Chciałem to zaproponować wcześniej, ale przez zawirowania jakie mam ostatnio wyleciało mi to z głowy... Już chciałem zrezygnować, ale ... spróbuję... Może to jest sposób, aby oderwać się trochę od rzeczywistości...
Czy nie sądzicie, że 1500 notowanie LP3 to fajna okazja do tego aby przekonać się co nam Forumowiczom najbardziej się podoba z tych 1500 notowań? Czy to jest These Are the Days of Our Lives, Brothers in Arms, Niepokonani, a może jednak Again? Wyniki mogą okazać się podobne do Forumowego TWC. A może jednak nie...?
Pytanie oczywiście ile osób chciałoby się pobawić, jak to zrobić i czy w ogóle jest sens się w coś takiego pobawić? Bo to jednak spore przedsięwzięcie




Fajnie byłoby zakończyć całość przed notowaniem 1500. Zostało 12 tygodni!
Można to zrobić przy użyciu patentu Grycka i schematu Naszej Listy. Wtedy zaczęlibyśmy zapewne od 128 utworów i 64 par!!! A wcześniej do fazy eliminacyjnej można wrzucić te 135 utworów... Potężna ilość muzy... Ale... Każdy z nas zna sporo z tych utworów na pamięć, większość utworów jest na płytach z 25-lecia, a pewnie wszystkie utwory są do odsłuchania w sieci. Zawsze można to gdzieś zapakować...
Innym sposobem mógłby być popularny na różnych forach tzw. Survivor. Z listy utworów każdy wybiera kilka najsłabszych utworów i poprzez taką negatywną selekcję w kilkunastu turach, dochodzi się do najlepszego utworu! Np. przy 135 utworach potrzeba ok. 15 tur każda np. po 5 dni. Na początku odpadłoby 12 utworów, potem stopniowo mniej. Tylko tu może trochę brakować czasu...
Wg mnie Nasza Lista byłaby lepsza... potrzeba 7 rund, aby ze 128 utworów dojść do tego NAJ!

A może jakiś inny sposób?
Może to jest szalony pomysł, ale ...
Piszcie. Tak czy nie. Ewentualnie jak...