Dla amatorów zimowych wrażeń:
Lepiej z lady nurkować w przeręblu,
Niż objadać korę z dębu
Dla amatorów kobiet w spodniach:
Lepsza lady bez spódnicy
Niż potrawka z ośmiornicy

Sorry za monotematyczność

Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Bardzo słusznie. To jeden z ich najlepszych utworów.mara pisze:Na razie katuje "Schizofrenie" w kółko.
To że akurat ten utwór gościł na liście było dla mnie zaskoczeniem. Owszem był dobry i LG spisała się w nim dobrze, ale przedtem w zestawie były lepsze kawałki Toniego z Bublem i Winehose i do poczekalni nie weszły. Być może właśnie głosy były dla jaj, a skoro już Gaga się pojawiła to można było przestać głosować (podobnie jak na Kaczkę po wejściu do top30).miszony pisze: Ja nie rozumiem pewnych proporcji na liscie bo np. utwór Lady Gagy i Tony Benneta , który jakiś czas temu gościł na liście jest całkiem dobrym utworem. Choć Lady Gaga jest tandetna i wtórna no i na forum została " zjedzona żywcem" to trzeba przyznać że akurat w tym utworze dała czadu. Żaluję ze akurat ta piosenka padła.
Adminie - drugi raz dzis przyklaskuję lub uderzam czołem o święte posadzkiPiotr pisze:To jest Lista Przebojow Programu Trzeciego, a nie forowiczow lp3.pl.
Odniosłem wrażenie, że jednak czasami byś chciałaTo jakiej ktoś słucha muzyki jest wyłączną i prywatną sprawą tego kogoś. Nikogo nie mam zamiaru " nawracać ", jako że nie chcę, by ktoś kiedyś próbował nawracać mnie na muzykę, jakiej nie znoszę
Całkowicie zgadzam się z Rzecznikiem.Jak moj faworyt wygrywa to wara od niego, a jak inny to dawaj na nim psy wieszac.
Wtedy weszłaby wersja live.A wyobraźcie sobie co by to było, gdyby wtedy, gdy utwór wszedł na Listę, po tygodniu by się z niej wysmyknął (jak Kimbra solo, albo jak Adela w pierwszym podejściu do SLY)...
The Pussycat Dolls np. Przy "Na pół", "Kobietach jak te kwiaty", "Barbrze Streisand" może nie były całkowicie jednostronne, ale dysproporcje fanów i antyfanów były widoczne gołym okiem.Moim zdaniem to błędne odczucie, bo ja czytam zarówno zachwyty jak i marudzenie. I szczerze mówiąc nie pamiętam sytuacji, żeby zachwyty albo marudzenie było jednostronne.
No ja nie jestem pewien, czy to takie krzywdzące, bo co innego nie lubić czegoś, a co innego mieć z tego radochę, że się nie lubi i robić z tego show. Szalone.Jednak potraktowanie nas jako ewidentnych marudów jest trochę krzywdzące (chociaż ja jednym z większych tutaj jestem).
Co do całej wypowiedzi w pełni popieram. Natomiast odnośnie przytoczonego fragmentu, to może się i narażę, ale nie jest to dygresja pod niczyim adresem. Otóż moim zdaniem można by polemizować, zwłaszcza z frazą: " tysiące takich samych osobników jak wy" bo to jest kwestia względna.Piotr pisze:T...... Zapominacie, ze przeboj to jest to cos co nuca sobie pod nosem tysiace takich samych osobnikow jak ja i wy. ....
racja, bo osobiście wolę spodnieNeo01 pisze: Lepsza lady bez spódnicy
Sorry, z genami nie wygrasz - Mama jest nauczycielkąprz_rulez pisze: Odniosłem wrażenie, że jednak czasami byś chciała
Te słowa bardzo mi pasują do poruszonego tematu dyskusji. Myślę, że wygłaszanych na forum opinii dotyczących utworów na liście w czasie jej trwania nie trzeba brać zbyt do siebie.lady pisze:....A o gustach się - podobno - nie dyskutuje. Dlatego nie mam chęci i zamiaru nikogo obrażać. To jakiej ktoś słucha muzyki jest wyłączną i prywatną sprawą tego kogoś. Nikogo nie mam zamiaru " nawracać ", jako że nie chcę, by ktoś kiedyś próbował nawracać mnie na muzykę, jakiej nie znoszę
Madonna będzie śpiewała na Super bowl. Ponoć zaśpiewa tam nowy singel.Yacy pisze:nie kumam ale dla mnie bomba - Madonna
![]()
![]()
To może zostać odwołany, bo zawodnicy o wrażliwszych uszach uciekną gdzie pieprz rośnie.mariusz72 pisze:Madonna będzie śpiewała na Super bowl. Ponoć zaśpiewa tam nowy singel.
No tak, ale ona jest muzykiem, a nie gimnastyczką (podobno jeszcze w latach 80. występowały baletnice, które chlubiły się, że oglądał je sam Lenin).mariusz72 pisze:Madonna jest jednak wielka. Panowie, 53 letnia kobieta a rusza się i wygląda jak osiemnastka...
Troszkę ma, bo jak ma kondycję w kwiecie wieku, to i łatwiej pewnie się śpiewa na żywo; a jak miała przerwę między jedynkami to mogła np. gwizdać ciekawiej.lady pisze:No właśnie, wczoraj wyleciało mi z głowy zapytać: ale co ma figura/kondycja/wygląd do jakości ( a raczej nijakości ) prezentowanej muzyki ?
Dowcip polega właśnie na tym, że Madonna nie umie śpiewać, a mimo to jest wielka (taka Britney nie umie śpiewać a wielka nie jest).lady pisze:Ja nie mówię że Madonna nie umie śpiewać, co innego natomiast to co ona śpiewa
Nie przesadzaj. Te dwa cale to nie jest aż taka duża rożnica wzrostu.słoik pisze:Dowcip polega właśnie na tym, że Madonna nie umie śpiewać, a mimo to jest wielka (taka Britney nie umie śpiewać a wielka nie jest).
To zależy czy mówimy o wzroście czy o obwodzie przepony. Czasem dwa cale robią różnicę. Rzekłbym, że i jeden caly by zrobil.kajman pisze:Nie przesadzaj. Te dwa cale to nie jest aż taka duża rożnica wzrostu.słoik pisze:Dowcip polega właśnie na tym, że Madonna nie umie śpiewać, a mimo to jest wielka (taka Britney nie umie śpiewać a wielka nie jest).