Miszon pisze:Trochę mi się osłuchał już ten Yes, ale w sumie miło że weszli. Chociaż bez Andersona to tak dziwnie to brzmi bardzo . Jaki mieli największy przebój na LP3? (bo wiele tego nie było na pewno)
Nie że źle, ale ja tu przyszłam po to, żeby usłyszeć Kings Of Leon i The Strokes. A tych drugich jak widzisz nie ma, i pewno nigdy nie będzie...
Zresztą zaraz pewnie będę musiała iść biegać z mamą...
adameria pisze:Wiem, będzie, że się czepiam...
Jednak mnie się kojarzy, że zmienne są opady albo wiatr, ale lokalizacja? Ale niech będzie.
Jak rozumiem, to: to tu, to tam...
chommik pisze:Z drugiej strony sam to widzę, jak w autobusie ktoś słucha na tyle głośno, że ja też mogę słuchać, to faktycznie nie jest dobre dla słuchu. Ktoś zapomniał tylko, że na słuchawkach można słuchać ciszej.
Sęk w tym ( na przykładzie pociągu) że czasem trzeba na cały regulator żeby cokolwiek usłyszeć bo dźwięki pociągowe wszystko zagłuszają, a w domu to bym myślała że ogłuchnę zaraz i tylko na 2-3 kreseczki z nie wiem ilu. Wiadomo że w takim razie lepiej odpuścić sobie słuchanie bo co to za frajda ale ja czasami odczuwam potrzebę odcięcia się od pozostałych pasażerów..
Ostatnio zmieniony pt sie 05, 2011 8:19 pm przez mara, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam.
Chciałbym donieść, że odkąd miałem przyjemność podróżować przez południe Francji i słuchać tamtejszej muzyki wraz z komentarzami miłego Jeremiego, który był tak miły i wziął mnie na stopa, dużo bardziej pozytywnie odbieram muzę w tym języku. Tak więc ZAZ zdecydowanie na plus . Kajman, nie mam pojęcia o co ci chodzi .
O, SAXON!!
Ostatnio zmieniony pt sie 05, 2011 8:21 pm przez Neo01, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chcę nic mówić, ale czy to nie podejrzane że tak nagle na powrót Barona tak Saxon wyskoczył? (i strzelam, że Pezet niestety rychło zostanie wyoutowany. Dobrze że nie wszedł do trzydziechy, bo byśmy nawet dziś go nie usłyszeli)
Saxon...no ja takich kawałków słyszałem w ostatnim miesiącu ze 30. Serio, słuchałem trochę hard rocka/klasycznego heavy. No ale tamte zespoły nie nazywały się Saxon więc niewarte są wspomnienia.
kajman pisze:Czyli wygląda na to, że Saxon w top30, bo jakoś nic innego kompletnie mi nie pasuje.
Zostają jeszcze dwie opcje:
1. baaaardzo udana promocja
2. uda się Noelowi (mało prawdopodobne)
1. Ten zespół to niestety mógł liczyć przy kolosalnym szczęściu na poczekalnię (a szkoda, bo zasługuje na znacznie więcej).
2. Oasis ostatnio słabo sobie radziło, to sam Noel miałby sobie poradzić?
Abby95 pisze:
Nie że źle, ale ja tu przyszłam po to, żeby usłyszeć Kings Of Leon i The Strokes. A tych drugich jak widzisz nie ma, i pewno nigdy nie będzie...
Też bym chciał zobaczyć The Strokes na liście. Ale nawet jakby się pojawił, szybko by zniknął, niestety takie zespoły są skazane na liście na porażkę. Ale z reszty też zawsze znajdzie się coś ciekawego
Miszon pisze:NIe wiedziałem, że to cover. A że Clostera, to już bym w życiu nie wpadł!
nie do końca - Anja ten sam tekst śpiewała jako "Po to właśnie".
Maciej śpiewa do tekstu Norwida (z dramatu „Za kulisami”)
Czyli jak w końcu - Closterkeller nagrał kawałek, który się nazywa "Po to właśnie", ale Balcar zmienił tytuł? Czy może Closterkeller nagrał kawałek "Po to właśnie", a Balcar zmienił słowa na Norwida i przy okazji tytuł, a melodię zachował?
Witam, dzisiaj też pozytywnie
1. Bo Pati już nie usłyszymy, 2. Pezet przepadnie, 3. Bono tyż
A Uriah i Saxon, czyli gitarrrki w górę
I tak ma być !
Nawet koszmarny Radiogłów przy tym tak nie razi.
I jeszcze a propos Waszych wpisów - Test fajnie grał bluesa.
I ja też ze słuchawkami się nie rozstaję, ale teraz np. Listy słucham na poziomie głośności 1,5 na 8 możliwych. Żeby jak najszybciej ściszyć w razie koszmaru
ohoho człowiek nie zdąży nawet zacząć zdania, a tuż już Coldplay kończą...
mam nadzieję, że "Charlie Brown", który prawdopodobnie będzie kolejnym singlem poradzi sobie dużo lepiej