1548 - 30.09.2011 (MN)

[Corleone]

Zupełnie zapomniałem, a chcę w wątku z komentarzem do listy, który jak myślę jest najczęściej czytany. Zbliża się druga rocznica tamtego zlotu, nasz skład się ciągle zmienia, czas w rzeczywistości wirtualnej płynie jakby szybciej. Czy nie warto byłoby w jakiś sposób stworzyć na forum specjalnego miejsca dla Bodeczka, zostawić, żeby posłużyć się nomenklaturą rządu federalnego, jakiś widoczny znak, także dla tych co niewiele o nim słyszeli i tych, co nie słyszeli zgoła nic? A jeśli warto, to czy macie jakiś pomysł?

Ej...chyba nie wiem, o co chodzi.

I już wiem...bardzo smutna sprawa.

[Miszon]

I niedobrze. I to jest powód, dla którego faktycznie warto by jakoś przypomnieć. Szczególnie tym, którzy nie wiedzą.

[Yacy]

Corleone, jak poczytasz ten wątek http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=12&t=4028, to będziesz wiedział...

[*]

[Miszon]

Ponownie ciarki przerażenia miałem jak tam spojrzałem... .

[ZoriaPolunocznaja]

Zupełnie zapomniałem, a chcę w wątku z komentarzem do listy, który jak myślę jest najczęściej czytany. Zbliża się druga rocznica tamtego zlotu, nasz skład się ciągle zmienia, czas w rzeczywistości wirtualnej płynie jakby szybciej. Czy nie warto byłoby w jakiś sposób stworzyć na forum specjalnego miejsca dla Bodeczka, zostawić, żeby posłużyć się nomenklaturą rządu federalnego, jakiś widoczny znak, także dla tych co niewiele o nim słyszeli i tych, co nie słyszeli zgoła nic? A jeśli warto, to czy macie jakiś pomysł?

Jestem nowa, ale widzę, że tworzycie zgraną i ciekawą społeczność. Wydaje mi się, że taka sytuacja, taki czas, takie wydarzenie - wymagają właśnie takiego "znaku". Czegoś prostego i nie kiczowatego.

Poza tym - ja też nie miałam o tym pojęcia. To musiało być okropne przeżycie. Uczestniczyłam w niejednym zlocie wirtualnej społeczności (gry) i nieraz meldowaliśmy się "dotarłem". Nigdy nie zdarzył się tak okropny wypadek, ale raz jeden ze zlotowiczów miał poważniejszą stłuczkę. Drżeliśmy o niego. Na szczęście nic się nie stało.

[grawitacja]

Nie będę powtarzać tego, co już dokładnie opisała ZoriaPolunocznaja. Nie miałam pojęcia (chyba jak większość stosunkowo nowych Forowiczów), a myślę, że takie wydarzenia zasługują właśnie na ten "znak", a nie tylko odcisk w pamięci, który nie jest widoczny dla wszystkich i łatwo się zaciera.

[piotreklp3]

Oświećcie mnie, czy ktoś jeszcze nagrywa i umieszcza w sieci nagrania listy, bo chciałbym posłuchać, a w piątek wieczorem nie miałem czasu (sprawy okołostudiowe )

[Miszon]

A bo bym zapomniał - owszem, lidera łatwo można zagrać bo to 3 chwyty (d C, a potem d C B C), ale zaśpiewać i zagrać to już makabra, bo tekstu tam jest od groma.
Ja odpadłem w każdym razie.

[TomaszBr]

A bo bym zapomniał - owszem, lidera łatwo można zagrać bo to 3 chwyty (d C, a potem d C B C), ale zaśpiewać i zagrać to już makabra, bo tekstu tam jest od groma..

Właśnie dla mnie wydawał się łatwy, po dwóch odsłuchach już niemal cały tekst pamiętałem, a teraz w całości znam... A z wieloma utworami na Liście nadal mam problem z zapamiętaniem tekstu.

[Miszon]

Ja odpadłem po przeczytaniu tego tekstu. Pamiętam 2 linijki z refrenu, te kiedy jest mniej słów.