kajman pisze:Wiem o tym, bo w jednej z powieści Musierowicz mama Borejko totalnie opacznie go zrozumiała.
Czytałem w dzieciństwie coś, w tytule było chyba o głowie i kalafiorze. Jednak wolę jej brata (to ten od "Honey, I'm home" czyli "Miodzie, jestem domem").
Jest trio, a gdzie nasza naczelna admiratorka, występująca po sąsiedzku jako "kocham bonia"?
zbyszu pisze:Przez prawie 30 lat nie zdarzyło sie ani razu, że jest identyczna liczba glosow na dwa czy trzy utwory w podstawowym zestawie (np. w Top 30)? No jakoś w to nie wierzę...
To dopiero od jakiś 20 lat. Przedtem podwójne bywały bardzo często. Ale że potem nic to ja też w to nie wierzę, ale teoretycznie jest to możliwe.
zbyszu pisze:Przez prawie 30 lat nie zdarzyło sie ani razu, że jest identyczna liczba glosow na dwa czy trzy utwory w podstawowym zestawie (np. w Top 30)? No jakoś w to nie wierzę...
To dopiero od jakiś 20 lat. Przedtem podwójne bywały bardzo często. Ale że potem nic to ja też w to nie wierzę, ale teoretycznie jest to możliwe.
Własnie!!! Pewnie jest pewna zasada (której się nie zdradza), że np. utwór o mniejszym stażu tygodniowym (lub odwrotnie) jest pozycję wyżej. Ale to tylko domysł...
kajman pisze:Wiem o tym, bo w jednej z powieści Musierowicz mama Borejko totalnie opacznie go zrozumiała.
Czytałem w dzieciństwie coś, w tytule było chyba o głowie i kalafiorze. Jednak wolę jej brata (to ten od "Honey, I'm home" czyli "Miodzie, jestem domem").
u nas lekturą była kłamczucha, ponadto czytałam kwiat kalafiora, idę sierpniową, opium w rosole i szóstą klepkę i zaczęłam brulion bebe ale go chyba nie skończyłam nigdy..a Anię z zielonego wzgórza... doczytałam do ukochany dom Ani
mara pisze:
u nas lekturą była kłamczucha, ponadto czytałam kwiat kalafiora, idę sierpniową, opium w rosolea Anię z zielonego wzgórza... doczytałam do ukochany dom Ani
no to czytałyśmy to samo Teraz zeszłam na kryminały i thrillery psychologiczne
Corleone pisze:To intro w utworze Piekarczyka jest, jak wycięte z Pendragonu! Myślałem, że Pendragon w poczekalni jest...
No i tutaj się mylisz, ale to wynika z niewiedzy. Po prostu ulubioną płytą Pendragonu jest Test i po prostu nie mogli się oprzeć, żeby nie zacytować fragmentu z Testamentu. Posłuchaj innych utworów z tej płyty, to usłyszysz Fragmenty Matyldy i Żółwia na Galapagos.
słoik pisze:uzi, ja rozumiem, że rozdeptałaś pająka, ale po co od razu temu robić zdjęcie?
takiego komentarza się nie spodziewałam jeśli ktoś nie czytał Vonneguta i nie wie co to jest, to lepiej nie pytać;) własne interpretacje, jw., są lepsze