marasall22 pisze:Tak mi się przypomniało apropo druhów zastępowych, że około1996-1998, nie pamiętam dokładnie, jeden z nich podczas prowadzenia Listy każdą polskąnotowaną piosenkę okraszał jakimiś specjalnymi wstawkami, odgłosami itp., co spotkało się z oburzeniem wielu słuchaczy ;P
Z drugiej strony niektórym się podobało.
Czy ktoś pamięta kto wtedy zastępował Pana Marka? Ja niestety nie...
markiza sernikowa się uleżała, no to teraz ... nie SHIRAZ, ale też fajne.
Też trochę wspomnieniowo, bo serwowaliśmy je na Przyjęciu prawie 8 miesięcy temu
marasall22 pisze:każdą polskąnotowaną piosenkę okraszał jakimiś specjalnymi wstawkami, odgłosami itp.
ale to były odgłosy paszczą?
Nie, nie sądzę To były po prostu odgłosy typu oklaski, klakson, jakieś wycie (totalnie nie pamiętam więc mogło tyo byc cokolwiek innego) ale po prostu nie "paszczą" tego prowadzącego w kazdym razie chyba
marasall22 pisze:jeden z nich podczas prowadzenia Listy każdą polskąnotowaną piosenkę okraszał jakimiś specjalnymi wstawkami, odgłosami itp., co spotkało się z oburzeniem wielu słuchaczy ;P
Czy ktoś pamięta kto wtedy zastępował Pana Marka? Ja niestety nie...
niech zgadnę: Łodej ? A może Żąda ? Ewentualnie PaTToN
Czyli śpiewają jedno i drugie naraz. Taki chłyt materkindowy.
Ten tekst jest w ogóle genialnie ułożony.
A te wszystkie: "szo-szot" "igo igo igo" "d-o-o-o-nt" "faterfaterfaterfaterraterraterraterrater"
świetnie nadają rytmiczności
marasall22 pisze:jeden z nich podczas prowadzenia Listy każdą polskąnotowaną piosenkę okraszał jakimiś specjalnymi wstawkami, odgłosami itp., co spotkało się z oburzeniem wielu słuchaczy ;P
Czy ktoś pamięta kto wtedy zastępował Pana Marka? Ja niestety nie...
niech zgadnę: Łodej ? A może Żąda ? Ewentualnie PaTToN
łodej w połowie dziewięćdziesiątych to pewnie miał mutację dopiero>
marasall22 pisze:jeden z nich podczas prowadzenia Listy każdą polskąnotowaną piosenkę okraszał jakimiś specjalnymi wstawkami, odgłosami itp., co spotkało się z oburzeniem wielu słuchaczy ;P
Czy ktoś pamięta kto wtedy zastępował Pana Marka? Ja niestety nie...
Można powiedzieć, że to była Blondynka wśród zgrzytów.