16. TOP Wszech Czasów - głosowanie

[Yacy]

Nowością ?? Jak to nowością - był 7 razy w 15 topach !

ale raczej nie forumowych ...


a mnie cieszy najbardziej IN MEMORIAM!!! Super, że jest w top100!!!

[Gary]

A to są odniesienia do topów forumowych, nie trójkowych.

[bobby-x]

a no to chyba że tak. A pozycje podawane przez Ciebie są z podsumowania Topu Forumowgo czy Trójkowego ???

[Gary]

...ale mogę w nawiasie za utworem wpisywać pozycje zajmowane przez dany utwór w ubiegłorocznym trójkowym topie.

[Yacy]

Bobby, przecież Trójkowy dopiero od jutra...

[bobby-x]

Myslałem, że masz już wyniki i skoro ma być 9 h a nie 12 to do miejsca 71 już wrzucasz pozycje, skoro ma być top 75 czy top 70, chyba rozumowanie logiczne było?

[Gary]

My jeszcze nie wiemy jak to będzie wyglądało. Bo chyba nikt nic nie mówił?
Ja obstawiam, że miejsca 66-100 będą zagrane we fragmentach, ew. nowości pójdą w całości.

[Neo01]

Z tej 10. jest aż 6 moich głosów, w tym 4 nowości :
80. NN. 846. 16. 07. Kansas - DUST IN THE WIND - rzeczywiście był w czołówce na początku, ale i tak nieźle...
79. NN. 861. 17. 13. Budka Suflera - JEST TAKI SAMOTNY DOM - wysoko, ale doprze
78. NN. 895. 16. 13. Guns N'Roses - KNOCKIN' ON HEAVEN'S DOOR (ta mnie chyba najbardziej cieszy )
76. NN. 904. 17. 05. Red Hot Chili Peppers - UNDER THE BRIDGE
74. 55. 923. 18. 02. Black Sabbath - PARANOID
73. 64. 926. 16. 03. Sting - FRAGILE

[krzysiek83]

79. NN. 861. 17. 13. Budka Suflera - JEST TAKI SAMOTNY DOM

Yes! Yes! Yes!
Ładny wynik. Oby z roku na rok było coraz lepiej.

77. NN. 903. 15. 02. Edyta Bartosiewicz - OSTATNI

To jedyna Edyta? W Trójce Edyta w setce to marzenie

75. 74. 914. 14. 02. King Crimson - 21ST CENTURY SCHIZOID MAN
Schizofremik wykazał się świetną formą w ostatnim dniu głosowania, co pozwoliło mu uniknąć tego co wydawało się nieuchronne, czyli miejsa w przedziale 101 - 200.

Cieniutko... Może nie każdy zna? Jakaś promocja by się przydała

[Gary]

Jak pisałem wyżej, w nawiasach za tytułami podałem pozycję, którą utwór zajął w ubiegłorocznym trójkowym topie.

Cieniutko... Może nie każdy zna? Jakaś promocja by się przydała

Ode mnie Crimsoni dostali 3 głosy, więc to jak na mnie to i tak dużo.

[Gary]

i pewnie o tej megasensacji jeszcze nie było pisane? no to ciekawe co to takiego!
nie chodziło o "Everything I Do..." Adamsa? coś mocniejszego?

Moim zdaniem to grubszy kaliber, nie ujmując nic Adamsowi.
I nie chodziło mi też o to, choć to moim zdaniem niespodzianka sporego kalibru. Przynajmniej na tym forum:

453. 189. 06. 38 Lao Che - HYDROPIEKŁOWSTĄPIENIE (101)

[nastoletni_duch]

Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się: "gdzie jest król?"
148. 555. 12. 01. Michael Jackson - BILLIE JEAN (98)

ja się zastanawiam gdzie jest królowa

[Arkano]

Z tej dziesiątki The Sound of Silence zmieścił się pod koniec mojego zestawienia.
A dużym roczarowaniem okazał się Dust in the Wind. Przed przesłuchiwaniami wydawał mi się murowanym kandydatem do mojej setki, a potem nie znalazł się nawet w szerokiej czołówce.

[bobby-x]

Czy w nowym wątku pt. "XVI Top - cały zestaw" mogę prosić o podanie całego zestawu ze stron trójkowych?

[Gary]

To jedyna Edyta?

Niestety tak, bo:

115. 653. 15. 08. Edyta Bartosiewicz - SEN (512)

Ale to i tak lepiej niż najlepszy utwór tego zespołu:

128. 604. 13. 07. Hey - DREAMS (452)

czy też wspólna kolaboracja:


191. 456. 11. 09. Hey & Edyta Bartosiewicz - MOJA I TWOJA NADZIEJA (232)




W kolejnej dziesiątce przekraczamy barierę 1000 punktów.




70. NN. 0967. 17. 08. Deep Purple - PERFECT STRANGERS (126)
69. 70. 0967. 25. 13. Louis Armstrong - WHAT A WONDERFUL WORLD (65)
68. 31. 0968. 17. 03. Genesis - MAMA (89)
67. 36. 0970. 16. 05. Coma - LESZEK ŻUKOWSKI (39)
66. 27. 0975. 16. 01. Republika - MOJA KREW (402)
65. 20. 0999. 16. 01. Guns N'Roses - DON'T CRY (72)
64. NN. 0999. 18. 04. Republika - OBCY ASTRONOM (315)
63. NN. 1005. 21. 02. R.E.M. - LOSING MY RELIGION (68)
62. NN. 1007. 16. 09. Myslovitz - CHCIAŁBYM UMRZEĆ Z MIŁOŚCI (-)
61. NN. 1017. 19. 03. The Doors - LIGHT MY FIRE (94)



No i mamy najwyżej notowany utwór, który został dodany do zestawu w tym roku. Długo walczył w bratobójczej walce o prymat tego zespołu, gdzie szala się przechylała raz w jedną, raz w drugą stronę. Ostatecznie jeszcze w tym roku przegrał.
"Obcy Astronom" długo przewodził wśród republikańskich utworów, a o mało co przegrałby z "Moją krwią", która jest właśnie tym utworem, który z odległej pozycji jeszcze 2-3 dni przed zakończeniem głosowania dotarła do 66 miejsca na koniec.
"Don't cry" zaliczyło duży spadek, ale z drugiej strony jeśli wziąć pod uwagę pierwszą część głośowania, to i tak wynik jest przyzwoity na koniec.
Jak widać Louis Armstrong otrzymał bardzo dużą liczbę głosów. Ale niestety dużo z nich to była ostatnia dziesiątka.

[Miszon]

Czy w nowym wątku pt. "XVI Top - cały zestaw" mogę prosić o podanie całego zestawu ze stron trójkowych?

A czy może być w formie w trakcie weryfikacji?
Jeśli tak, to tutaj znajdziesz:
http://chomikuj.pl/Miszon/PR+3
(plik TW 16)

[Miszon]

Tymczasem - kontynuacja komentarzy:

598. No Elvis słabiutko.
148. i Michael też. I to ZASKAKUJĄCO nisko!
80. Oj, gdyby tak w normalnym był w setce...
79. Świetny rezultat. Aż za świetny chyba.
78. Za to ci panowie mogliby być poza setką.
77. Dziwne, że w setce tylko to (jeśli już, to na Sen stawiałem, który jak widzę słabiutko).
75. No i znowu bardzo stabilnie rok do roku.
74. Za to ten kawałek w zeszłym roku w Trójce stanowczo za wyskok. Taka pozycja byłaby OK.
72. Ładnie.
71. A tu nawet bardzo ładnie .
453. Faktycznie. To jest zaskok! A czy to ich najwyższa pozycja?
128. Jeśli to najwyższy kawałek, no to faktycznie -
70. Dość wysoko.
69. Za to tutaj widzę że drugi rok z rzędu słabo. U mnie w 20-ce od lat. Za to dużo głosów dostało, co cieszy.
67. O! Czyżby głosy się rozbiły? Bo po zeszłorocznym sukcesie średnio tym razem. To samo będzie w Trójce?
66. Tu sytuacja jak wyżej. Tyle, że w tym roku nic nie dosło chyba, więc nie miało co rozbijać głosów.
64. Za to ta Republika ładnie.
63. Że to nie było w zeszłym roku to szok. Ale teraz też jeszcze przysłabo. Odbiło sobie trochę sporą frekwencją.
62. No w Trójce też może być w setce i pewnie zabierze trochę głosów Dźwiękowi, który zapewne z tego powodu spadnie z 50-ki.

[krzysiek83]

najlepszy utwór tego zespołu:
128. 604. 13. 07. Hey - DREAMS (452)
czy też wspólna kolaboracja:
191. 456. 11. 09. Hey & Edyta Bartosiewicz - MOJA I TWOJA NADZIEJA (232)

Och! Gdyby też tak w Trójkowym topie Tu piękny wynik - bardzo miłe zaskoczenie

70. NN. 0967. 17. 08. Deep Purple - PERFECT STRANGERS (126)
65. 20. 0999. 16. 01. Guns N'Roses - DON'T CRY (72)
64. NN. 0999. 18. 04. Republika - OBCY ASTRONOM (315)

Troszkę za nisko... Szczególnie Gunsi (oni dużo za nisko). Steve Hacket też ładnie.

121. 625. 10. 08. Bon Jovi - ALWAYS

Ja to nawet nie kojarzę, który to ten Bon Jovi... Jakoś mi się mylą te ich utwory

No wiesz! Przecież to ten o podpaskach.

Rzeczywiście Już się zapoznałem. Ach dramatyzm tego utworu chwyta za serce

[Gary]

453. Faktycznie. To jest zaskok! A czy to ich najwyższa pozycja?

Nie, ale tutaj niewiele lepiej:

303. 295. 08. 23. Lao Che - STARE MIASTO (-)

148. i Michael też. I to ZASKAKUJĄCO nisko!
128. Jeśli to najwyższy kawałek, no to faktycznie

Głosy rozbiły się na wiele piosenek. Podobnie jak u:

150. 553. 09. 01. Madonna - FROZEN (73)

a to chyba jest również niespodzianka sporego kalibru, która mi umknęła. I to nawet mogę napisać, że w drugiej części to nawet nie była chwilowo w top 100.

[mateusz15]

69. 70. 0967. 25. 13. Louis Armstrong - WHAT A WONDERFUL WORLD (65)
67. 36. 0970. 16. 05. Coma - LESZEK ŻUKOWSKI (39)
65. 20. 0999. 16. 01. Guns N'Roses - DON'T CRY (72)
62. NN. 1007. 16. 09. Myslovitz - CHCIAŁBYM UMRZEĆ Z MIŁOŚCI (-)

Na te 4 utwory głosowałem.
Louise jak na tyle głosujących bardzo nisko.
Coma w odpowiednim miejscu, no mogłaby być ciut wyżej.
Guns zdecydowanie za nisko! Poniżej 50 nie spodziewałbym się tego utoworu.
Myslo <3 Oby chociaż tak dobrze na Trójkowym topie. Za rok będą jeszcze wyżej:)

[oetam]

Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się: "gdzie jest król?"
148. 555. 12. 01. Michael Jackson - BILLIE JEAN (98)

Przeraźliwie nisko. Dobrze, że na Trójce będzie wyżej

[kajman]

Pewnie niektórzy z Was zastanawiają się: "gdzie jest król?"
A proszę bardzo:
tutaj jest jeden
598. 133. 03. 25. Elvis Presley - ALWAYS ON MY MIND (235)
79. NN. 861. 17. 13. Budka Suflera - JEST TAKI SAMOTNY DOM (-)
78. NN. 895. 16. 13. Guns N'Roses - KNOCKIN' ON HEAVEN'S DOOR (96)
76. NN. 904. 17. 05. Red Hot Chili Peppers - UNDER THE BRIDGE (93)
75. 74. 914. 14. 02. King Crimson - 21ST CENTURY SCHIZOID MAN (102)
"Under the bridge' przez większą część dystansu prowadził bratobójczą wojnę z "Californication", która dopiero po 3/4 dystansu zaczęła się bardziej zdecydowanie przechylać w jego stronę.
Schizofremik wykazał się świetną formą w ostatnim dniu głosowania, co pozwoliło mu uniknąć tego co wydawało się nieuchronne, czyli miejsca w przedziale 101 - 200.

598. I tak zdecydowanie za wysoko. Nie słyszałem gorszej wersji tego bardzo przeciętnego utworu.
A kącik 75-79 to jeden z moich ulubionych (chyba) w całym podsumowaniu. Tylko Ostatni się wyłamuje, a poza tym:
79 - U mnie prawie tak samo, bo 78. Jedno z dwóch moich ulubionych nagrań Budki. Ciekawym jakby Komentarz (który stawiam jednak wyżej) u mnie sobie poradził, ale pewnie tylko u mnie miałby jakieś szanse.
78 - W topie Gunsów dosyć nisko, bo na 9. Ale wtedy brałem pod uwagę studyjne wersje utworów, a tutaj wrzuciłem do odsłuchu 13 minut (+2 na oklaski) z koncertu i zajęło 47 czyli drugie z utworów, które przesłuchiwałem (pierwsze 45 to kolejność z mojego topu).
76 - Cieszy i miejsce i szczególnie zwycięstwo w bratobójczym pojedynku. U mnie miejsce 31 (a skoro pisałem o swoim topie to było tam na miejscu 168). I znowu moja pierwsza dwójka, tym razem Redów Hotów.
75 - To jak dla mnie zdecydowanie za nisko (ale cieszy, że miało świetny finisz (także dzięki mnie)). Mój numer 2 w tym zestawie, a zarazem 19 w moim topie (było tam numerem 11 KC, ale w ich topie miało kryzys i było tylko 17).

[kajman]

66. 27. 0975. 16. 01. Republika - MOJA KREW (402)
61. NN. 1017. 19. 03. The Doors - LIGHT MY FIRE (94)
"Obcy Astronom" długo przewodził wśród republikańskich utworów, a o mało co przegrałby z "Moją krwią", która jest właśnie tym utworem, który z odległej pozycji jeszcze 2-3 dni przed zakończeniem głosowania dotarła do 66 miejsca na koniec.

Jak dla mnie to jest dziesiątka zdecydowanie słabsza od poprzedniej. Tylko dwa utwory punktowały u mnie.
61. Mam nadzieję, że dwa inne utwory tego zespołu będą znacznie wyżej, ale ten też dostał ode mnie punkty za 85 miejsce.
66. Zdecydowana gwiazda tej dziesiątki. To mój numer 1 Republiki (podejrzewam, że mój numer 2 znalazł się zdecydowanie niżej), numer 5 w moim głosowaniu i numer 25 w topie. Dwa wielkie ale:
1. Zdecydowanie za nisko, szczególnie jak się porówna z ubiegłym rokiem.
2. I do tego za Bosym gastronomem, którego po prostu nie lubię i uważam za jeden z najsłabszych utworów Republiki.

[neon.ka]

1. Są dwa utwory, które są na pierwszym miejscu u jednej osoby i nigdzie więcej?

Jakoś tak mi się wydaje, że mogę być jedną z tych osób... choc bardzo dokładnie nie śledziłam typów.

neon.ko
Nie! Przecież u Ciebie na 1 miejscu jest "hicior", który pretenduje do pierwszej setki trójkowego topu.

aj... no pomylilo mi się z polskim topem... bo tam Uciekinier Myslovitz jest, a tu nie ma... a jakos zawsze jak myślę, o moim zestawieniu wszech czasów, to wlaśnie Uciekinier jest na miejscu 1. bez względu na to, czy jest w zestawie do głosowania, czy nie.
no to ciekawa jestem czyje to były głosy i czy do końca głosowania się utrzymały jako występujące tylko na jednej liście.

Wyniki śledzę od kilkunastu minut... dopiero wróciłam. trochę szkoda, że już wiadomo że pewnych zespołów i wykonawców już nie będzie. miałabym większą dawke emocji, gdybym tego nie wiedziała... [narzekacz mi się włączył ]. na razie na pewno mogę powiedzieć, że 'Chcialbym umrzeć...' za nisko...

[Gary]

Top zaczyna się za nieco ponad 1,5 godziny, więc czas na ostatnią dziś porcję.

W poprzedniej dziesiątce był Louis Armstrong, który mimo sporej liczby głosów, zajął dość niskie jak na to miejsce. To wspomnę jeszcze o pechowcu, który znalazłby się w omawianych obecnie rejonach, gdyby liczba głosów miała decydujące znaczenie:

127. 605. 18. 12. Monty Python - ALWAYS LOOK ON THE BRIGHT SIDE OF LIFE (35)

wspomnę tutaj o jeszcze jednym ciekawym przypadku. Piosenka ta moim zdaniem nieoczekiwanie wygrała wewnątzzespołową rywalizację (w ub. roku było inaczej). Na początku wydawało się nawet, że będzie w top 100, później było gorzej i nawet niezła końcówka nie pomogła.


146. 295. 558. 09. 10. Aerosmith - CRAZY


A teraz przechodzimy do następnej dziesiątki. Róznica między miejscem 61 a 60 była już znaczniejsza niż wcześniej, bo 34 punkty.



60. 22. 1051. 13. 03. King Crimson – STARLESS (206)
59. NN. 1052. 16. 03. Pink Floyd - ANOTHER BRICK IN THE WALL (6)
58. NN. 1073. 21. 12. Chuck Mangione - CHILDREN OF SANCHEZ (81)
57. 38. 1095. 19. 06. U2 - NEW YEAR'S DAY (157)
56. 95. 1095. 24. 15. Marillion - KAYLEIGH (32)
55. 98. 1105. 21. 07. Queen - INNUENDO (83)
54. NN. 1113. 19. 06. Myslovitz - DŁUGOŚĆ DŹWIĘKU SAMOTNOŚCI (50)
53. 43. 1145. 19. 04. Led Zeppelin - KASHMIR (19)
52. 82. 1217. 19. 01. Depeche Mode - ENJOY THE SILENCE (44)
51. 45. 1236. 22. 05. Pearl Jam - CRAZY MARY (33)


Wbrew pozorom największą niespodzianką w tej grupie jest wysokie miejsce "Another Brick in the wall", które w ubiegłym roku podczas naszego głosowania było pod koniec drugiej setki.
Chuck Magnione to jeden z bohaterów pierwszej połowy głosowania. Wtedy realne wydawało się miejsce nawet tuż za top 10.
Z kolei "Kashmir" miało świetną drugą część głosowania i dzięki temu dotarło tu gdzie jest.
"Crazy Mary" do zajęcia miejsca w top 50 zabrakło 8 punktów.




W związku z tym, że jednak nie da rady przeprowadzić finału topu w wersji audio wyniki będą wcześniej niż te trójkowe. Ale na dzisiaj, to już ostatnia porcja. Teraz szykujmy się na to co będzie się działo w realu.