Koszmarlista 245

Koszmarki z LP3 — wedle subiektywnej oceny użytkowników Forum

Moderatorzy: ku3a, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Mateusz

słoik
Posty: 11402
Rejestracja: czw lip 31, 2008 9:04 pm
Lokalizacja: Świdnik

Re: Koszmarlista 245

Post autor: słoik »

Wyluzujcie trochę, przecież po to jest koszmarlista, by znęcać się nad wytworami muzyki. A gorliwa pryncypialność lady rozczula o tyle, że nie ma racji w swym przekonaniu o nieomylności co najmniej od czasu zakwestionowania istnienia niezmiennego kanonu piękna, czyli w praktyce dla niej od zawsze. Obiektywizm w sztuce jest passe.

edit: a oto przykład: na forum sebastos (chyba wolno tu o nim wspomnieć) odbywa się plebiscyt na najpiękniejsze muzykantki. Przed chwilą przeczytałem tam, że Miszon umieścił wśród nich kandydatki pochyłe, co jak na razie zostało milcząco zaakceptowane. To już nie te czasy, gdy drobne defekty mogły wykluczać z konkursów miss.
Ostatnio zmieniony wt wrz 06, 2011 11:07 pm przez słoik, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
adameria
Posty: 12332
Rejestracja: sob maja 03, 2008 5:12 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 36/37/38, 1.R.-B.F.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Koszmarlista 245

Post autor: adameria »

Dlatego juz przepraszam, bo tu nieopatrznie zajrzalem, a to jest watek nie dla mnie. Az chce sie wyjsc z... koszmarlisty. I wychodze...O! 3:03-3:16.
Grycek
Posty: 3701
Rejestracja: sob lis 12, 2005 1:49 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1111
Lokalizacja: Zurych/Santa Cruz/Saarbrücken/Myslovitze/KATowice/Wroclove

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Grycek »

lady pisze:
rafal92 pisze:Dla mnie przykre jest, kiedy ktoś uważa swoje gusta muzyczne za najlepsze i jedyne prawidłowe.
ja jedynie potrafię odróżniać muzykę dobrą od złej. To wcale nie jest takie trudne.
Bogu dzięki, że mamy lady. Wreszcie znalazła się wyrocznia, do której będę mógł się zwracać z pytaniem co jest dobre, a co nie. O wszechwiedząca! Olśnij mnie swoją wiedzą na temat kilku kompozycji. Czy to dobre dźwięki, czy też nie.
Zawsze się zastanawiałem, czy jeden z najdłuższych utworów jakie znam jest dobrym utworem. Wydawało mi się, że tak. Teraz wiem, że mogę sięgnąć rady u lady. Czy Mike Oldfield - Amarok, to dobry utwór?
Czy mogę polegać na Twojej wszechwiedzy muzycznej? Czy Sigur Rós - 18 sekúndur fyrir sólarupprás jest dobre?
O dzięki za twe istnienie. Teraz już będę wiedział co jest dobre, a co nie.
Awatar użytkownika
mefiu
Posty: 856
Rejestracja: wt kwie 01, 2008 10:55 am

Re: Koszmarlista 245

Post autor: mefiu »

lady pisze:Jednak kiedy na przykład koszmarny potwór w wykonaniu Nosowskiej albo beznadziejny Kasabian idą przebojem w górę, to naprawdę żal mi tych, którzy na to głosują, bo ja osobiście muzyką bym tego nie nazwała.
mi żal tych co tak uważają, ktoś może powiedzieć, że nie lubi komedii, więc dla niego ten gatunek nie jest filmem, co jest śmieszne
lady pisze:ja jedynie potrafię odróżniać muzykę dobrą od złej. To wcale nie jest takie trudne.
ale jak ktoś ma ograniczony gust jedynie do 2 gatunków to jak może oceniać całość, muzyka to nie tylko rock i blues :)
ku3a
Posty: 21197
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: Koszmarlista 245

Post autor: ku3a »

lady pisze:z pewnością w Polsce jest sporo osób ze znakomitym gustem muzycznym i oni też głosują na Listę ( nawet tu jest paru takich ). Jednak kiedy na przykład koszmarny potwór w wykonaniu Nosowskiej albo beznadziejny Kasabian idą przebojem w górę, to naprawdę żal mi tych, którzy na to głosują
jedynie jakimś sarkazmem można potraktować takie teksty. chwilowo jednak ręce mi opadły i nic mi do głowy nie przychodzi.
lady pisze:nie mam zamiaru przepraszać za szczerość.
a ja nie mam zamiaru pozostawiać bez komentarza jak ktoś wypisuje takie banialuki.
mefiu pisze:ale jak ktoś ma ograniczony gust
"ograniczony gust" to najłagodniejsze określenie jakie mi przychodzi do głowy.
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15657
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Miszon »

A ja wcale się nie dziwię, że komuś nie podoba się dużo utworów na Liście, a mimo to jej słucha. Lista Przebojów to nie jest tylko muzyka, to nie są utwory jakoś posegregowane w kolejności. To cała otoczka, prowadzenie, historia, nastrój, etc. LP3 nie jest najsłynniejszą Listą w tym kraju, że była zawsze na niej najlepsza muzyka. Jest kilka list (z małej litery!), które bardziej mi się podobają muzycznie, każdy tworzy też własną listę, która zawiera tylko jego ulubioną muzykę. Ale Lista Przebojów Trójki z najlepszą muzyką nie byłaby Listą bez tej całej otoczki, nie byłaby taka popularna, gdyby na pierwszym notowaniu realizator nie powiedział do Pana Marka, że musi coś zrobić, bo zaraz wszyscy usną. On już wtedy zrozumiał intuicyjnie, że sama muzyka to nie wszystko, bo muzyką zawsze można taką audycję przebić. Na LPP3 zawsze była masa okropnych kawałków (i dla każdego były to inne kawałki), a mimo to jej legenda rosła, ludzie jej słuchali i przetrwała tyle lat i tyle kryzysów.
Bo Lista Przebojów to jest audycja słowno-muzyczna, a nie muzyczno-słowna.
I dlatego też nie zapisuję własnej listy, bo mnie to nie bawi (już bardziej mnie bawi czytanie komentarzy do list tworzonych przez innych ludzi i publikowanych gdzieś. Choć do samych list niespecjalnie zaglądam).
I dlatego też uważam, że notowania bez emisji nie istnieją. Nie ma czegoś takiego, jak "lista bez emisji". I mam gdzieś to, że statystykom przeszkadzają notowania podwójne/wielokrotne. Statystyka statystyką, tu liczy się audycja, a nie trochę cyferek. Bo, jeszcze raz powtarzam, według mnie Lista Przebojów nie polega na zebraniu najlepszych kawałków i posegregowaniu ich w kolejności zdobytych głosów. Polega na zaprezentowaniu tego na antenie, na historii, otoczce, nastroju, słuchaczach, także forum, pracach magisterskich i doktorskiej, forowych i listowych ślubach i narodzinach, etc. LPP3 drukowana tylko w jakiejś gazecie/prezentowana w internecie nie przeżyłaby tych 30 lat.
Awatar użytkownika
Neo01
Posty: 11639
Rejestracja: wt sty 01, 2008 5:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1997
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Neo01 »

Chyba już ze 3 miesiące nie zaglądałem do tego wątku, teraz coś mnie tknęło i co widzę...
Trochę oczom nie chce się wierzyć że... no powiem wprost - osoba którą bardzo lubiłem, ceniłem i nie raz, nie dwa, głośno śmiałem się z jej ironicznych tekstów, wypisuje takie banialuki, no i, przykro mi to pisać, obraża głosujących [ :shock: :( :shock: ] :!:

Zatem postanawiam co następuje:
- w tym tygodniu na szczycie mojego głosowania Kasabian i Nosowska
- póki co, sorry Ania, ale będę Cię ignorował. No nie można tak po prostu, nie można...

Chyba, podobnie jak adameria, niepotrzebnie tu zaglądałem. A może jednak...

Lista powinna chyba łączyć... :roll: :|
Awatar użytkownika
Kertoip
Posty: 3778
Rejestracja: sob paź 11, 2008 7:35 pm

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Kertoip »

ej no, wrzućcie na luz może... chociaż faktycznie troszku lady przesadziła, no ale ja tam nie poruszam tego tematu bo zazwyczaj nie czytam całych komentarzy do głosowania i pod nim...
biorąc pod uwagę kwestię "dlaczego słuchasz skoro nic ci nie pasuje" to najbliżej mi do stanowiska prezentowanego przez kajmana. oczywiście muzyka dla mnie jest ważna ale przede wszystkim chodzi o ten klimat, otoczkę, magię, ludzi przy tym pracujących, ludzi temu oddanych no i w ogóle tą sferę mentalną, że się tak wyrażę. mimo że na liście jest całkiem sporo utworów których nie trawię/nie lubię, to jednak słucham co tydzień, bo warto słuchać co tydzień tą audycję żeby chociażby usłyszeć swój ulubiony utwór kiedy notuje jakiś awans albo i nawet spadek...
kajman
Posty: 67101
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Koszmarlista 245

Post autor: kajman »

To ja się postaram krotko na kilka rzeczy i pewnie w sumie będzie dosyć długo:
1. Moja wypowiedź równoważności rywalizacji i muzyki dotyczy tylko i wyłącznie LP3. Muzyka jako całość jest na pewno ważniejsza.
2. Niezaprzeczalnie lady ma dużo racji tylko że ona nie pisze o muzyce. Pisze o jednym z jej elementów, jakim jest technika, wirtuozeria itp. I faktycznie całkiem dobrze udaje jej się oddzielić muzykę świetnie zagraną od mniej świetnie zagranej. Nie da się zaprzeczyć, że blues, rock i jazz opierają się w znacznym stopniu na tych rzeczach. Jednak muzyka to także ciekawa kompozycja, struktura utworu, stopniowanie napięcia, klimat.
3. Ja uważam, że piękno w sztuce jest rzeczą obiektywną, a jedni ludzie lepiej to wyczuwają a inni gorzej. A kanony to akurat wymysł ludzki i z obiektywnością nie ma to nic wspólnego.
4. Muzyka to nie tylko rock i blues (i jazz, który lady też ceni), ale w kategoriach rozpatrywanych przez lady to w nich jednak przede wszystkim są te rzeczy najlepsze.
5. Moje odczucia co do LP3 w wielu miejscach nie zgadzają się z odczuciami Miszona. Słuchałem lub oglądałem więcej list, w których otoczka nie miała startu do trojkowej, ale podobały mi się mniej dlatego, że muzycznie były gorsze.
6. Akurat z tego co czytam, Kertoipie to raczej najbliżej Ci do Miszona, a nie do mnie. Mi otoczka często nawet przeszkadza (np. zawsze drażniła mnie Alina (osobiście nota bene bardzo sympatyczna), przeszkadzał Żórniak, denerwowała Pakosińska, a dobijają listy wyjazdowe i takie szopki jak krol Julian) i zawsze chciałbym, żeby muzyki było maxymalnie dużo, a komentarza nieprzesadnie).
rafal92
Posty: 1924
Rejestracja: pn kwie 25, 2011 5:33 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 2010 r.
Lokalizacja: Szklarska Poręba

Re: Koszmarlista 245

Post autor: rafal92 »

Kertoip pisze:ej no, wrzućcie na luz może
Fakt, przynajmniej na forum lp3 nie powinno być tyle nerwów. W końcu mam jeszcze wakacje, także nie czas na denerwowanie się :D
Kertoip pisze:mimo że na liście jest całkiem sporo utworów których nie trawię/nie lubię, to jednak słucham co tydzień, bo warto słuchać co tydzień tą audycję żeby chociażby usłyszeć swój ulubiony utwór kiedy notuje jakiś awans albo i nawet spadek...
Dokładnie. Nic mnie tak nie relaksuje, jak słuchanie listy, nawet jeśli od czasu do czasu trafiają się nielubiane kawałki
lady
Posty: 18820
Rejestracja: czw paź 08, 2009 8:55 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 2007
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Koszmarlista 245

Post autor: lady »

No proszę, "ironiczne komentarze " mogą być, a już prawdziwa szczerość nie. A przecież te komentarze dotyczą tego samego i też zawsze są szczere.
Ale co tam, obrażajcie się ... :wink:
ku3a pisze:"ograniczony gust" to najłagodniejsze określenie jakie mi przychodzi do głowy.
... i obrażajcie mnie.
A ja i tak wezmę zaraz gitarę i będę ćwiczyć, ćwiczyć, bo nie interesuje mnie nieróbstwo i pójście na łatwiznę w muzyce. I jestem w tym przypadku jednym z niewielu wyjątków.
kajman wirtuozeria to też muzyka, bo bez niej prawdziwej muzyki by nie było.
Neo01 pisze: - w tym tygodniu na szczycie mojego głosowania Kasabian i Nosowska
Jeśli to przeze mnie, to jest jedyna rzecz czego żałuję w związku z tą dyskusją.

Może rzeczywiście nie jestem muzykologiem i na teorii się nie znam, ale naprawdę nie trzeba nim być, aby po prostu wiedzieć czy coś jest złe czy nie. Jest takie coś co nazywa się " zmysł estetyczny " i albo się go ma albo nie. I bardziej nieszczęśliwi są niestety ci, którzy go mają.
Ale przecież ja piszę same banialuki ...
A co mam napisać, że " Days Are Forgotten " i " Nomada " to arcydzieła muzyczne ? Chyba mnie nie pogięło.

I to tyle, jeśli chodzi o to czy obchodzi mnie poziom Listy. Was nie obchodzi ? A nie, bo Wam to wszystko pasuje. No cóż, to męczcie się z tym sami.
Awatar użytkownika
tsch
Posty: 2560
Rejestracja: pt wrz 21, 2007 7:23 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Koszmarlista 245

Post autor: tsch »

To i ja się wypowiem. Pozwolę sobie to zrobić, bo myślę, że studia na Uniwersytecie Muzycznym do czegoś zobowiązują.

Oczywiście, można się "zamykać" w kilku gatunkach. W wieku 10 lat przestałem słuchać Listy, ponieważ przestała mi odpowiadać cała tzw. muzyka rozrywkowa. W wieku 12 lat słuchałem głównie muzyki XIX-wiecznej, a wkrótce przed czternastymi urodzinami zainteresowałem się Stockhausenem, Xenakisem, a przede wszystkim moim Mistrzem - György Ligetim. Zapewniam Was [może trochę nieskromnie], że nie jest to muzyka dla wszystkich. Wielu wytrawnych, znacznie starszych ode mnie słuchaczy poległo już na tych dźwiękach.
Potem zacząłem się stopniowo przełamywać. Przyszli The Beatles, później powróciła Lista [w tym czasie zresztą sam zacząłem układać swoje notowania].

Dziś, w wieku 19 lat, mam już jakieś pojęcie [nawet, jeśli jest ono bardzo blade].
Nie uważam, żebym pozjadał wszystkie rozumy świata. Nie uważam też, żebym poznał całą muzykę wyprodukowaną w ciągu istnienia rodzaju ludzkiego w satysfakcjonującym mnie stopniu [choć prawdopodobnie przemierzyłem znacznie więcej gatunków muzycznych - po raz kolejny przepraszam - niż ktokolwiek na tym forum: na moim odtwarzaczu mp3 Fennesz sąsiaduje z folkowymi zespołami z dziwnych zakątków świata, anonimowymi utworami starożytnej Grecji, Franciszkiem Lisztem i Radiohead].
Uważam natomiast, że jest jedna rzecz, którą mogę napisać.

Był taki jeden człowiek w historii. Uważał on, że jeden gatunek jest najwspanialszy i najcudowniejszy, a drugi nawet nie zasługuje na to, by nim pomiatać.
Nazywał się Adolf Hitler.

Proszę - myślmy dwa razy, zanim napiszemy cokolwiek. Swoją wypowiedzią nie chcę nikogo atakować. Jednemu spodoba się Miles Davis, drugiemu Franz Ferdinand - tak już jest na tym świecie.

Nie ma perfekcyjnego gatunku. Muzykę można porównać do ludzi: niezależnie od tego, czy szukamy wśród czarnych, czy białych, we Francji, czy w Chinach, zawsze spotkamy ludzi dobrych i złych.
Analogicznie: będą żałośni wykonawcy rockowi i fenomenalni muzycy grający post-dubstep-industrial-techno-vegetarian-grind-trance.

Lista przez duże L jest jedna. Mówię o tej Liście, na której uwzględniane są głosy słuchaczy. To nie jest "lista osób słuchających wąskiego gatunku muzycznego", takich jest mnóstwo [i nie mam nic przeciwko ich istnieniu!].
Nie. To, moi drodzy, jest Lista Przebojów Programu Trzeciego.
Jej piękno polega na tym, że każdy może ją kształtować. Każdy może oddać głos na swój ulubiony utwór i wszystkie głosy liczą się tak samo. Choć nie do końca zgadzam się z ideami demokracji, akurat w tym przypadku wydają się one być dość sprawiedliwe.

I niestety, może narażę się komuś po raz kolejny, ale poniższe zdanie
lady pisze:A ja i tak wezmę zaraz gitarę i będę ćwiczyć, ćwiczyć, bo nie interesuje mnie nieróbstwo i pójście na łatwiznę w muzyce.
jest jednym z najwartościowszych w całej dyskusji.

Zatem do dzieła, lady. Nagraj coś, co zatrzęsie LP3. Mogę się założyć, że wielu z nas będzie Ci kibicować - ja na pewno.
Do dzieła, for[um]owicze. Głosujcie na to, co Waszym zdaniem jest najbardziej wartościowe. Bo jeśli nie Wy, to kto?...

[post pisany w takt Bridge Over Troubled Water.]
detektyw
Posty: 1608
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 1:38 pm
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Re: Koszmarlista 245

Post autor: detektyw »

1. Myslovitz - UKRYTE
2. Coldplay - EVERY TEARDROP IS A WATERFALL
3. Reeve Carney & Bono & The Edge - RISE ABOVE 1
4. Adele - SET FIRE TO THE RAIN
5. Myslovitz - ART BRUT
6. Radiohead - STAIRCASE (FROM THE BASEMENT)
7. Pezet - CO MAM POWIEDZIEĆ
8. Aloe Blacc - I NEED A DOLLAR
9. Zaz - LA FEE
kajman
Posty: 67101
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 9:00 pm
Lokalizacja: toruń

Re: Koszmarlista 245

Post autor: kajman »

lady pisze:No proszę, "ironiczne komentarze " mogą być, a już prawdziwa szczerość nie. A przecież te komentarze dotyczą tego samego i też zawsze są szczere.
Ale co tam, obrażajcie się ... :wink:
ku3a pisze:"ograniczony gust" to najłagodniejsze określenie jakie mi przychodzi do głowy.
... i obrażajcie mnie.
A ja i tak wezmę zaraz gitarę i będę ćwiczyć, ćwiczyć, bo nie interesuje mnie nieróbstwo i pójście na łatwiznę w muzyce. I jestem w tym przypadku jednym z niewielu wyjątków.
kajman wirtuozeria to też muzyka, bo bez niej prawdziwej muzyki by nie było.
Może rzeczywiście nie jestem muzykologiem i na teorii się nie znam, ale naprawdę nie trzeba nim być, aby po prostu wiedzieć czy coś jest złe czy nie. Jest takie coś co nazywa się " zmysł estetyczny " i albo się go ma albo nie. I bardziej nieszczęśliwi są niestety ci, którzy go mają.
Ale przecież ja piszę same banialuki ...
A co mam napisać, że " Days Are Forgotten " i " Nomada " to arcydzieła muzyczne ? Chyba mnie nie pogięło.
I to tyle, jeśli chodzi o to czy obchodzi mnie poziom Listy. Was nie obchodzi ? A nie, bo Wam to wszystko pasuje. No cóż, to męczcie się z tym sami.
Bardzo Cię lubię i w wielu rzeczach mamy podobne zdanie, ale teraz to już przeginasz. Może to jest i szczerość ale także wygląda to na skrajny brak samokrytycyzmu. A także na przewrażliwienie. Jeżeli ku3a odpłacił Ci pięknym za nadobne to nie ma powodów, żeby reagować alergicznie.
Też uważam, że poziom muzyczny LP3 nie jest specjalnie wysoki, ale wyższy niż muzyka z innych znanych mi rozgłośni, a poza tym, gdyby był tak wysoki (w moim odczuciu) żeby mi pasował to zdaję sobie sprawę, że niewiele osób by się przy niej ostało. I pewnie jakby poziom był wysoki w odczuciu kogo innego to może ja bym nie zdzierżył.
Wirtuozeria jest jednym z elementów muzyki, dla niektórych ważniejszym, dla innych (np. mnie) mniej ważnym. I uważam, że jeżeli poziom wykonawczy będzie co najmniej przyzwoity to może powstać naprawdę coś wielkiego, a perfekcyjne zagranie czegoś przez grupę wirtuozów może dać koszmarny i potwornie nudny efekt. Możesz ćwiczyć i osiągnąć doskonałość, ale jeżeli zagrasz jakiś badziew i włożysz w to technikę, a nie włożysz duszy, to nadal będzie badziew tylko ładnie zagrany. A jeśli zagrasz coś ciekawego może gorzej technicznie, ale włożysz w to duszę to będzie to coś.
Co do zmysłu estetycznego to Ty uważasz, że go masz, ale czy Ty go masz czy tylko uważasz to inna sprawa. Moim zdaniem masz całkiem dobry, ale na pewne rzeczy masz uszy zamknięte. Ja pewnie też na coś mam, ale mam wrażenie, że jednak dostrzegam w muzyce pewne rzeczy, których Ty nie dostrzegasz. Że jednak patrzę mniej płasko. Nie podoba mi się ta Nosowska, nie przekonuje Kasabian, ale może jest tam coś, czego nie dostrzegam.
Awatar użytkownika
Kertoip
Posty: 3778
Rejestracja: sob paź 11, 2008 7:35 pm

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Kertoip »

hehe, myślę że tsch pozamiatał wszystko jednym epickim postem.
lady pisze:A ja i tak wezmę zaraz gitarę i będę ćwiczyć, ćwiczyć, bo nie interesuje mnie nieróbstwo i pójście na łatwiznę w muzyce.
hmm, niby masz rację, niby się z Tobą zgadzam... ale kurde, jak sobie pomyślę że taki punkrock i takie ponadczasowe rzeczy jak wczesne nagrania Siekiery czy "Słabo?!" TPN25 powstały z braku jakichkolwiek umiejętności i z pójścia na łatwiznę to już sam nie wiem... :wink:
i proponowałbym zakończenie tej burzliwej wymiany poglądów :) wszyscy się lubimy, pax, pax, pokój i miłość :P
Awatar użytkownika
krzysiek83
Posty: 7406
Rejestracja: sob paź 04, 2008 8:34 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1995-2014
Lokalizacja: Lublin

Re: Koszmarlista 245

Post autor: krzysiek83 »

Kertoip, my też bysmy się mogli szarpnąć na jakiś komentarz bo temat wzbudza kontrowersje a poza tym trzeba wesprzeć naszą stronę barykady... Ale to może później.
lady
Posty: 18820
Rejestracja: czw paź 08, 2009 8:55 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 2007
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Koszmarlista 245

Post autor: lady »

Ja też już mam serdecznie dosyć tej dyskusji, prawie tak samo dosyć jak samej Listy.

A więc krótko:
kajman pisze:Bardzo Cię lubię i w wielu rzeczach mamy podobne zdanie, ale teraz to już przeginasz. Może to jest i szczerość ale także wygląda to na skrajny brak samokrytycyzmu. A także na przewrażliwienie. Jeżeli ku3a odpłacił Ci pięknym za nadobne to nie ma powodów, żeby reagować alergicznie.
Też Cię lubię, ale uważam że przeginasz :wink:
To znaczy nie sądzę, abym reagowała alergicznie, a być może tylko nie sądziłam tak, starając się Wam wszystkim odpowiedzieć za jednym zamachem.
kajman pisze:jeżeli zagrasz jakiś badziew i włożysz w to technikę, a nie włożysz duszy, to nadal będzie badziew tylko ładnie zagrany.
Ale ja już tak mam, że we wszystko co gram wkładam duszę. Inaczej to nie miałoby żadnego sensu.
A wirtuozem na pewno nie jestem.
kajman pisze:Moim zdaniem masz całkiem dobry
Jeśli taka jest Twoja opinia, dziękuję.

Co do przesady ... Pan wyżej mógłby się już wstrzymać z tym porównywaniem do Hitlera, bo my tu mówimy o muzyce.
W każdym bądź razie ja wcale nie uważam, że jakiś gatunek muzyczny jest lepszy od innego, tylko że w każdym z gatunków trafiają się rzeczy dobre i złe. A o to przecież Panu chodzi, czyż nie ?
gżegoż

Re: Koszmarlista 245

Post autor: gżegoż »

Bardzo ciekawa, ale chyba jednak trochę zbyt emocjonalna dyskusja. Mam mocno mieszane uczucia, bo... z jednej strony rzeczywiście lady się parę razy niefortunnie wyraziła i trochę przesadziła, ale z drugiej jej przeciwnicy chyba też trochę za bardzo się unosili, a takie nagonki wymierzone przeciwko jednej osobie generalnie budzą we mnie niesmak :| Tym bardziej, że przecież znacie się już długo (przynajmniej wirtualnie, a może też osobiście), a więc powinniście wszyscy być do siebie bardziej pokojowo nastawieni :) Tak więc jeżeli mogę coś zasugerować, to niech to będzie dla wszystkich lekcja na przyszłość i niech każdy stara się pilnować, by 1) unikać niefortunnych określeń oraz sformułowań, które ktoś mógłby wziąć zbyt do siebie i poczuć się nimi urażony, 2) jeżeli kiedyś komuś zdarzy się niezbyt "szczęśliwie" wyrazić i popełnić jakiś lapsus językowy, to nie najeżdżać od razu na niego, nie przypisywać mu złych intencji, nie traktować jak wroga i się przesadnie nie wyzłośliwiać, tylko w miarę kulturalnie uświadomić mu, że popełnił niezręczność, źle się wyraził, mógł tym komuś sprawić przykrość itp. Pokojowe metody perswazji są chyba dużo lepsze, niż ironie i uszczypliwości. Wszyscy jesteśmy przecież miłośnikami muzyki, więc niech ona rzeczywiście łagodzi obyczaje! :)

Co do "napiętnowanych" piosenek, to Kasabian coraz bardziej mi się podoba i w tym tygodniu pierwszy raz na niego zagłosuję, a "Nomada" rzeczywiście wydaje mi się słaba i odnoszę wrażenie, że sporo osób na nią głosuje (podobnie jak na "Witaj w moim świecie") głównie ze względu na osobę wykonawczyni. Znów mogę wyrazić przypuszczenie, że gdyby nie śpiewała jej Nosowska, tylko choćby Mela Koteluk (to nawet niegłupie porównanie, bo zdaniem co niektórych ona ma głos podobny do Kasi), to pewnie nie weszłaby nawet do poczekalni. Na razie jeszcze się nie łapie na moją Koszmarlistę, ale kto wie, co będzie niedługo, jak coś z poniższej piątki w końcu wyleci...

1. Edyta Bartosiewicz - WITAJ W MOIM ŚWIECIE
2. Zbigniew Zamachowski i Grupa MoCarta - KOBIETY JAK TE KWIATY
3. Pendragon - THIS GREEN AND PLEASANT LAND
4. Blackfield - WAVING
5. Coldplay - EVERY TEARDROP IS A WATERFALL
Awatar użytkownika
piotreklp3
Posty: 1849
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 4:41 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 2005 roku
Lokalizacja: Jasło/Kraków
Kontakt:

Re: Koszmarlista 245

Post autor: piotreklp3 »

Moja koszmarlista:
1.
2. Zaz - LA FEE
3. Zbigniew Zamachowski i Grupa MoCarta - KOBIETY JAK TE KWIATY
4.
5. Pezet - CO MAM POWIEDZIEĆ
Awatar użytkownika
Neo01
Posty: 11639
Rejestracja: wt sty 01, 2008 5:16 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1997
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Koszmarlista 245

Post autor: Neo01 »

gżegoż pisze:z jednej strony rzeczywiście lady się parę razy niefortunnie wyraziła i trochę przesadziła, ale z drugiej jej przeciwnicy chyba też trochę za bardzo się unosili, a takie nagonki wymierzone przeciwko jednej osobie generalnie budzą we mnie niesmak :|
Też jestem przeciwny jakimkolwiek nagonkom i sam nie czuję abym ją stosował (zresztą przypominam sobie co najmniej jedną sytuację, kiedy akurat broniłem przed małą nagonką pewną forumowiczkę...). Ale rzeczywiście - już starczy. Natomiast chyba jeszcze bardziej przeciwny jestem obrażaniu i to z dużego kalibra - w tym przypadku Słuchaczy Listy, którym zresztą, jak my wszyscy, też jestem i poczułem się osobiście dotknięty. No bo co to ma być - podoba mi się Kasabian, to jestem głuchy i trzeba mnie żałować? :STOP:
Stąd też moja akcja i pewnie już na zawsze Kasabian będzie na mojej forumowej liście (Nosowska nie, bo mi się nie podoba). Howgh!
lady pisze:W każdym bądź razie ja wcale nie uważam, że jakiś gatunek muzyczny jest lepszy od innego, tylko że w każdym z gatunków trafiają się rzeczy dobre i złe.
A to coś nowego. Czyż nie uważasz że muzyka gitarowa jest po stokroć lepsza od elektronicznej?
rafal92
Posty: 1924
Rejestracja: pn kwie 25, 2011 5:33 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 2010 r.
Lokalizacja: Szklarska Poręba

Re: Koszmarlista 245

Post autor: rafal92 »

1. Luxtorpeda - AUTYSTYCZNY
2. Zbigniew Zamachowski i Grupa MoCarta - KOBIETY JAK TE KWIATY
3. Zakopower - BOSO
4. Adele - SET FIRE TO THE RAIN
5. Aloe Blacc - I NEED A DOLLAR
bear
Posty: 2323
Rejestracja: sob maja 31, 2008 6:22 pm

Re: Koszmarlista 245

Post autor: bear »

Neo01 pisze:Natomiast chyba jeszcze bardziej przeciwny jestem obrażaniu i to z dużego kalibra - w tym przypadku Słuchaczy Listy, którym zresztą, jak my wszyscy, też jestem i poczułem się osobiście dotknięty.
ja osobiście mam wrażenie, że Słuchacze Listy są na tym forum przez kilka osób obrażani notorycznie i w dużo mocniejszy sposób niż napisała to Lady, ale może tylko ja to tak odbieram i dlatego nie czuję potrzeby zabierania głosu w takich sytuacjach. Ale ciężko mi się oprzeć wrażeniu, że Lady obrywa teraz także za tych, którzy w ferworze zażartej dyskusji używają czasem jeszcze bardziej nieprzemyślanych słów. I trochę mnie dziwi, że właśnie (dopiero) teraz tak prawie wszyscy się zbulwersowali.
Oczywiście, że słowa Ani były niefortunne i niepotrzebne. We mnie jednak dużo większy niesmak od tych słów wzbudziła późniejsza nagonka i wyzłośliwianie się w atmosferze "huzia na lady".
temik3
Posty: 18317
Rejestracja: śr gru 31, 2008 6:02 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1982
Lokalizacja: DYNÓW

Re: Koszmarlista 245

Post autor: temik3 »

No to proszkę jeszcze popiszmy na temat tego co wywołało dyskusję, a może kajman odnotuje jakiś rekord wpisów na koszmarliście :wink: Ja tam nie przejąłem się tym co napisała lady, mnie Kasabian wszedł w moje głuche uszy i na niego będę głosował na Nosowską nie bo uważam ten utwór za słaby(ja na nią) i jak napisał bodajże gżegoż, nie wszedł by nawet do poczekalni gdyby zaśpiwała go Mela, ale innym się podoba i sobie radzi dobrze. Oddaję głosy na utwory lady ona na moje czyli tak całkiem głuchy nie jestem, może tylko w 80% (bez aluzji) :wink: Troszkę emocji czasem jest potrzebna na naszym forum, podobnie jak na liście, ostatnio jakoś nie było co poczytać, ale teraz sobie to zrekompensowałem. Więc co by było gdyby nie było lady.
krzychu78
Posty: 3754
Rejestracja: wt sty 01, 2008 3:08 pm
Lokalizacja: Tychy

Re: Koszmarlista 245

Post autor: krzychu78 »

1. Luxtorpeda - AUTYSTYCZNY
2. Stirwater - WATER WATER
3. Edyta Bartosiewicz - WITAJ W MOIM ŚWIECIE
Awatar użytkownika
abd3mz
Posty: 7751
Rejestracja: wt mar 20, 2007 1:56 pm
Lokalizacja: Kraków nieaktualny ;-)

Re: Koszmarlista 245

Post autor: abd3mz »

bear pisze:(...)
o, świetnie to ująłeś. mogę się podpisać. :)
ODPOWIEDZ