Czy podobało się ostatnie notowanie? Niekoniecznie ostatnie, ale może jakiś utwór szczególnie przypadł do gustu? Chcesz agitować do głosowania na konkretny „numer”? Wyraź tutaj swoją opinię...
Lp3 w piątki i we wtorki? super! Zresztą Pan Marek przyzwyczajony: nie tak dawno SJC we wtorki wieczorem, a dawno wtorkowe poranne zd3.
jak ja nie lubiłem wtedy wychodzić do szkoły
Yacy pisze:Lp3 w piątki i we wtorki? super! Zresztą Pan Marek przyzwyczajony: nie tak dawno SJC we wtorki wieczorem, a dawno wtorkowe poranne zd3.
jak ja nie lubiłem wtedy wychodzić do szkoły
19. DEF LEPPARD — Love Bites
Najlepszy w historii utwór, który dotarł jedynie do miejsca 2 (miejsce 21 w podsumowaniu wszech czasów, 6 razy na 2, 30 razy w TOP20)
Pamiętam jak wyczekiwałem niecierpliwie, czy Archive już wypadło, czy jeszcze tydzień posiedzi, żeby pobić rekord. Czekałem i czekałem, pisałem do Pana Marka i głosowałem i... się doczekałem. Na antenie też było to powiedziane. A dzisiaj znowu taka informacja, że to Beverly Craven...
Aż zajrzałem do archiwów...
Na stronie JacKa "Again" ma staż (w trzydziestce) 70 tygodni, "Promise Me" ma 69.
Na stronie Listy "Again" ma staż w trzydziestce 79 (!) tygodni, "Promise..." ma... 67.
Oj, ktoś ma błędy w archiwum... I nie jest to JaceK.
Inna sprawa to taka, że "Promise..." ma więcej tygodni niż notowań, bo dwa notowania były podwójne - stąd pewnie różnica pomiędzy http://www.lp3.pl i lp3.polskieradio.pl . Dlaczego natomiast "Again" ma na stronie Trójki sumę wziętą razem ze stażem w poczekalni? (Pytanie retoryczne.)
Utworom liczą się zarówno tygodnie spędzone w poczekalni, jak i te spędzone już na liście. Dlatego Again i Promise me mają ich, odpowiednio, 79 i 67. Trzeba pamiętać, że podwójne notowania liczą się w tej statystyce jako jedno.
A gdyby nie uwzględniać poczekalni, to Promise me miałoby 65 tygodni stażu, nie 67.
19. DEF LEPPARD — Love Bites
Najlepszy w historii utwór, który dotarł jedynie do miejsca 2 (miejsce 21 w podsumowaniu wszech czasów, 6 razy na 2, 30 razy w TOP20)
Love Bites zaliczyłby wylot dwa tygodnie wcześnie, ale zmieniono zasady topu zasadniczego... wydłużając go do TOP40, bez poczekalni. Co i tak w niczym nie umniejsza jego wagi w historii Listy. Piękna 'pościelówa', czy jak kto woli 'przytulaniec'...
19. DEF LEPPARD — Love Bites
Najlepszy w historii utwór, który dotarł jedynie do miejsca 2 (miejsce 21 w podsumowaniu wszech czasów, 6 razy na 2, 30 razy w TOP20)
22 miejsce
Jak sporzadzone bylo zestawienie 2 tygodnie temu to jeszcze bylo miejsce 21
20. U2 — Staring at the Sun
Najlepszy w historii utwór, który dotarł jedynie do miejsca 3 (miejsce 20 w podsumowaniu wszech czasów, 1 razy na 3, 35 razy w TOP20)