
Tak więc proszę o wybór - zlot w czasie notowania 1500 czy 1501? Opcja która zdobędzie więcej głosów zostanie wprowadzona w życie. Celowo nie robię ankiety, proszę o odpowiedzi w tym wątku.
nawet trochę stawalibyśmy na drodze
1. Pewnie nie aż tak dużo mniej przynajmniej do soboty. Na drugą noc mogłoby zostać faktycznie mało.Miszon pisze:kajmanie - ale mówiąc krótko: 1500 odpada. Zresztą:
1. Skoro taki termin, to pewnie i mniej ludzi byłoby.
2. Gości będzie na tyle dużo, że dla nas już nie będzie raczej miejsca.
3. A jeśli pierwszozlotowców nie uda się wpuscić za mikrofon? Bo mi się wydaje, że jak 1 przedstawiciel wejdzie, to będzie sporo.
4. Wiesz - my sobie tak możemy wszędzie łazić, owszem, rozplenić się po całym budynku. Ale - czy to tak ładnie?
5. A może tak: 1502? To będzie 12-14 listopada, czyli nawet z 11 listopada się połączy i może niektórzy będą mieli jeszcze dłużej?.
Z tego co pisał ku3a zrozumiałem, że ta opcja jest wątpliwa:4. Ale mi chodziło o reżyserkę i pokoik Helen.
całe notowanie przesiedzielibyśmy nie w studio, nie na korytarzu, nie u realizatora, tylko np. w pokoju Marka Niedźwieckiego
przyciąłem cytat, ale zgadzam się z całą zawartością postu neon.ki.neon.ka pisze:ja jestem za 1500.
Ja do tej pory nie mogę sobie darować, że nie było mnie na zlocie w czasie 25-lecia.kajman pisze:Tylko 1500, bo 1501 to jedno z wielu innych notowań.
4. To było w kontekście Twojej wypowiedzi i mojej wcześniejszej. Czyli jeszcze raz: prze-siedzie/sta-libyśmy na korytarzu a od czasu do czasu małe grupki zaglądałyby do reżyserki i pokoiku Helen.Miszon pisze:Z tego co pisał ku3a zrozumiałem, że ta opcja jest wątpliwa:4. Ale mi chodziło o reżyserkę i pokoik Helen.1. całe notowanie przesiedzielibyśmy nie w studio, nie na korytarzu, nie u realizatora, tylko np. w pokoju Marka Niedźwieckiego
dla mnie ten cytat ku3y odnosił się do ewentualnych chęci czy prób zaistnienia w eterze. gdybyśmy jednak nie chcieli absorbować sobą redaktorów, czy kogokolwiek z ekipy trójkowej, to myślę że problem byłby zdecydowanie mniejszy, o ile w ogóle byłby.Miszon pisze:neon.ko - obiektywnie.nawet trochę stawalibyśmy na drodze
100 % zgoda. Nic na siłę!!!Gary pisze:Najlepiej gdybyś ku3o wysondował sprawę u prowadzących.
przed momentem Balonik powiedział, że "cieszy się na spotkanie z nami i z gośćmi". Przecież to brzmiało jak zaproszenie!Miszon pisze: I po prostu nie chciałbym się czuć nieco głupio wciskając się na przyjęcie, na które mnie nie proszono (w zasadzie).
oczywiście, robię to niezależnie od naszej tu dyskusjiGary pisze:Najlepiej gdybyś ku3o wysondował sprawę u prowadzących.