Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
saferłel pisze:With Or Without You czyli jedna z wizytówek U2. Sądze że zasługuje na wysokie miejsce, choć wolę Where The Streets Have No Name z tamtego albumu chociażby.
Hmm, ja uwielbiam jedna i drugą.
tezzz... i jeszcze kilka innych. boody sunday na ten przyklad
saferłel pisze:With Or Without You czyli jedna z wizytówek U2. Sądze że zasługuje na wysokie miejsce, choć wolę Where The Streets Have No Name z tamtego albumu chociażby.
Hmm, ja uwielbiam jedna i drugą.
Nie wspomnę już o wersji Pet Shop Boys utworu Where The Streets ....
PS - co do stron to do 50 dobijemy chyba?
Ostatnio zmieniony ndz gru 31, 2006 9:22 pm przez saferłel, łącznie zmieniany 1 raz.
A teraz jeden z nielicznych kawałków, których nie znam, szczerze mówiąc, przynajmniej z nazwy a nie....znam melodia.. i już jaśniej
Ale ten głos? Brzmi jak nie Kazik, teraz ma zupelnie inny głos. Ja nie słucham kultu więc nie śledziłem przez te lata rozwoju wokalu ale nie powiedziałbym że to Kult nie wiedząc że to oni.
Ostatnio zmieniony ndz gru 31, 2006 9:25 pm przez saferłel, łącznie zmieniany 1 raz.
13. "Arahja" Kultu już nie w pierwszej dziesiątce, ale ciągle dzielnie broni honoru polskiego rocka z końcówki lat 80. Z płyty "Spokojnie" w Topie chętnie usłyszałbym też "Niejednego" (jest tam też "Do Ani", ale w nieco innej wersji).
A teraz jeden z moich ulubionzch kawalkow Perfectu nie ma to jak Autobiografia ubustwiam !!!! Mzslalem ze bedzie wyzej ale jest jak jest jestem happy!!!!
zielonakoniczynka pisze:chyba nie ma człowieka który nie czuje sentymentu do Autobiografii...
tak. Perfectu nie słucham, znam tyle o ile. Ale ten utwór jest wielki. Wspaniały tekst. Mogę sobie tylko sobie wyobrażać jak wtedy gdy ten utwór dochodził do władzy na lp3 czuli się słuchacze....
Znowu mnie zjedziecie, ale uważam, że ta piosenka pokazuje jakim egoistą i chamem jest wokalista. „Odkręciła gaz, nie zapukał nikt na czas, znów jak pies byłem sam.” ->> Nic że laska się zabiła, smutne jest to, że ja znowu sam jestem