
jacek
A ja myślałem, że to u mnie coś nie tak. Czyli jednak sygnał był za słaby. Może za dużo osób słuchało z netu?jotem3 pisze:Tak ...
A więc - po pierwsze - oto audycja, z tym, że początek jest troche sknocony - co chwilka na sekundę zanikal sygnal, myślalem, że to coś z moim kompem, więc po 17 minutach go zresetowalem, ale chyba to nie bylo to, bo pozniej bylo podobnie (podobnie bylo u Miszona, więc to chyba u nich byl problem), ale na szczęście nie do końca, póżniej audycja jest plynna.
aja słuchałem/zgrywałem z TVP i 'cycóś' było i nic nie przerywało...piknie grałoMiszon pisze:A ja myślałem, że to u mnie coś nie tak. Czyli jednak sygnał był za słaby. Może za dużo osób słuchało z netu?jotem3 pisze:Tak ...
A więc - po pierwsze - oto audycja, z tym, że początek jest troche sknocony - co chwilka na sekundę zanikal sygnal, myślalem, że to coś z moim kompem, więc po 17 minutach go zresetowalem, ale chyba to nie bylo to, bo pozniej bylo podobnie (podobnie bylo u Miszona, więc to chyba u nich byl problem), ale na szczęście nie do końca, póżniej audycja jest plynna.![]()
Bo u mnie już na minimaxie przycinało, później trochę się poprawiło, ale genaralnie rzeczbiorąc zrezygnowałem z nagrywania, ponieważ ciężko było zgadnąć, czy dany fragment będzie OK, czy jednak będą jakieś dziury. A jak już były dziury, to faktycznie co kilka sekund, nie dało się słuchać prawie momentami.
Andrzeju - ja też zgrywalem z serwera iTVP i tak jak Miszon wspominal - mi też od Minimaxu zaczelo się ciąć. No ale nieważneMegalomaniac 3-owy pisze:aja słuchałem/zgrywałem z TVP i 'cycóś' było i nic nie przerywało...piknie grało
Szkoda, że nie oglądałem wtedy tego wywiadu.Miszon pisze:Bo tak w zasadzie, to owszem, kojarzyłem Go, ale raczej z tłumaczeń niż z radia. No i z "Wywiadu z wampirem", w którym pewnego razu wystąpił i chwalił się, że miał już 2 próby samobójcze, ubrany był w tą pelerynę wampira z "Draculi".
Jakby ktoś miał nagrane na video, to już byłoby nieźle, bo można by się wtedy pokusić o przegranie na dysk.Miszon pisze:To było gdzieś około 1997 roku, Jagielski leciał wtedy jeszcze w RTL7. Niestety, może być ciężko, żeby to znaleźć, nawet na forum jednej z podanych stron o Beksińskim ludzie tego szukają i nie mogą znaleźć. Co najwyżej, niektózy mają to nagrane na video, ale nie na kompie.