

A na razie najgorsze, naszym zdaniem, utwory, które dotarły do trzydziestki w zeszłym roku:
kolejno: miejsce, liczba punktów w zaokrągleniu do setnych części, liczba tygodni, wykonawca i tytuł, zakres, w jakim wahała się średnia
156. 26,46 1 Duck Sauce - BARBRA STREISAND 26,46-26,46
155. 25,97 2 Banjo Proszę - TRÓJKO 25,6-26,36
154. 24,5 1 P!nk - F**KIN' PERFECT 24,5-24,5
153. 24,44 3 Anthony & Czesław Miłosz - TAK MAŁO 23,99-25,08
152. 24,42 8 Muzyka Końca Lata - DOKĄD 23,58-25,04
151. 23,92 1 Ania - SILENT SIGH 23,92-23,92
150. 23,55 24 Myslovitz - UKRYTE 21,24-26,62
149. 23,49 12 Radiohead - LOTUS FLOWER 20,2-24,94
148. 22,6 1 Cee-Lo Green - FORGET YOU 22,6-22,6
147. 22,31 6 Artur Andrus - WRÓCI WIOSNA, BARONOWO 20,71-21,13
146. 22,23 34 Zbigniew Zamachowski i Grupa MoCarta - KOBIETY JAK TE KWIATY 18-25,73
145. 21,99 13 Coldplay - EVERY TEARDROP IS A WATERFALL 20,15-23,67
144. 21,97 2 Coma - F.T.M.O. (FEEL THE MUSIC'S OVER) 21,67-22,29
143. 21,3 2 Duran Duran - ALL YOU NEED IS NOW 21,2-21,4
142. 21,01 18 Hurts - WONDERFUL LIFE 18,71-23,31
Z ciekawostek...:
44. 13,38 1 Adele - SOMEONE LIKE YOU
38. 12,9 5 Adele - SOMEONE LIKE YOU (live)
Czyli lubimy publikę

Niższa z wersji jest przy okazji najwyżej sklasyfikowanym utworem jednotygodniowym. Było ich 16. Drugim najwyższym był Red Box - LET IT RAIN na 55 miejscu, ale on zaliczył jeszcze kilka tygodni w 2012, a poza tym najwyżej jest Serj Tankian - RECONSTRUCTIVE DEMONSTRATIONS na 72.
Granica między utworami "lubianymi" a "nielubianymi" była między miejscami 65 i 66 (chodzi o granicę średniej 15,5, która jest średnią możliwą wartością do uzyskania), ostatnim utworem "lubianym" była Nosowska - O LESIE, a pierwszym "nielubianym" - Voo Voo - TO CO ZOSTANIE. Granica przesunęła się stosunkowo wysoko, bo statystycznie powinna być w połowie stawki, między miejscami 78 i 79.
O tym, że wiele utworów uwielbialiśmy, świadczy fakt, że 9 utworów osiągnęło łączną średnią 10 lub mniej. W 2010 było ich 7.
Ogólnie aż 27 utworów przynajmniej raz osiągnęło średnią poniżej 10.
Pomieszane to wszystko, ale mam nadzieję, że do zrozumienia
