Znowu dziękuję za rzeczowy wpis!
Przede wszystkim muszę sprostować:
Wiesz, trochę mnie boli, że masz takie zdanie o ludziach z forum (bo odbieram je jako nienajlepsze), bo to są ludzie, którzy na pewno nie chcą nikogo zdominować, wyśmiać lub coś narzucić.
To złe wrażenie. Przykro mi, że tak pomyślałeś. Sam fakt, że tutaj się w końcu zalogowałem, świadczy o tym, że mam bardzo dobre zdanie o wypowiadających się tutaj osobach. Mam już bardzo nieprzyjemne doświadczenia wyniesione z „pobytu” na pewnym forum, na którym za odmienne zdanie na jakikolwiek temat nieraz byłem znieważany i swego czasu postanowiłem, że jeżeli kiedykolwiek zdecyduję się dołączyć do grona użytkowników innego, to tylko wówczas, gdy jego bywalcy będą prezentowali wysoki poziom, szanowali się nawzajem i nie obrażali innych tylko dlatego, bo myślą trochę inaczej. Tak więc sama moja obecność tutaj świadczy o tym, że moja opinia o Was jest jak najlepsza!
Aczkolwiek nie ukrywam, że niektóre rzeczy mnie denerwowały. Najbardziej sytuacja z maja minionego roku, kiedy komentowaliście ostatni dzień Polskiego Topu. Wielu z Was strasznie marudziło, wręcz ujadało z powodu wysokiej pozycji „Hydropiekłowstąpienia”.

Chyba tylko dlatego, bo jest stosunkowo nowe i znacznie różni się od utworów Niemena, Dżemu, Republiki czy Perfectu. A dla mnie jest to piosenka z gatunku tych, których można słuchać bez końca i które, tak jak „Uprising”, od razu mogą zyskać miano przebojów Wszech Czasów. I chyba nie tylko dla mnie, bo jeżeli na 819 utworów z zestawu zajęło najpierw (już w pierwszym roku!) 33. miejsce, a rok później 19., to chyba jednak coś w sobie musi mieć. Tymczasem z Waszych wypowiedzi można było wywnioskować, że to jakiś chłam, który w zestawieniu znalazł się przez nieporozumienie. Najpierw mieliście nadzieję, że wypadło, a jak się okazało, że jednak nie, i to jeszcze awansowało o 14 pozycji, to można było odnieść wrażenie, że na Forum zapanowała wręcz żałoba narodowa. Tylko dlatego, bo wysokie miejsce zajęło coś, co akurat większości z Was się nie podoba. Powiem szczerze, że już od dawna chciałem się tutaj zalogować, ale tamta sytuacja mnie do tego całkowicie zniechęciła. Ale jednak po jakimś czasie niesmak minął i postanowiłem w końcu tutaj dołączyć. Dzisiaj jednak odniosłem wrażenie (mam nadzieję, że jednak mylne), iż teraz sytuacja się powtarza, tyle że dotyczy Sabatona.
Gwoli sprawiedliwości muszę dodać, że wtedy był też pozytywny akcent, bo przynajmniej jeden głos mi zaimponował. Jeden z użytkowników napisał coś w stylu „czemu tak narzekacie, przecież to zajęło 19. miejsce, a więc to znaczy, że bardzo dużo osób musiało na to głosować”. Szacunek!

W istocie tak musiało być. W Polskim Topie 2009
(chyba) Metz podawał ilości głosów na niektóre miejsca, co sobie zapisywałem (29. SEN O WIKTORII – 1247, 26. KOROWÓD – 1290, 23. W DOMACH Z BETONU… - 1335, 19. TEKSAŃSKI – 1443, 18. POLSKA – 1489, 9. BIAŁA FLAGA – 1804, 8. NIE PYTAJ O POLSKĘ – 1814, 6. DNI, KTÓRYCH NIE ZNAMY – 1886, 5. SEN O W-WIE – 1929
(chyba, bo nie dosłyszałem dokładnie), 4. SKÓRA – 1950, 1. DZIWNY… - 2927).
Tak więc rok wcześniej aby zająć miejsce 19., trzeba było uzyskać 1443 głosy. W 2010 roku chyba trochę mniej, bo zdaje się, że głosowanie trwało krócej, a Top był mniej reklamowany - ale sądzę, że i tak tysiąc trzeba było przekroczyć. Tak więc jeżeli tylu Forumowiczów biadoliło, że przebój Lao Che jest tak wysoko i sugerowało, że to nieporozumienie, to można było odnieść wrażenie, iż w ogóle nie szanują tych ok. 1000 Słuchaczy, którzy na niego zagłosowali, bo przecież oni wiedzą lepiej i jeżeli akurat im dany utwór nie przypadł do gustu, to nie ma prawa znaleźć się w Topie, a już na pewno nie w pierwszej dwudziestce. I to mi się bardzo nie podobało, nie boję się tego wprost mówić. Ale poza tą sytuacją (i podobnymi, gdy niedawno Sabaton był na Liście) nie mam do Was żadnych zastrzeżeń i naprawdę bardzo Was szanuję, uwierzcie!
Mam nadzieję, że rzeczywiście teraz mieliśmy do czynienia z – jak to napisałeś - „niezręcznością sformułowania”, a nie złośliwością. W pierwszej chwili jednak odebrałem to jak naśmiewanie się z głosu Koleżanki i wytykanie jej palcami, więc uznałem za stosowne zwrócić uwagę na niestosowność tego zachowania. Tym bardziej, że dotyczyło to utworu, który ja umieściłem zaledwie dwie pozycje niżej, niż Cairine. Jeżeli źle to odebrałem, to przepraszam za wywołanie niepotrzebnego zamieszania!