krzysiek83 pisze:A! Jeszcze jedno - niby faul w 45 minucie był przed polem karnym, ale... No nic, sędzia i tak był dużo lepszy niż w meczu Holandii. I cieszę się z takiego finału choć smród po pierwszym półfinale został i wcale go nie pochwalam.
Chodzi Ci o gol Sneijdera? Moim zdaniem sędzia
nie miał prawa odgwizdać pozycji spalonej, bo jej po prostu nie było.
http://sport.tvp.pl/fifa2010/druzyny/ur ... ra/2065145 Zobacz na ujęcie, w którym zrobili stopklatkę i wyrysowali linię spalonego. Po pierwsze sędzia liniowy nie mógł widzieć spalonego, po drugie to ujęcie jest spóźnione, bo piłka już jest w locie. Dla Muslery większą zmyłką było dwukrotny rykoszet od nóg Urugwajczyków.
Sędziowie liniowi faktycznie byli słabi, ale mylili się obaj i to w dwie strony (np. Kuyt metr!!!! przed ostatnim obrońcą, a ten spalonego pokazuje) Co do sędziego głównego, to w sumie tylko jedno można mu zarzucić - nie wywalił z boiska Van Bommela. Wyjątkowy |#%@&| boiskowy, ale od razu trzeba dodać, że jest przy tym sprytny, skoro dopiero pierwsze żółtko dostał.
