1607 - 16.11.2012 (AuTORytet 2012 M. Niedźwiecki)

[ADDY]

cześć wszystkim

[gżegoż]

36 (+13) Jejku - cóż to za fenomen - Katy Carr? Może coś więcej?

Brytyjka zafascynowana Polakami

[słoik]

Tylko mi nie mówcie, że The Rolling Stones byli kiedyś fajnym rockowym zespołem.

[zbyszu]

35 (-4) E.L.O.; Dylan; ZZ Top - jeszcze The R. Stone - sie porobiło.

[kajman]

Szkoda, że Stonesi w dół.

[adrianec]

Ta mala może być, byle nie wchodziła do top30. Cornell rzeczywiście się jakoś drze, niezbyt mi ten utwór podchodzi. Chociaż lubię przecież ostre wokale i to dużo bardziej ostre od niego.

każdy kiedyś łagodnieje (również w odbiorze muzyki). taka Chylińska na pszykłat...
Cornell zdecydowanie za ostro dał...

[FOXD]

Tylko mi nie mówcie, że The Rolling Stones byli kiedyś fajnym rockowym zespołem.

Witaj "Wielki nieobecny"

[Brian]

Stonesów szkoda jak nie wiem, mogli się nie spieszyć... a teraz się dwa zagryzą gdzieś pośrodku Poczekalni. Nie fair, zwłaszcza że jeden świetny a drugi taki sobie. :<

[zbyszu]

34 (bz) Teksański - Poznański - tylko bez porównań proszę...

[barb42]

Dobry wieczór!
Wolę ten Hey teraz niż wtedy, odwrotnie ze Stonesami, ale nadal mi grają.

[albarn]

To jest z jakiejś nowej płyty czy coś?

To jest z nowej edycji płyty "Born to Die" tak zwanej "Paradise Edition". Obrzydliwy skok na kasę

No co to za genialny numer ten Poznański! Najlepszy happysad w historii

[bear]

Happysad raczej już nie wejdzie - widocznie w Poznaniu też słuchają listy.

[słoik]

Witaj "Wielki nieobecny"

wydawało mi się, że podpisałem listę obecności już parę tygodni temu.

[adrianec]

ciekawe czy "Poznańskiego" już grają w "Blaszanym Bębenku"... dawno nie byłem

[kajman]

Tylko mi nie mówcie, że The Rolling Stones byli kiedyś fajnym rockowym zespołem.

Nadal są całkiem fajnym rockowym zespołem.

Happysad też jest całkiem fajnym zespołem tylko nie w tym utworze (najsłabszym na płycie).

[piotr1990]

Ejże, ta Katy naprawdę dobra jest!

no, weźże

[LLucky]

39 (+4) Lana ponoć nie daje rady na żywo...

A to ciekawe, bo to już nie z płyty (nomen omen) "Born to Die"...
Choć z drugiej strony, to z płytki (nomen omen) "Paradise". To by wyjaśniało - też jakby już nie na żywo.

[Brian]

No co to za genialny numer ten Poznański! Najlepszy happysad w historii

Z geniuszem bym nie przesadzał, ale tak - to jest najlepszy Wesołosmutny ever. I tak naprawdę pierwszy, który szczerze misie podoba.

[zbyszu]

33 (+3) Bang Bum Trach Ciach - znaczy sie Beth.

[Jopkolog]

Beth! Moja ulubiona piosenka w poczekalni! Liczyłem, że zadebiutuje dziś w top 30, no ale może za tydzień...

[krzysiek83]

Ta mala może być, byle nie wchodziła do top30. Cornell rzeczywiście się jakoś drze, niezbyt mi ten utwór podchodzi. Chociaż lubię przecież ostre wokale i to dużo bardziej ostre od niego.

każdy kiedyś łagodnieje (również w odbiorze muzyki). taka Chylińska na pszykłat...

prowokujesz mnie do włączenia jakiegoś konkretnego łojenia po liście
Beth - najstraszniejszy utwór na całej liście, lepiej późno niż później, boom boom pif paf

[ADDY]

Happysad raczej już nie wejdzie - widocznie w Poznaniu też słuchają listy.

słucham... Mimo że jestem z Poznania uważam, że to świetna piosenka

[adrianec]

Beth dostrzelić się do Topu nie może
a szkoda... no dalej! ręce do góry!

[kajman]

Na płycie Beth są lepsze utwory. Ale ten też można słuchać.

[ADDY]

33 (+3) Bang Bum Trach Ciach - znaczy sie Beth.

okropne to jest