lady pisze:normalnie tygrysi skok ... jak ja nie cierrrrrrrpię rrrrrapu
To jest Trip-hop
wsio rawno ten facet rapuje jak Eminem ... więc co z tego, że to się nazywa " trip-hop " ?
A mi tam nie przeszkadza aż tak, że rapuje. Utwór muzyczny to nie tylko wokal, a tutaj reszta jest całkiem całkiem.
No i zaczynają się schody, kto czwarty? VooVooś, Ela, Spięty czy może Green Day?
Kertoip pisze: się robi nieciekawie. Sting wyleci, Hajdamaki tysz...
Tylko nie Hajdamaki
Coraz częściej się zdarza, że w połowie drugiej dziesiątki nie wiadomo co wypadło. Ale Bukartyk to już przesadza. A może głosowanie na niego to też jakaś okołopolityczna akcja?
słoik pisze: Ale Bukartyk to już przesadza. A może głosowanie na niego to też jakaś okołopolityczna akcja?
Dlaczego głosowanie na najgorsze utwory na liście urastają do kwestii protestu (patrz strachy), proponuję jeszcze głosować na Lejdi zgagę i mjus.
O Hey leci. Kiepski tydzień podsumowany kiepskimi wynikami na lićcie?
PS. Dobre wiadomości też istnieją: Everton - Man City 2-0 Arsenal gra jutro, 3mamy kciuki
krzysiek83 pisze: Bullets lepsze nie było od tego utworu..
bluźnisz
dla mnie " Bullets " to utwór dzięki któremu zainteresowałam się zjawiskiem o nazwie Archive, kiedy puścił go po raz pierwszy Piotr Kaczkowski, to mnie po prostu wbiło w podłogę, czegoś takiego wcześniej w muzyce nie było ... a ty mi tu z jakimś " raperem trip-hopem " wyjeżdżasz Ale ok, w porównaniu z Tobą to ja pewnie mało znam Archive, dlatego reaguję inaczej
czy ja wiem... Metallici względnie tylko akceptuję na razie. żadnych klasyków (za co mnie zabijesz) typu Iron Maiden, AC/DC czy inne Slayery nie trawię. a szitów typu Slipknot to już w ogóle. choć SOAD jeszcze może być.
słoik pisze:Szkoda, że Hey zadołował. A propos dyskusji na początku: TO jest zdecydowanie najsłabszy utwór na płycie.
Absolutnie.
I jednak dobrze rozum podpowiadał, że mocno poleci. To dobrze wróży nowemu kawałkowi? Może pierwsza czwórka? (a miejsce pierwsze wakat, tak przynajmniej mi w Znawcy wychodziło)