Zainspirowany rozmową w drodze do Varsovie oraz tym, że w każdym wątku z notowaniem przez wszystkie przypadki odmieniane są słowa "gniot" czy "koszmar" używane bez opamiętania do określenia utworów, które przeszły przez sito (wcale nie Pawła) osób o chyba dość wyrobionym guście muzycznym jak PanMarek, Balonik czy Mariusz Owczarek, proponuję pójście na całość i wskazanie po 1 (lub więcej) najgorszym utworze polskim i zagranicznym naszym zdaniem, bez ograniczania się do tego, co jest/było na liście. Może wtedy "koszmarowatość" utworów listowych będzie nieco mniejsza? Co nas denerwuje?
Moje propozycje:
polska Stachursky - Dosko. http://www.youtube.com/watch?v=TU7V5_Jy-RI
zagraniczna Klubbheads - Kickin' Hard http://www.youtube.com/watch?v=lGbnXPCxlv4
wersja 7-minutowa: http://www.youtube.com/watch?v=m5TA5Pr3PZw
Osoby o słabych nerwach lepiej niech linków nie otwierają.
Czekam na kolejne propozycje.
Ostatnio zmieniony sob paź 20, 2012 6:44 pm przez konwicki1980, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja nie przesłuchuję. Ja wiem, co mi się najbardziej nie podoba i nie mam zamiaru porównywać tego z innymi utworami. Szczególnie że koszmarów wszędzie pełno.
kajman pisze:Ja nie przesłuchuję. Ja wiem, co mi się najbardziej nie podoba i nie mam zamiaru porównywać tego z innymi utworami. Szczególnie że koszmarów wszędzie pełno.
Nie mogę się zgodzić że" Gang Bang' jest zły- na tej płycie są o koszmary ale nie ten ale rzeczywiście ta płyta jest po prostu wtopą.
Koszmarów jest cała lista ale to jeden z nich- mój ulubiony :)
LeAnn Rimes - Can't Fight The Moonlight http://www.youtube.com/watch?v=vjMGtb3MDWo
Z polskich utworów jest ich cała encyklopedia ale Kombii - nowy i stary to porażka i wstyd dla polskiej muzyki rozrywkowej
E tam! Kombi to boski zespół w porównaniu na przykład z takim Papą Dance. Poza tym nigdy nie zniżył się do takiego poziomu jak Wilki ostatnimi laty.
No a jeszcze pamiętam takie panie jak Irena Jarocka czy (chyba szczególnie) Ewa Śnieżanka. Wtedy to się nagrywało koszmary że hej.
Zdecydowanie najgorszy utwór to nowy utwór Dody i Fokusa, ale nie polecam nawet z ciekawości sprawdzać.
Zgadzam się, że "Dosko" zajmowałoby drugie miejsce.
Stachurski nawet Pit Bulla (który jest już skrajnie prymitywny) nie umie naśladować.
Ten utwór był kiedyś na antenie Trójki i nawet Lou Reed coś tam opowiadał o całej płycie "The Raven". To płyta inspirowana twórczością Edgara Allana Poe i "Fire Music" bardzo się wpisuje w klimat całego albumu. Zresztą raczej nie ma sensu słuchać go oddzielnie jako "singla".
I zdaje się, że ten utwór został nagrany "na setkę", bez żadnej postprodukcji... A to już nie każdy potrafi!