Abby95 pisze:Miałam zostać tylko na chwilę, ale najwidoczniej mama zapomniała zrzucić mnie z kompa... Ha ha, i dobrze... Ojojoj, jeszcze nic dziś w Pamiętniku nie pisałam!!
Abby95 pisze:Miałam zostać tylko na chwilę, ale najwidoczniej mama zapomniała zrzucić mnie z kompa... Ha ha, i dobrze... Ojojoj, jeszcze nic dziś w Pamiętniku nie pisałam!!
a to się jeszcze piszę pamiętniki w dzisiejszych czasach to się chyba blog nazywa czy jak to jest?
miniu pisze:U nas ostatnio słuchaliśmy piosenki Queen o jakimśtam kocie co go ten co śpiewa tak kochał...
Strasznie głupia ta piosenka, całować kota...
" Delilah "
U mnie na angliku słuchaliśmy Phila Collinsa i Tracy Chapman, jak się uczyliśmy śpiewać na akademię , oraz tego co było w książce, a były jakieś straszne popowe potworki mój brat ma lepiej - Beatlesi mu się trafili
Ależ cięte dziś kawałki...I od kiedy to 12 miejsce w tej godzinie? Może powrót Aliny się szykuje?
Czy tylko ja nie słyszałem tej zwrotki Lao?
No i życząc miłych wrażeń sportowo listowych żegnam się z Wami.
Abby95 pisze:Ojojoj, jeszcze nic dziś w Pamiętniku nie pisałam!!
Jak dziś to chyba w dzienniku nie w pamiętniku. A widząc, żeś z Kalisza to kontynuując off (co tam, jakieś Lao gra teraz) delikatnie reklamuję, że w końcu podobno wydano w całości genialne Dzienniki Marii D. Chyba wydam do końca bożonarodzeniowe talony.
tanatos pisze: Otóż żeby mieć 5 na koniec roku z muzyki muszę zrobić referat na jakikolwiek temat.
Ja tam mam 6 za nagłośnienie i za zespół teraz. Nie uwierzycie, ale w dwa dni nauczyłem sięgrać na perkusji 3 piosenki: "Smells like teen spirit", "Seven nation army" i coś BFMV
Abby95 pisze:Miałam zostać tylko na chwilę, ale najwidoczniej mama zapomniała zrzucić mnie z kompa... Ha ha, i dobrze... Ojojoj, jeszcze nic dziś w Pamiętniku nie pisałam!!
a to się jeszcze piszę pamiętniki w dzisiejszych czasach to się chyba blog nazywa czy jak to jest?
Ja piszę w notesie, a nie w internecie na blogu. Bo nie chcę, by ktoś "z internetu" czytał mój pamiętnik, tam są zbyt tajemne sprawy zapisane. Jedynym człowiekiem "z internetu", który czyta mój pamiętnik jest szanowny Pan macor70. Kojarzysz?
miniu pisze:U nas ostatnio słuchaliśmy piosenki Queen o jakimśtam kocie co go ten co śpiewa tak kochał...
Strasznie głupia ta piosenka, całować kota...
Ciekawe. Właśnie zauważyłem, że wokal w tym Lao DC/AC brzmi bardzo podobnie do tego u Czesława co Śpiewa .
Co nie zmienia faktu, że nadal nie ogarniam tego kawałka. W sensie przysłuchuję się zawsze z zaciekawieniem, ale nie mam pojęcia jak do niego podejść. Przedziwny. W dziwności taki w stronę Pogodno. I nie wiem o czym, bo słabo słychać.
Ostatnio zmieniony pt cze 18, 2010 9:00 pm przez Miszon, łącznie zmieniany 1 raz.
...z sentymentem wzruszona[/quote]
... wzięła go w ramiona[/quote]
...i czule rzekła[/quote]
I love you?[/quote]
eeeeeeeeeee... to czesław już poszedł??
Abby95 pisze:Miałam zostać tylko na chwilę, ale najwidoczniej mama zapomniała zrzucić mnie z kompa... Ha ha, i dobrze... Ojojoj, jeszcze nic dziś w Pamiętniku nie pisałam!!
oddany?
Pisz, pisz...
Nie, nie oddany, piszę w "podróbie pamiętnika". Ten prawdziwy dostanę dopiero w niedzielę. A jednak napisałam coś na polskim dzisiaj... O Marcelu pisałam...