seblit pisze:Bez przesady. Nigdy Trójka nie grała całymi dniami Spice Girls czy NKOTB. I jakoś te "niechciane" utwory (Aloe, Kaczka, Hurts) jeśli już pojawią się w zestawie to prawie zawsze wchodzą przynajmniej do poczekalni a nierzadko do TOP30).
A to jakiego radia będę słuchać, to ja zdecyduję.
Ale chcesz narzucić Trójce co ma grać. Ja też bym chciał żeby ?Trojka grała Hypnos 69, Sleepytime Gorilla Museum, The Book of Knots, Natalię Merchant i Jeana Louisa, ale rozumiem, że to zbyt ambitne.
A co do niechcianych utworów to średnio im to wchodzenie wychodzi. Większość z nich totalnie przepada.
Z całą sympatią do pani Bartosiewicz... nudne. Za proste, zbyt przewidywalne...
Ciekawe czy to 6 lat szkoły muzycznej mnie tak urządziło, że teraz o takich piosenkach mogę powiedzieć tylko "banalna harmonia".
Więc jak na złośc tu akurat wokal jest dobry.
Ech...
marsvolta pisze:Takie artystyczne radio się zrobiło.
ta, baaardzo
na po dzisiejszych relacjach z Malty można było mieć trochę dość. O Openerze też tak tłukli. Chyba nie?
Poza tym trójka na tym festiwalu to totalna żenada. Ile razy byłem w ich namiocie to nikogo z dziennikarzy nie było. I z nikim nie dało się porozmawiać
Może te Arcade Fire, TV on the Radio (wszędzie jako czołowa płyta roku było) i inne tego typu muszą swoje przeczerpieć po prostu? Lista teraz raczej nie jest od odkrywania, raczej od konsumowania popularności przez wykonawców.
Strachy na Lachy też z pierwszą płytą przepadły praktycznie, a przecież miały z niej 2 duże przeboje. No dobra, BTW się nieco pomęczyło w Poczekalni i jeszcze drugie tyle na pograniczu drugiej i trzeciej dziesiątki, ale teraz przecież z łatwością osiągają lepsze wyniki.
Na 4 Drive. Że lubię oryginał, to to też jest fajne. Ale na covery nie głosuję ostatnio, więc głosu nie dostanie.
Edyta zasłużenie w dół. To byłoby jednak przegięcie miejsce pierwsze z takim mruczeniem średnio ciekawym tak naprawdę.
kajman pisze:Ale chcesz narzucić Trójce co ma grać. Ja też bym chciał żeby ?Trojka grała Hypnos 69, Sleepytime Gorilla Museum, The Book of Knots, Natalię Merchant i Jeana Louisa, ale rozumiem, że to zbyt ambitne...
Owczarek grał Natalie Merchant, za to wieki nie słyszałem w Trójce Patti Smith.
W Tirdropie.
Ogólnie Coldplay nie jest przecież taki zły
Nie jest zły, lubię, co nie znaczy, że genialni i odkrywczy nie są. Maja swój styl, od razu słychać że to Coldplay, ale niestety są nieco wtórni i kawałki przynajmniej jak dla mnie, bardzo podobne.
Vida la vida była może fajna, ale była plagiatem. I to nie pierwszy taki przypadek jeśli chodzi o Coldplay.
Ostatnio zmieniony pt lip 08, 2011 9:44 pm przez Cairine, łącznie zmieniany 1 raz.
Corleone pisze:
W zespole mógłbym wymieniać bardzo długo. ETIAW, jak na nich jest utworem dosyć przeciętnym, ale to i tak jest dobry poziom.
Jaki poziom? Im popularniejsi, tym gorsi. Poziom 11-latek, które uważają się za fanki rocka, bo słuchają Coldplaya?
No widzisz, po prostu masz kompletnie inny gust, niż ja. Ja jeszcze nie spotkałem kogoś w przedziale wiekowym 12-16 lat, kto lubiłby Coldplay, wręcz przeciwnie- większość osób dziwi się, jak im mówię, że słucham Coldplay, więc kompletnie nie wiem, o czym mówisz.
Miszon pisze:Może te Arcade Fire, TV on the Radio (wszędzie jako czołowa płyta roku było) i inne tego typu muszą swoje przeczerpieć po prostu? Lista teraz raczej nie jest od odkrywania, raczej od konsumowania popularności przez wykonawców.
A co powiesz o Pulp, Blur w latach dziewięćdziesiątych tez zespoły nie istniały, bo praktycznie nikt ich nie grał. Dziś jest dość podobnie
kajman pisze:Ale chcesz narzucić Trójce co ma grać. Ja też bym chciał żeby ?Trojka grała Hypnos 69, Sleepytime Gorilla Museum, The Book of Knots, Natalię Merchant i Jeana Louisa, ale rozumiem, że to zbyt ambitne.
A co do niechcianych utworów to średnio im to wchodzenie wychodzi. Większość z nich totalnie przepada.
Mam takie same możliwości narzucania jak Ty, czyli żadne, a forum jest od wyrażania opinii. Równie dobrze mogę powiedzieć, że Trójka chce narzucić mi, na co mam głosować. Kiedyś była większa możliwość wyboru.
Na LP3 już samo wejście do poczekalni to sukces bo większość zestawu może o tym pomarzyć, tym bardziej bez wsparcia na antenie. Poza tym jest sporo utworów, które wcale tak nie przepadły.
minkomplikacja pisze:Weźmy nawet te Adele. Rolling in deep nie jest najgorsze, ale ostatnio zadałam sobie trud i przesłuchałam całe dwie płyty. Dziewczyna ma tyle fajnych piosenek, zróżnicowanych, dobrze skomponowanych, dającym większe pole do popisu jej wokalowi... ale nie. Wybrali dwie piosenki i już.
Była jeszcze trzecia, znacznie lepsza, ale była tylko tydzień w top30.
3 5 9 [1]
ZBIGNIEW ZAMACHOWSKI I GRUPA MOCARTA - Kobiety jak te kwiaty
CD „Zamach na MoCarta czyli jeżeli śpiewać to nie indywidualnie” 2011
[Podsumowanie Wszech Czasów]: 1142 109 1 1 8