prz_rulez pisze:@konwicki - z włoską muzyką w ostatnich latach jest niestety, moim zdaniem, kiepsko. Przynajmniej z tą, do której jest jakieś dojście. Ostatnio coś drgnęło, ale tylko dosłownie drgnęło. No niestety, we Francji się dzieje znacznie więcej, i komercyjnie, i niekomercyjnie - a niby kraje o podobnych rozmiarach...
Potwierdzam tę obserwację, choć nie wiem, jakiej włoskiej muzyki słuchasz, dla mnie najlepsza jest ta z lat 80., a spoza - przede wszystkim Laura Pausini.
Brian pisze:O, jest Lana. Ktoś napisze coś o bogatym ojcu i sztucznych ustach?
To te usta są sztuczne?! To nie mogli chociaż ich prostych zrobić!?
A tak bardziej serio obejrzałem teledysk do "Born to die" i wydaje mi się, że Lana strasznie się inspiruje filmami Davida Lyncha. Te amerykańskie autostrady, te amerykańskie katedry, te amerykańskie ciuchy, te amerykańskie lasy... I to wszystko podszyte jakiś takim zblazowaniem. Śpiewa jakby jej się nie chciało. Nie wiadomo - bać się czy śmiać się. Bardzo lynchowskie.
Anula pisze:ładnie proszę o wyjaśnianie
skąd dziś na forum takie rymowanie
KONKURS NA LEPIEJA
Tematyka - w lepieju musi zostać użyty nick jednego z forowiczów.
Będzie nagroda (a może nie tylko jedna)!
Do wyboru:
- płyta z kolekcji na 30 lecie Listy
- kubeczek
- książka Kory
- książka Marka - Nie wierzę...
bear pisze:lepszy Irresistible Force
niż kąpiący się na trzeźwo mors
Bardzo to ładne, morsy to takie wdzięczne stworzenia (i w dodatku, o ile dobrze pamiętam, to zwą się z łaciny trupem).
Teraz trzymam zmarzłe kciuki za Mastodon, jak Gabriel tak oberwał to przynajmniej im się musi udać.
Szkoda mi Kaddafiego, nie ma chłop wzięcia. Aż sobie kupię taką maskę...
W następną godzinę wchodzę z nadzieją, że Kazik wreszcie jakoś mocniej podskoczy.
bear pisze:lepszy Irresistible Force
niż kąpiący się na trzeźwo mors
Bardzo to ładne, morsy to takie wdzięczne stworzenia (i w dodatku, o ile dobrze pamiętam, to zwą się z łaciny trupem).
Teraz trzymam zmarzłe kciuki za Mastodon, jak Gabriel tak oberwał to przynajmniej im się musi udać.
pk:
Lepiej stracić grawitację
niż zjeść morsa na kolację
Brian pisze:Szkoda mi Kaddafiego, nie ma chłop wzięcia. Aż sobie kupię taką maskę...
W następną godzinę wchodzę z nadzieją, że Kazik wreszcie jakoś mocniej podskoczy.