o tym wszakże mówię...szokuje mnie (gdy staram się patrzeć obiektywnie) nadmiar jednych wykonawców a niedobór innych.
Nowe utwory do glosowania
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
- Miszon
- Posty: 15655
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co do Adamsa - moim zdaniem w smie tylko ten 1 kawałek tak naprawdę przeszedł do historii, jeśl i chodzi o Adamsa solo. Natomiast w różnych zestawieniach, to od biedy mozna by dodać "All for one", albo "Have you really ever loved the woman".amstel pisze: summer of 69, run to you, boys don't cry, friday I'm in love, lovesong, policy of truth, personal jesus, strangelove etc.
red hot chilli peppers: 3 (breaking the girl - przebój na miarę topu?)
guns n'roses: 5 (estranged - czy to utwór naprawdę na miarę topu wszech czasów?)
The Cure - "Friday I'm in love" serio nie ma w zestawie?? Bo wydaję mi się, że jest! Zwłaszcza że bywało kilka razy w 100.
Depeche Mode - "Walking in my shoes" było w 100 w 1TOPie, sądzę, żę powinno być w zestawieniu, podobnie jak "Personal Jesus", albo coś z "Excitera", jedynej chyba ich płyty, która mnie zachwyciła (wcześnie ich nie lubiłem, kojarzyli mi się albo z jakimś disco z lat 80-tych, albo ze "zmulaniem" z płyty "Ultra").
"Breaking the girl" - moim zdaniem jedno z największych nieporozumień w zestawie. Dużo bardziej z RHCP zasługują chociażby "Road trippin' ", albo, jeśli już z tej płyty - "Give it away".
"Estranged" - podobnie, ne wiem, co to robi w zestawie (zwłaszcza że kompletnie tego nie czaję

PS. Pochwalę się też, że ostatnie tygodnie wysyłam do pana Marka maile po 20 utworów z mojego zestawienia brakujących rzeczy, które są na poprzedniej stronie tego tematu. Jestem już przy Plattersach

A pochwalę się, ze jedna z mich poprzednich propozycji, czyli "Sultans of swing", zaraz jak tylko została umieszczona w zestawie, to od razu weszła do 100

Co do Depeche Mode to nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu tego zespołui uważam, że pod względem muzycznym niewiele powiedzieli. Z tego, co zdołałem w życiu usłyszeć, spodobał mi się tylko jeden kawałek: Somebody.Miszon pisze:amstel pisze:
Depeche Mode - "Walking in my shoes" było w 100 w 1TOPie, sądzę, żę powinno być w zestawieniu, podobnie jak "Personal Jesus", albo coś z "Excitera", jedynej chyba ich płyty, która mnie zachwyciła (wcześnie ich nie lubiłem, kojarzyli mi się albo z jakimś disco z lat 80-tych, albo ze "zmulaniem" z płyty "Ultra").
"Breaking the girl" - moim zdaniem jedno z największych nieporozumień w zestawie. Dużo bardziej z RHCP zasługują chociażby "Road trippin' ", albo, jeśli już z tej płyty - "Give it away".
Co do RHChP to zgadzam się z opinią, że faktycznie Breaking the girl nie było najlepszym pomysłem. Zdecydowanie bardziej pasowałby jakiś inny utworek z Californication. Mi osobiście też pasowałby najbardziej Road Trippin', ale na płycie jest wiele znakomitych i zarazem mających status przeboju kawałków.
Z Dżemu to brakuje mi jednej znakomitej piosenki: Dnia, w którym pękło niebo. Znakomita muzycznie i moim zdaniem rewelacyjny text.tadzio3 pisze:Ja dwa lata temu prosiłem o którys z Dżemów "Wisky", albo 'Wehikuł czasu", a zostały wpisane dwa na raz!![]()
Na dodatek dwa te kawałlki dotarły do top 100, a "Wehikuł..." nawet do top 50.
A mi "Modlitwy III - Pozwól mi", "Listu do M." i "Skazanego na bluesa" co najmniej.kajman pisze:Z Dżemu to brakuje mi jednej znakomitej piosenki: Dnia, w którym pękło niebo. Znakomita muzycznie i moim zdaniem rewelacyjny text.tadzio3 pisze:Ja dwa lata temu prosiłem o którys z Dżemów "Wisky", albo 'Wehikuł czasu", a zostały wpisane dwa na raz!![]()
Na dodatek dwa te kawałlki dotarły do top 100, a "Wehikuł..." nawet do top 50.
- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
To na pewno. Dorzuciłbym jeszcze "Jak malowany ptak". Moja ulubiona piosenka to "List do M", ale jeszcze dwa lata temu pisząc do Panan Marka wybrałem propozycje z Dżemu, które sa najbardziej znane, a w zestwie był tylko "Paw"Gary pisze:A mi "Modlitwy III - Pozwól mi", "Listu do M." i "Skazanego na bluesa" co najmniej.kajman pisze:Z Dżemu to brakuje mi jednej znakomitej piosenki: Dnia, w którym pękło niebo. Znakomita muzycznie i moim zdaniem rewelacyjny text.tadzio3 pisze:Ja dwa lata temu prosiłem o którys z Dżemów "Wisky", albo 'Wehikuł czasu", a zostały wpisane dwa na raz!![]()
Na dodatek dwa te kawałlki dotarły do top 100, a "Wehikuł..." nawet do top 50.
- bobby-x
- Posty: 11423
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Pięknie to wszystko napisałeś. Nie będę wymieniał po kolei wszystkich Twoich pomysłów ale zgadzam się w stu procentach. Jednak chciałem zwrócić forumowiczom uwagę że wymienienie przez kolegę z Przemysla tych propozycji lub umieszczenie ich w zestawie do głosowania wcale nie gwarantuje że KALIBER 44 czy disco polo lub MODERN TALKING pojawi sie w top 50 czy top 100. Trójkowi słuchacze głosujacy na TOP WSZECHCZASÓW są bardziej rockowi, popowi lub melancholijni niż hip-hopowi czy disco polowi lub szmirowi. Ktoś pisze w tym temacie że nie kojarzy Kalibra. A to nie dobrze bo KONFRONTACJE - KALIBRA były 198 tygodni !!!!! na liście Radiostacji w czterdziestce. I jeśli się nie mylę jest to absolutny rekord przebywania na jakiejkolwiek z polskich tygodniowych list przebojów. Jeśli ktoś może mnie wyprowadzić z błędu to czekam.prz_rulez pisze:czuję ze niektorzy z was sa bardzo nietolerancyjni w stosunku do tego, co lubia inne osoby.
.............
Modern Talking też byli świetni(!) i Eric prydz tez i ATB i Titiyo
Spice Girls.
.Britney tez powinna sie dostac, tak samo Krysia Aguilera, Kylie Minogue z Locomotion I Should Be So Lucky Where The Wild Roses Grow (jesli nie jest) no i Can't Get You Out Of My Head of corz. bardzo sie ciesze ze sa Evanescencyale powinno byc 5 singli: bring me to life.... going under...... my imoortal.... i everybody's fool..... no i "Missing".
Kaliber 44 - + i - no i
Liroy ze scyzorykiem.
Coco Jambo Asereje i Dragostea Din Tei
wiecej A.M.J. , Kasi Kowalskiej, Edyty Bartosiewicz, Myslovitz, Marka Grechuty, nie wiem czy jest w propozycjach Izabela Trojanowska.
no i wejsc Sixteen, oni sa boskie. i teraz cos czym wkurze do zywego. do topu powinni wejsc wszyscy zwyciezcy konkursu eurowizji. na czele z abbą brotherhood of man i...LORDI!
Wiem, zostane nazwany bezplciowym, szmirowatym, kiczowatym, bez gustu kolesiem ale sory. Moge was zapewnic ze listy sluchaja wielbiciele roznych stylow, nawet tych, ktore nie goszcza na liscie. ale oni sa troche bardziej tolerancyjni niz pan Marek N.....
TOP WSZECH CZASÓW jest cholernie Markowy a nie Słuchaczowy bo nie ma szans na pojawienie się w setce żaden utwór który nie jest na magicznej liscie propozycji Markowych. I wkurza mnie to.
Top wszechczasow byłby odzwierciedleniem prawdziwych fascynacji słuchaczy Trójki gdyby to słuchacze decydowali co można dopisać a czego nie.
Najprostszym rozwiązaniem, chociaż zapewne nie możliwym, powinna być druga strona z propozycjami dopisywanymi przez słuchaczy z możliwościa głosowania na te utwory a pierwszą najlepszą dziesiatke z każdego roku powinno sie dopisywać do oficjalnego zestawu. I gdyby w takiej dziesiatce znalazł sie Modern Talking czy Savage to nie powinno to nikomu (Markowi) przeszkadzać, bo i tak nie wiadomo czy pojawiło by się w następnym roku w setce.
O i tyle.
- Piotr
- Rzecznik Administratora
- Posty: 8003
- Rejestracja: pt gru 16, 2005 8:59 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 24.04.1982
No i tu wlasnie jest pies pogrzebany. Dostaje sie z gory narzucona, jedynie sluszna liste (juz to kiedys w polityce przerabialismy, pamietacie? Komuna to niektorzy nazywaja) i z niej mamy wybierac. Ale tego Bobby nie da sie ani obejsc, ani przeskoczyc. Sam o tym dobrze wiesz z jakich powodow. Dlatego np. ja nie glosuje na ten top bo ogranicza w bardzo wielkim stopniu moja mozliwosc wolnego wyboru, ale poslucham z ciekawosci, czy tez uda sie glosujacym namieszac w tym zestawieniu czy tez wszystko bedzie po staremu. Jesli zmiany znow beda symboliczne to osobiscie uwazam, ze ten Top powinien byc ostatnim, ktory pojawi sie na antenie.bobby-x pisze:TOP WSZECH CZASÓW jest cholernie Markowy a nie Słuchaczowy bo nie ma szans na pojawienie się w setce żaden utwór który nie jest na magicznej liscie propozycji Markowych. I wkurza mnie to.
Top wszechczasow byłby odzwierciedleniem prawdziwych fascynacji słuchaczy Trójki gdyby to słuchacze decydowali co można dopisać a czego nie.
- Miszon
- Posty: 15655
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Eno, bez przesady - okres świąteczny bez topu? TOż to zbordnia byłaby na nowej świątecznej tradycji
. Owszem, listy mogę nie słuchać regularnie (bo nie mam za bardzo jak, no i też już dość odległy jestem muzycznie od tego co tam grają z połowa pierwszej 30 to dla mnie kicha), ale topu przepuścić to grzech, bo wiem, że usłyszę tam naprawdę świetne kawałki, bez żadnych aguiler, głupiego popu itp. Owszem, wiadomo, że nie będzie dokładnie tego co bym chciał, ale wiadomo, że nie można mieć wszystkiego. A jak mi czegoś w zestawieniu brakuje, to po prostu głosuję na kartce (w zeszłym roku zagłosowałem w ten sposób na 41 piosenek). Natomiast zestaw jest na tyle duży, że uważam, że naprawdę każdy możę znaleźć coś "swojego", poza tym jak widać non stop dochodzą nowe kawałki proponowane przez słuchaczy.
A że co roku jest to samo w czołówce (no, powiedzmy 70% takie same)? Cóż, to też dobrze świadczy o głosujących, że mają ustalony gust i naprawdę kochają te najlepsze piosenki, co roku na nie głosując (dla mnie np. od 10 lat mniej więcej numerem 1 jest "Brothers in arms" i zawsze się wkurzałem, jak non stop na 2 to było, a cieszyłem jak na 1 miejscu). Gdyby co roku cały top przewracał sięna głowie, świadczyłoby to, że jest to zupełnie przypadkowe notowanie utworów reagujących na przeróżne mody, zyskujących popularność na 5 lat, a później zapominanych, jak większość tego w leci w radio. A tak to widać, że to faktycznie TOP WSZECH CZASÓW, a nie jednego roku tylko.
Howgh!
edit:
Przypomniało mi się, jak się nazywa ta super ballada Jeffa Becka z "end" w tytule, którą wrzuciłem w propozycjach - to ofkoz " 'Cause we've ended as lovers"
.

A że co roku jest to samo w czołówce (no, powiedzmy 70% takie same)? Cóż, to też dobrze świadczy o głosujących, że mają ustalony gust i naprawdę kochają te najlepsze piosenki, co roku na nie głosując (dla mnie np. od 10 lat mniej więcej numerem 1 jest "Brothers in arms" i zawsze się wkurzałem, jak non stop na 2 to było, a cieszyłem jak na 1 miejscu). Gdyby co roku cały top przewracał sięna głowie, świadczyłoby to, że jest to zupełnie przypadkowe notowanie utworów reagujących na przeróżne mody, zyskujących popularność na 5 lat, a później zapominanych, jak większość tego w leci w radio. A tak to widać, że to faktycznie TOP WSZECH CZASÓW, a nie jednego roku tylko.
Howgh!

edit:
Przypomniało mi się, jak się nazywa ta super ballada Jeffa Becka z "end" w tytule, którą wrzuciłem w propozycjach - to ofkoz " 'Cause we've ended as lovers"

To jest bardzo dobry pomysł. Można byłoby stworzyć taką drugą stronę, tylko że nie na stronie Trójki, bo to jest oczywiście niemożliwe, lecz tutaj, na tym forum.bobby-x pisze:[Najprostszym rozwiązaniem, chociaż zapewne nie możliwym, powinna być druga strona z propozycjami dopisywanymi przez słuchaczy z możliwościa głosowania na te utwory a pierwszą najlepszą dziesiatke z każdego roku powinno sie dopisywać do oficjalnego zestawu.
Każdy z forumowiczów mógłby zaproponować 10-20 utworów, których nie ma w zestawie, pod koniec roku ktoś by to podsumował i wysłał podczas trwania Topu panu Markowi (bo wtedy zwykle można wysyłać własne propozycje). Myślę, że gdyby odpowiednia ilość forumowiczów zagłosowała, pan Marek na pewno by to rozpatrzył.
Co o tym sądzicie?
moze juz teraz zrobimy pierwsze notowanie i wyniki przeslemy za 2 tygodnie? przy podaniu wynikow napisaloby sie ile glosow zdobyla kazda z piosenek i moze to by jakos przemowilo i bylo dobrym agrumentem. W razie czego tu na forum bylyby dowody, ze to faktycznie tyle osob glosowalo i ze nie sa to fikcyjne liczby.
- Zawiesina
- Posty: 1529
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 4:23 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1997
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Nie chcę zaśmiecać nowego wątku z nowymi propozycjami do głosowania, więc będzie tu...
Co prawda, kiedy zobaczyłem, że moje subiektywne podsumowanie 1298 notowania wywołało burzę i stało się faktorem np. do stwierdzenia, że na TOPie jest mnóstwo gniotów - postanowiłem być bardziej ostrożny. Jednak wypowiem się w kwestii jednego utworu.
Wiele osób apeluje, by w zestawie do głosowania znalazł się "Leszek Żukowski" Comy. W głosowaniu na TOP wszech czasów. Nie mam nic przeciwko zespołowi Coma, kilka ich utworów nawet lubię. Przypominam jednak, że to TOP wszech czasów. A więc zestawienie najwspanialszych, najpiękniejszych i - co najważniejsze - najsłynniejszych piosenek w historii. Wstrzymywałbym się więc od pochopnego wstawiania do zestawu względnych nowości. Zwłaszcza takich. Czemu? Coma jest wciąż mimo wszystko zespołem mało znanym. Przeciętny słuchacz nie zna tego zespołu, bądź nie wie, że ten zespół to właśnie ten zespół. Mój przykład - piosenki "Leszek Żukowski" nie usłyszałbym nigdzie i nigdy, gdybym nie miał pierwszej płyty Comy. Jaki jest sens wstawiania do listy wszech czasów piosenki, która ma raptem trzy lata i którą kojarzy naprawdę śladowa część słuchaczy? Powtarzam - nie odbieram nikomu prawa do zachwycania się "Leszkiem Żukowskim". Jednak fakt, że utwór jest ponury i trwa dziewięć minut, nie musi od razu oznaczać, że nadaje się do TOPu.
Dziękuję za uwagę.
Co prawda, kiedy zobaczyłem, że moje subiektywne podsumowanie 1298 notowania wywołało burzę i stało się faktorem np. do stwierdzenia, że na TOPie jest mnóstwo gniotów - postanowiłem być bardziej ostrożny. Jednak wypowiem się w kwestii jednego utworu.
Wiele osób apeluje, by w zestawie do głosowania znalazł się "Leszek Żukowski" Comy. W głosowaniu na TOP wszech czasów. Nie mam nic przeciwko zespołowi Coma, kilka ich utworów nawet lubię. Przypominam jednak, że to TOP wszech czasów. A więc zestawienie najwspanialszych, najpiękniejszych i - co najważniejsze - najsłynniejszych piosenek w historii. Wstrzymywałbym się więc od pochopnego wstawiania do zestawu względnych nowości. Zwłaszcza takich. Czemu? Coma jest wciąż mimo wszystko zespołem mało znanym. Przeciętny słuchacz nie zna tego zespołu, bądź nie wie, że ten zespół to właśnie ten zespół. Mój przykład - piosenki "Leszek Żukowski" nie usłyszałbym nigdzie i nigdy, gdybym nie miał pierwszej płyty Comy. Jaki jest sens wstawiania do listy wszech czasów piosenki, która ma raptem trzy lata i którą kojarzy naprawdę śladowa część słuchaczy? Powtarzam - nie odbieram nikomu prawa do zachwycania się "Leszkiem Żukowskim". Jednak fakt, że utwór jest ponury i trwa dziewięć minut, nie musi od razu oznaczać, że nadaje się do TOPu.
Dziękuję za uwagę.
Piosenkę "Leszek Żukowski" zespołu Coma w 2004 często mogli usłyszeć słuchacze m.in. takich programów jak "Trójkowy Ekspres", "MiniMax" i "3maj z nami". Stąd znam tę piosenkę, a płytę nabyłem 2 miesiące temu. W zestawie są piosenki nowsze, A to że piosenka nie była na liście nie jest powodem, aby nie mogła być na Topie Wszech Czasów.
Przykład piosenka "High hopes" (absolutnie nie porównuje tu "jakości" obu piosenek) , o której można powiedzieć, że została szerzej wypromowana dzięki Topowi. Wszakże zaczynała chyba od 5tej dziesiątki i z roku na rok pięła się w górę na miejsce, które zajęła w zeszłym roku.
Przykład piosenka "High hopes" (absolutnie nie porównuje tu "jakości" obu piosenek) , o której można powiedzieć, że została szerzej wypromowana dzięki Topowi. Wszakże zaczynała chyba od 5tej dziesiątki i z roku na rok pięła się w górę na miejsce, które zajęła w zeszłym roku.
- Miszon
- Posty: 15655
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
High hopes to bardzo dobry przykład, bo nie było hitem, dlatego, że po prostu nie było singlem
. CO do "Leszka" - on akurat był na liście, ale niewiele faktycznie osiągnął. Natomiast moim zdaniem TOP to raczej nie jest zbiór nejwięszkych przebojów, czy najbardziej znanych piosenek, tylko najlepszych. I dopiero głosowania tak naprawdę weryfikują to, co jest na topie bardziej słynne.
Zresztą - czy uważacie, że takie "Again" kojarzy dokładnie przecięty zjadacz chleba, który nie słucha LPP3? Moim zdaniem, jeśli nawet (choćby z Eurosportu
), to nie wie, jakie to nagranie i czyje.

Zresztą - czy uważacie, że takie "Again" kojarzy dokładnie przecięty zjadacz chleba, który nie słucha LPP3? Moim zdaniem, jeśli nawet (choćby z Eurosportu

- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Na "Antyradio" tak. Słyszałem że "Leszek" na Liście Przebojów Radia Łódź ponad 20 tygodni utrzymywał się na 1 miejscu!Miszon pisze:Hmm... faktycznie.. sprawdziłem i owszem nie był. Z pierwszej płyty tylko 1 singiel (z bodajże 4 , przyznacie, że dziwnie mało). Ciekawe, bo pamiętam, że na niego głosowałem... Chyba że to na jakąś inną listę... Bo np. w Antyradiu był chyba ponad rok w zestawie.
Natomiast "Sto tysięcy jednakowych miast" ok 10 tygodni
-
- Posty: 26
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 6:02 pm
Zgadzam sie z gary'm "leszek żukowski" to był fajny kawałek i myślę, że COMA jeszcze znajdzi sie kiedyś na tej liście. Ciekawi mnie też dlaczego jest tak mało polskich utworów. Chociaż szczerze trzeba przyznać, że nie mamy zbyt wielu utworów, którę z czystym sercem możnaby było nazwać przebojami wszechczasów :(Gary pisze:[PS. Do dziś nie rozumiem dlaczego "High Hopes" nigdy nie był na liście
Nie było dlatego, że jest za długie. Dwa lata temu była świetna piosenka zespołu polskiego COMA pt "Leszek Żukowski". Ale pech chciał, a raczej na współczesne wymogi radia ta piosenka (ponad 8 minut) jest za długa, a moim zdaniem gdyby ją skrócić straciłaby na wartosci. to nie 1992 r. kiedy pozwalano sobie na "November rain" na liście. W tym roku wychodzi nowa płyta Guns N' Roses mam nadzieję, że jeżeli nagrają jakiś przebój tej miary to będzie krótszy, bo inaczej to na liście nie ma szans.
Potwierdzam, że był bardzo długo. Ta lista jest jednak mało wiarygodnatadzio3 pisze: Słyszałem że "Leszek" na Liście Przebojów Radia Łódź ponad 20 tygodni utrzymywał się na 1 miejscu!
Natomiast "Sto tysięcy jednakowych miast" ok 10 tygodni


Swego czasu długie długie tygodnie przewodziło Ich Troje.