam, że texty śpiewane przez AMJ są rewelacyjne i należą do najpiękniejszych i najmądrzejszych w polskiej piosence.gżegoż pisze:Tyle tu było dyskusji o tekstach utworów Ani, że niby słabe itp. A przecież teksty dwóch piosenek, które przed chwilą leciały, to ścisła czołówka w polskiej muzyce pod względem piękności i mądrości
A ja liczyłem, że wygra to, co wygrało i cieszę się jak dziecko, że mój numer 1 przebojów AMJ jest też i tutaj na pierwszym miejscukajman pisze:No to jednak zwycięzca mnie zaskoczył, bo myślałem, że Ale jestem wygra.


No to dobrze, będę czekał, bo Twoja opinia na temat tekstu "Na dłoni" zwaliła mnie z nógTomaszBr pisze:Na temat "Na dłoni" to może się wypowiem wkrótce (ale proszę się nie spodziewać rozprawki niczym słoik).
 I do teraz jestem zdziwiony.
 I do teraz jestem zdziwiony.
Ta druga pomyłka bardzo mnie ucieszyła, bo "Tam..." to jedyny utwór z pierwszej dziesiątki, który moim zdaniem jest zdecydowanie za wysoko. A co do miejsc 1 i 2 to w zasadzie nie ma dla mnie wielkiej różnicy, bo w swoim topie umieściłem je tuż obok siebie. Choć w sumie to leciutko żałuję, że radośniejszego "Ale jestem" nie umieściłem trochę wyżej.TomaszBr pisze:Tak, dokładnie tak, gżegożu
Niesamowite, zgadzam się z kajmanem!kajman pisze:Ja uważam, że texty śpiewane przez AMJ są rewelacyjne i należą do najpiękniejszych i najmądrzejszych w polskiej piosence.gżegoż pisze:Tyle tu było dyskusji o tekstach utworów Ani, że niby słabe itp. A przecież teksty dwóch piosenek, które przed chwilą leciały, to ścisła czołówka w polskiej muzyce pod względem piękności i mądrości


 
  Za to atutem drugiego są złote myśli, a ponadto można fantazjować, czyją metaforą jest główny bohater. Może jak kiedyś będę miał czas, to porozwijam te interpretacje, bo to bardzo fajna sprawa
 Za to atutem drugiego są złote myśli, a ponadto można fantazjować, czyją metaforą jest główny bohater. Może jak kiedyś będę miał czas, to porozwijam te interpretacje, bo to bardzo fajna sprawa  Ale i tak jeśli chodzi o mądrość tekstów, to miejsca 3 i 4 w topie zdecydowanie górują nad resztą stawki.
 Ale i tak jeśli chodzi o mądrość tekstów, to miejsca 3 i 4 w topie zdecydowanie górują nad resztą stawki.
A to ciekawe, bo ja ten tekst interpretowałem zupełnie podobnie (i dlatego m.in. go nie lubiłem. Tekstu znaczy się).kajman pisze:Swoją drogą już pewnie wszędzie to pisałem, ale napiszę raz jeszcze: Na jednym z wieżowców w Jeżycach ktoś wielkimi literami zacytował: Niech ktoś zatrzyma świat, ja wysiadam, którą bohaterka powieści Małgorzaty Musierowicz potraktowała jako zachętę do samobójstwa, co skrajnie kłóci się z sensem utworu.
1. Niczyją. Joszko Broda to jest realnie istniejący muzyk. Gra na drumli, fujarze postnej, fujarze sałaskiej, fujarkach pięciootworowych, fujarkach sześciootworowych, rogach, trąbicie, skrzypcach, gajdach, kozie, okarynie, liściu, słomce, trzcinie i na wielu innych instrumentach, śpiewa po góralsku.gżegoż pisze:1. Za to atutem drugiego są złote myśli, a ponadto można fantazjować, czyją metaforą jest główny bohater.
2. Ale i tak jeśli chodzi o mądrość tekstów, to miejsca 3 i 4 w topie zdecydowanie górują nad resztą stawki.
No ja wsłuchałem się mocniej i:Miszon pisze:A to ciekawe, bo ja ten tekst interpretowałem zupełnie podobnie (i dlatego m.in. go nie lubiłem. Tekstu znaczy się).
 Spodziewałem się znacznie niższego, gdzieś na granicy piętnastki.
 Spodziewałem się znacznie niższego, gdzieś na granicy piętnastki. Ukłony!
 Ukłony!
No to Zielony król jest jeszcze za Tęsknotą (z Żebrowkim).Jopkolog pisze:TOP DUETÓW I WYSTĘPÓW GOŚCINNYCH AMJ:
9. LUBIĘ KIEDY KOBIETA (Z MICHAŁEM ŻEBROWSKIM) [65]
10. ZIELONY KRÓL (Z CARRANTUOHILL) [68]
Że Nienasycenie wygrało to dla mnie totalnyTomaszBr pisze:1. Nienasycenie 45 ( 4 3 5 1 3 4 5 4 2 2 3 4 5 )
3. Upojenie 30 ( 3 3 4 2 5 4 5 2 2 )
4. ID 35 ( 2 1 2 5 2 5 4 5 1 3 5 )
 . Nie pomyślałbym, że to może być w top5.
 . Nie pomyślałbym, że to może być w top5.Może i tak, ale ja nigdy nie zwracałem uwagi na teksty AMJ. Poza coverami i tymi z Żebrowskim kawałkami.kajman pisze:No ja wsłuchałem się mocniej i:Miszon pisze:A to ciekawe, bo ja ten tekst interpretowałem zupełnie podobnie (i dlatego m.in. go nie lubiłem. Tekstu znaczy się).
A życie przecież po to jest, żeby pożyć
By spytać siebie: mieć, czy być.
oraz:
Będę tracić czas, szukać dobrych gwiazd
Gapić się na dziury w niebie
Jak najdłużej kochać ciebie
Na to nie szkoda mi zmierzchów, poranków
I nocy.
to dla mnie bardzo pozytywne i optymistyczne przesłanie.
1.kajman pisze:1. Niczyją. Joszko Broda to jest realnie istniejący muzyk. Gra na drumli, fujarze postnej, fujarze sałaskiej, fujarkach pięciootworowych, fujarkach sześciootworowych, rogach, trąbicie, skrzypcach, gajdach, kozie, okarynie, liściu, słomce, trzcinie i na wielu innych instrumentach, śpiewa po góralsku.gżegoż pisze:1. Za to atutem drugiego są złote myśli, a ponadto można fantazjować, czyją metaforą jest główny bohater.
2. Ale i tak jeśli chodzi o mądrość tekstów, to miejsca 3 i 4 w topie zdecydowanie górują nad resztą stawki.
2. Tutaj się kompletnie nie zgadzam. Dla mnie sporo innych textów jest na takim samym poziomie. Chociażby Zrób co możesz, Teraz i tu, wspomniane Joszko i Ale jestem, a dalej to nie chce mi się myśleć.
 
   
   Ale się będziecie ze mnie śmiać
 Ale się będziecie ze mnie śmiać  Na serio do dzisiaj nie wiedziałem. Do tej pory wydawało mi się, że to postać fikcyjna - jakiś leśny skrzat, ktoś "na kształt" starożytnego fauna, który cały czas siedzi na łące i gra, bo tylko do tego został stworzony
 Na serio do dzisiaj nie wiedziałem. Do tej pory wydawało mi się, że to postać fikcyjna - jakiś leśny skrzat, ktoś "na kształt" starożytnego fauna, który cały czas siedzi na łące i gra, bo tylko do tego został stworzony  Sądziłem, że symbolizuje każdego artystę (muzyka, plastyka, pisarza itd.), który swój geniusz zawdzięcza dwóm czynnikom - talentowi, z którym się rodzi (dobry Bóg daje talent) oraz ciężkiej pracy, bez której nawet największy talent nic nie znaczy, gdyż może zostać zmarnowany (a reszty każdy szuka sam). Nawet fantazjowałem, że ten bohater może być także alegorią sportowca, który może mieć talent dany "od Boga", ale poprzez ciężki trening i profesjonalne podejście do sportu wciąż musi go szlifować, bo w przeciwnym razie go zmarnuje i nic wielkiego nie osiągnie. Skojarzył mi się nawet Wojtek Kowalczyk, który podobno miał tak wielki talent, że zdaniem co niektórych mógł zostać lepszym piłkarzem, niż Lubański czy Boniek i w przyszłości być wymienianym wśród największych polskich zawodników wszech czasów, ale z powodu nieprofesjonalnego podejścia do futbolu i niesportowego trybu życia nie wykorzystał swojego potencjału i popadł w przeciętność. Bóg dał mu talent, ale reszty sam nie zrobił... Podobnie odczytywałem wprowadzające zdanie Kiedy Joszko gra, cały Boży świat w zdumieniu go słucha. Bywało przecież, że koncerty niektórych muzyków były transmitowane na całym świecie, więc gdy oni grali i śpiewali, to cały Boży świat w zdumieniu ich słuchał. A takimi współczesnymi piłkarskimi Joszkami mogą być Messi czy Cristiano Ronaldo, bo gdy czasem oni grają na boisku, to czy cały świat nie patrzy w zdumieniu na ich grę?
 Sądziłem, że symbolizuje każdego artystę (muzyka, plastyka, pisarza itd.), który swój geniusz zawdzięcza dwóm czynnikom - talentowi, z którym się rodzi (dobry Bóg daje talent) oraz ciężkiej pracy, bez której nawet największy talent nic nie znaczy, gdyż może zostać zmarnowany (a reszty każdy szuka sam). Nawet fantazjowałem, że ten bohater może być także alegorią sportowca, który może mieć talent dany "od Boga", ale poprzez ciężki trening i profesjonalne podejście do sportu wciąż musi go szlifować, bo w przeciwnym razie go zmarnuje i nic wielkiego nie osiągnie. Skojarzył mi się nawet Wojtek Kowalczyk, który podobno miał tak wielki talent, że zdaniem co niektórych mógł zostać lepszym piłkarzem, niż Lubański czy Boniek i w przyszłości być wymienianym wśród największych polskich zawodników wszech czasów, ale z powodu nieprofesjonalnego podejścia do futbolu i niesportowego trybu życia nie wykorzystał swojego potencjału i popadł w przeciętność. Bóg dał mu talent, ale reszty sam nie zrobił... Podobnie odczytywałem wprowadzające zdanie Kiedy Joszko gra, cały Boży świat w zdumieniu go słucha. Bywało przecież, że koncerty niektórych muzyków były transmitowane na całym świecie, więc gdy oni grali i śpiewali, to cały Boży świat w zdumieniu ich słuchał. A takimi współczesnymi piłkarskimi Joszkami mogą być Messi czy Cristiano Ronaldo, bo gdy czasem oni grają na boisku, to czy cały świat nie patrzy w zdumieniu na ich grę?  Oni też urodzili się z talentem, ale resztę musieli wygrać sami.
 Oni też urodzili się z talentem, ale resztę musieli wygrać sami. ), a ponieważ takie postacie zawsze nosiły brody, to pomyślałem, że autorzy tekstu postanowili wykorzystać formułę tzw. nazwiska mówiącego
 ), a ponieważ takie postacie zawsze nosiły brody, to pomyślałem, że autorzy tekstu postanowili wykorzystać formułę tzw. nazwiska mówiącego  
  
  Przez przypadek usłyszałem w TV, że to Polak z krwi i kości
  Przez przypadek usłyszałem w TV, że to Polak z krwi i kości 
