Najlepiej było jak jeździłam gimbusem do którego po kolei wsiadała rozwyta rozwrzeszczana głośnosięśmiejącasię młodzież słuchająca tylko peji lub disco polo i miałam w uszach "cos im scared of the controllling crowds - HERE THEY COME" !
Masz rację, top10 nawet mi się nie śniło, więc to z pewnością pozytyw. Ale, ale... jednak bym jeszcze chciała, żeby trochę podskoczyło (chociaż tak na dobrą sprawę to ważne, że w ogóle jest na Liście i można się rozchumrzyć, naenergetyzować, albo i potańcować, a co ) Tak, to to - mnie się bardzo podobał
tanatos pisze:Najlepiej było jak jeździłam gimbusem do którego po kolei wsiadała rozwyta rozwrzeszczana głośnosięśmiejącasię młodzież słuchająca tylko peji lub disco polo i miałam w uszach "cos im scared of the controllling crowds - HERE THEY COME" !
tanatos pisze:Najlepiej było jak jeździłam gimbusem do którego po kolei wsiadała rozwyta rozwrzeszczana głośnosięśmiejącasię młodzież słuchająca tylko peji lub disco polo i miałam w uszach "cos im scared of the controllling crowds - HERE THEY COME" !
No to ja wracam codziennie do domu minibusem z takim wesołym panem od typowego disco-polo. Zaczynam podejrzewać, że majteczki w kropeczki to on ma nie tylko na taśmie, ale i na swoim siedzeniu.
MartAnna pisze:
No to ja wracam codziennie do domu minibusem z takim wesołym panem od typowego disco-polo. Zaczynam podejrzewać, że majteczki w kropeczki to on ma nie tylko na taśmie, ale i na swoim siedzeniu.
MartAnna pisze:
No to ja wracam codziennie do domu minibusem z takim wesołym panem od typowego disco-polo. Zaczynam podejrzewać, że majteczki w kropeczki to on ma nie tylko na taśmie, ale i na swoim siedzeniu.
i myje się mydełkiem fa
Mydełko fa - żart z disco polo, który został przez niektórych uznany za typowy, regularny kawałek discopolowy.
MartAnna pisze:
No to ja wracam codziennie do domu minibusem z takim wesołym panem od typowego disco-polo. Zaczynam podejrzewać, że majteczki w kropeczki to on ma nie tylko na taśmie, ale i na swoim siedzeniu.
i myje się mydełkiem fa
a podczas egipskich nocy ( sezon wakacyjny wszakże) przytula się do białego misia i mówi ..jesteś szalona
MartAnna pisze:
No to ja wracam codziennie do domu minibusem z takim wesołym panem od typowego disco-polo. Zaczynam podejrzewać, że majteczki w kropeczki to on ma nie tylko na taśmie, ale i na swoim siedzeniu.
lady pisze:mara
małe pytanko mam do Ciebie: czy już zakupiłaś podręcznik Fredericka Noada ?
jeszcze nie.
bo ja mam w domu dwa egzemplarze - jeden z biblioteki i jeden kupiony, ale ten pierwszy już trzymam dosyć długo i boję się że przyjdzie upomnienie z biblioteki że mam go oddać, mimo wszystko bardzo chętnie wysłałabym Ci jeden