1306 (09.02.2007)

[Campari]

(44) Miles przynudza, na razie nic ciekawego prócz The Kooks się nie dzieje

[jblaminsky]

Miles Davis... Teraz jest mi obojetny. Na poczatku nawet anty.

[kajman]

Oj będzie tłok w mojej koszmarliście - Reni niestety nie spadła.

[GregF]

44 (-2). Dziś w "zakopianej" Poczcie UKF ktoś zamówił wokalną wersję "Time After Time". A Miles Davis i miłośnicy jego trąbki już chyba spasowali.

[Campari]

(43) Tool w 2006 należał do mojej absolutnej czołówki

[Gary]

Zaczynam w końcu łapać tego Toola.

Ciekawe co za spadki będą?

[kajman]

Totalny miszmasz - perełki jaki Tool i koszmarki jak Madonna i Reni.

[nastoletni_duch]

niech ta goya wypada, bo jeszcze kilka tygodni i zacznie mi się podobać

[GregF]

43 (+1). Goya... litości, jak długo jeszcze .

[jblaminsky]

Fuuu. Niech se pomaluje ta Goya ale poza lista. NIe znosze!!!!!!!!!

[kajman]

Zaczynam w końcu łapać tego Toola.

Ciekawe co za spadki będą?

Ja stawiam na Mirę

[ku3a]

Tool taki troche nie na LP3... "Vicarious" jakims cudem wszedl do trzydziechy.
btw - jak rozumiem Wilki out Ech, na co ja bede w koszmarliscie glosowac...

[Gary]

Goya w pogoni za Riverside

[zbyszu]

http://minimax.info/kawiarenka/index.htm

Jeszcze żyję, więc linknę jeszcze raz...ale chyba faktycznie - wolicie odświeżać, odświeżać i odświeżać

:-/ :-/' :-/

[Campari]

(43) Goya po raz 38 w poczekalni. kto na to głosuje

[Gary]

Ciekawe co za spadki będą?

Ja stawiam na Mirę

Ale to nie byłaby niespodzianka biorąc pod uwagę staż

Sting ciągle straszy

[nastoletni_duch]

Zaczynam w końcu łapać tego Toola.

Ciekawe co za spadki będą?

Ja stawiam na Mirę

podejrzewam, że kulki mogą spaść ostro, a byłabym podskoczyć...;>

[Campari]

(42) niedługo Sting zacznie rapować, albo jeszcze cos innego robić, może jakieś przyśpiewki aborygeńskie?

[GregF]

42 (+4). Sting w muzycznym przebraniu sprzed kilku epok zdecydowanie nie błyszczy. Za to miło będzie przypomnieć sobie jego starsze dzieła w poniedziałkowej Akademii "Policyjnej" .

[kajman]

Tu jestem osamotniony, ale ten Sting mi się bardzo podoba, a najbardziej końcówka, niestety nie puszczona.
42 - Gilmour i Bowie - po tym zestawie spodziewałem się znacznie więcej.

[jblaminsky]

Arnold ... Lubie Gilmoura i Bowie. Chyba jednak oddzielnie:)

[ku3a]

Razorlight 2 do gory. Mogloby byc wiecej...

[Campari]

(42) dlatego jeszcze słucham LP3

koncertowe wykonanie "Arnold Layne" D. Gilmoura i D. Bowie to przecież nagranie z początkowego okresu PF. Miło słyszeć takie rzeczy na LP3

[tadzio3]

Witam!
Ja na chwilę przy komputerku. Listy bede sie przysłuchiwał, ale bez forum, za to z książkami na temat myśli socjologicznej Platona, Arystotelesa oraz Augustyna
Słyszę Gilmoura I Bowiego...

[GregF]

42 (N). "Arnold Layne" - Gilmour w duecie z Bowiem przypomnieli "barretowski" start Pink Floyd w muzyczną galaktykę i efekt da sie słuchać .