Ja to jestem weteranką!

Jak wynika z poprzednich postów, osób, które słuchają lub słuchały listy od początku lub prawie od początku jest tutaj niewiele! Zaczęłam słuchać listy tylko nie pamiętam już czy od pierwszego czy od drugiego notowania. Miałam wtedy 16 lat

Czy impreza, czy nie notować zawsze musiałam! Gdy mi brakowało któregoś utworu to polowałam na jakąś gazetę, której gdyby nie notowania nigdy bym nie kupiła. Sobotni wieczór wyglądał mniej więcej tak: w telewizorze leciał film, na który wszyscy patrzyli, a ja w drzwiach na krześle słuchając równoczesnie radia, które było już wtedy zabytkowe, w kuchni! to był hit: Co innego widzisz, co innego słyszysz! Listy słuchałam mniej więcej do 1990-1991 roku. Potem, gdy wyszłam za mąż uznałam, że trzeba coś zmienić w swoim życiu i przestałam słuchać listy, a przy przeprowadzce zeszyty z notowaniami spaliłam

Dzisiaj bardzo tego żaluję
Niedawno koledzy z klasy wspominali moje słynne notowania z LP3 w każdą sobotę! To były piękne czasy!!!!!!!!!