pbd2 pisze:Blue Monday to chyba za Rogowieckiego wrócił. Rogowiecki nawet przyznał, że nie wiedział o zakazie powrotów. A jeśli chodzi o te późniejsze powroty, to jednak to były sprawy incydentalne jak na kilka tysięcy piosenek. Albo zgodne z zasadami, jak Book of Love Gabriela. Ps Co do Nowej Aleksandrii to istnieje teoria, że za pierwszym razem zadziałała cenzura, a po upadku komuny Marek naprawił krzywdę.
Blue Monday to nawet nie chyba tylko na pewno wróciło za Rogowieckiego. Wśród prawie 8 tysięcy utworów, te które wymieniłem to znikomy procent, ale już wśród całości przypadków, które były sprzeczne z przyjętymi zasadami jak też np. pojawienie się utworu w poczekalni po spadku z głównego Topu (np. Rainbow bridge, For those..., Brylanty, Cold hearted czy "wymazana" Brodka) nie taki znikomy czy w ogóle wśród "legalnych" powrotów (których było 411)...
Przyznam, że nie słyszałem teorii o cenzurze w przypadku Nowej Aleksandrii. Była połowa 87 roku i sito cenzorskie nie było już tak gęste, ale wciąż odsiewało (np. Pierwszy karabin). W sumie można snuć różne teorie, choć akurat przypadku Nowej Aleksandrii (była na liście 6+1 tyg, spadła 2 tygodnie po Pierwszym karabinie) osobiście nie podciągałbym pod działanie komunistycznego aparatu.
Przy okazji pozostając w temacie, zagadka dla "zasuszonych" o przypadku, który chyba jeszcze nie był poruszany na forum - pewien utwór Republiki po kilku emisjach został "wycięty" i nigdy nie dostał się do głównego zestawienia Listy...