LP Trójka to nowa audycja (na antenie od 9 kwietnia 2010), nadawana w piątkowe przedpołudnie (kiedyś w paśmie „Tu Baron”, obecnie w paśmie „Do południa”) — wspomnienia, nowe nagrania, propozycje z aktualnego Topu... czyli wszystko co związane z LP3.
Poczekalnia LP3 – na antenie od 9 września 2017 roku – w każdą sobotę od 7 do 9, prowadzący: Piotr Baron
Witam wszystkich
I to przy jakiej piosence..
genialnie, kapitalnie...wydaje mi się, że z roku na rok ten Utwór robi na mnie jeszcze większe wrażenie, choć wydawać się może, że już większego nie może. no, milknę już...<ciary>
marsvolta pisze:Nie to, że nienawidzę Archive, ale po prostu nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu, a zwłaszcza "Again"
Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again
Czy naprawdę nie przerażało was po roku jak jeszcze raz i jeszcze raz Again. Po latach nawet da się posłuchać, ale wtedy to normalnie odchodziłem od radia. Parę lat później Personal responsibility, Personal responsibility, Personal responsibility, Personal responsibility i znowu hit, ale jakim cudem?
Nie porównuj... Again ma klimat, świetne progresywne dźwięki. Solówka ładna, wszystko płynie... A Personal responsibility to tłuczenie mięsa na schabowe.
marsvolta pisze:Nie to, że nienawidzę Archive, ale po prostu nigdy nie rozumiałem fenomenu tego zespołu, a zwłaszcza "Again"
Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again, Again
Czy naprawdę nie przerażało was po roku jak jeszcze raz i jeszcze raz Again. Po latach nawet da się posłuchać, ale wtedy to normalnie odchodziłem od radia. Parę lat później Personal responsibility, Personal responsibility, Personal responsibility, Personal responsibility i znowu hit, ale jakim cudem?
Warto też zaznaczyć, że ten utwór powinien mieć liczone punkty pięć razy od początku ponieważ sześć razy wypadał z pierwszej Top20. I jeżeli mamy mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości dziejowej to Metallica z Whisky straciłaby na przykład 6 punktów, a Again by tutaj wcale nie było. A jak nie to radzę zsumować głosy "Nothing else Matters" bo to w końcu ta sama piosenka. Dodatkowo liczenie do pierwszego wypadku byłoby uczciwsze względem listy kiedy liczyły się tylko pierwsze dwudziestki, a potem utwory wypadały. Bo jak wiemy zasadniczo powrotów nie było.
Witaj zielonakoniczynka . Witam i ja. Ja również czuję się jak na Topie!
Szkoda tylko że nie mogłem usłyszeć paru genialnych numerów, w tym ukochanej Maryśki, bo dentysta-sadysta mnie męczył
Dla mnie ten utwór niesie różne odcienie - od totalnej radości po smutek... zależy jak na niego patrzę - z jakiego punktu swojego życia patrzę - znaczy się go odtwarzam...
Jest jednak jakby go nie słuchać utworem monumentalnym...
marsvolta pisze:
Dodatkowo liczenie do pierwszego wypadku byłoby uczciwsze względem listy kiedy liczyły się tylko pierwsze dwudziestki, a potem utwory wypadały. Bo jak wiemy zasadniczo powrotów nie było.
Nie da się ukryć... Na szybko wyszło mi, że Again byłoby w okolicy miejsca 30., gdyby liczyć punkty tylko do pierwszego "wypadku" z 20. Zresztą pewnie całe zestawienie wyglądałoby sporo inaczej...
Grzesiek
Again to cały wachlarz emocji - od ciszy do krzyku, od szczęścia do smutku - bez tego nie byłabym kim jestem i jak dla mnie - na ten moment - to utwór wszech czasów.
Proszę pana ja jestem umysł ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę.
Gdy emocje już opadną
Jak po wielkiej bitwie kurz
Gdy nie można mocą żadną
Wykrzyczanych cofnąć słów
Czy w milczeniu białych haniebnych flag
Zejść z barykady
Czy podobnym być do skały
Posypując solą ból
Jak posag pychy samotnie stać