zbyszu pisze:18 (+1) Podtrzymuję tezę z ubiegłego tygodnia. Panowie z Coldplay wolniej już nie mogą. Moze to i lepiej, nie jest to singiel na pierwszą "10". Sorki Campari
heh Coldplay sam jest sobie winien, bo po najlepszym na płycie "Talk", wybrał na singla najsłabsze "The Hardest Part" i nawet na moje priv. LP nie będzie numeru 1, a to coś niebywałego
Zgadzam się- liczyłem na inny singielek. U mnie tez nie będzie chyba numeru jeden dal tej piosenki, co u mnie równiez jest niebywałe, gdyż wszystkie oprócz "Trouble" (a teraz żałuję) były na 1 miejscu na mojej liście.
zbyszu pisze:Co Ty dziś taki poważny. Nie jestem rowerzystą z Gliwic.
Ja powazny? Alez skad. Zarty sobie z Was stroje tylko emotikonow nie wstawiam. A swoja droga, ten z Gliwic to w swiatowej czolowce sie uplasowal. 6 promili to jest dopiero wynik. I do tego jeszcze kontaktowal. Naprawde, podziwiam czlowieka.
wracając do wątku U2 to singielek ORIGINAL OF THE SPECIES jest bardzo dobry i tylko żałować że został wydany dopiero teraz.
Kate Melua znowu w górę- bardzo dobrze, należy sie jej, bo jeszcze 2 tygodnie temu obaweiałem się czy przypadkiem nie spadnie z 30.
Red Hot Chilli Pepers dobre, ale to juz nie to co z cudownej płyty "Califonication" (tak dobrej płyty juz chyba nie nagrają)
Troche dziwi mnie tak wysoka pozycja RHCP. Nie ich jako zespolu, ale tej akurat piosenki. W porownaniu ze wszystkimi ostatnimi singlami to jest cieniutkie. To mogloby byc jako wypelniacz "Californication" czy "By The Way", a nie pierwszy singiel nowej plyty. Moze jeszcze u mnie zaskoczy. Oby...
Cudowny Jose Gonzalez, dopiero po nastym przesłuchaniu tak naprawdę mi się spodobał.
Myslovitz jak zwykle fajny, ale zaskoczył mnie styl tego zespołu- taki troszeczkę popowy. Zobaczymy jak prezentowac się będa inne kawałki.
PS Wszystkiego najlepszego dal Artura Rojka!
A David Gilmour znowu numer jeden> Czemu mnie to nie dziwi i czemu jestem szczęśliwy...
tadzio3 pisze:Cudowny Jose Gonzalez, dopiero po nastym przesłuchaniu tak naprawdę mi się spodobał.
A mnie to nie wzielo. Moze "jeszcze" nie wzielo...
tadzio3 pisze:Myslovitz jak zwykle fajny, ale zaskoczył mnie styl tego zespołu- taki troszeczkę popowy. Zobaczymy jak prezentowac się będa inne kawałki.
Tak, ciekaw jestem jak bedzie wygladac cala plyta. Wartosciowe jest to, ze nie tworza tego samego, ale probuja ewoluowac.
A mnie juz nie martwi tak bardzo, ze Placebo zostalo zmiazdzone i ze Kult zostal odstrzelony, bo Legia 1:0 YEEEEEEEEAH