Gary pisze:Bono ma tyle kasy, więc bez jego 6ciu dych nie zbiednieje.
po 1. to nie jest płyta Bono, tylko U2 [sorry, ale zawsze mnie wkurzało sprowadzanie U2 jedynie do postaci Bono...]
po 2. wersja PL jest 2 razy tańsza.
po 3. "Bono" nie zbiednieje, ale i nie-słuchacz się nie wzbogaci o porcję dobrej muzyki
co do nowej płyty U2, to dawno nie czytałem tak zróżnicowanych recenzji, wiec chyba będę musiał po prostu przesłuchać tą płytkę (NME dali 7 na 10, a Polsce całkowita krytyka przez Dziennik i ubóstwienie przez Wyborcza
i tak na marginesie kontrowersje wokół okładki
Kertoip pisze:Wy tutaj o przesłuchaniach No Line... a ja dzisiaj chciałem ściągnąć i mi się pobrała wersja z co chwila zacinającym się dźwiękiem
to nie ściągaj, tylko marsz do jakiegoś empika czy innego media markt!
Taaa... Tylko że najbliższy Empik i Media Markt jest w Łodzi i nie będę naginał bobra 42 km żeby kupić nowu U2 który może być syfiastym U2 (przepraszam uzi). Tak więc wolę najpierw ściągnąć, sprawdzić czy się opłaca wydać 3 dychy i dopiero naginać bobra 42 km do Łodzi. A tak w ogóle to za bardzo kasy nie mam...
mefiu pisze:
i tak na marginesie kontrowersje wokół okładki
NIe tyle kontrowersje, co użyli tego samego zdjęcia, co jakiś totalnie undergroundowy projekt. Ale akurat nikt się specjalnie nie przejął, a autor zdjęcia nawet ucieszył .
Kertoip pisze:Taaa... Tylko że najbliższy Empik i Media Markt jest w Łodzi i nie będę naginał bobra 42 km żeby kupić nowu U2 który może być syfiastym U2 (przepraszam uzi). Tak więc wolę najpierw ściągnąć, sprawdzić czy się opłaca wydać 3 dychy i dopiero naginać bobra 42 km do Łodzi. A tak w ogóle to za bardzo kasy nie mam...
Piotrze poginasz na Szewska Street robisz puk puk w drzwi uśmieszach się do pani ekspedientki, dostajesz płytkę U2 i nie musisz ruszać 4 liter z Piotrkowa
marsiv pisze:No to Coma .Najlepszy kawłek na płycie i chciałbym go usłyszeć na żywo ,bo jeszcze nie było mi dane oglądać i słychać
Comy na żywo
Uu! To żałuj! Ja akurat najpierw byłem na ich koncercie, a później kupiłem płytę debiutancką (wczesniej znałem tylko "Spadam" i coś jeszcze).
Ale to NIE JEST najlepszy kawałek na płycie. Także na koncercie .
Kaczy1993 pisze:Piotrze poginasz na Szewska Street robisz puk puk w drzwi uśmieszach się do pani ekspedientki, dostajesz płytkę U2 i nie musisz ruszać 4 liter z Piotrkowa
Jak już wspomniałem nie mam zbyt dużo pieniądza... A gdybym miał to wszystkie ciekawsze nowości na rynku muzycznym zamawiałbym w Rockserwisie i byłoby elegancko.
11
No cóż... i tak tylko w Trójce mógł się zdarzyć taki cud, że nie tlyko weszło to do trzydziechy, ale nawet na pierwsze miejsce... (chociaż, jak już weszło, to mogło tam z 5 tygodni zostać...).
Kertoip pisze:Tak więc wolę najpierw ściągnąć, sprawdzić czy się opłaca wydać 3 dychy i dopiero naginać bobra 42 km do Łodzi.
jak już ściągniesz, to się nie opłaca wydawać akurat tych 3 dych. wersje PL są lipne. jedynie jakość dźwięku jest troszeczkę lepsza. a sama oprawa płyty: możesz sobie kupić pudełko, ściągnąć z netu okładkę, wydrukować i polska wersja gotowa.
Dorota z Grzegorzm po nagłym spadku kilka tygodni temu z tygodnia na tydzień robią korektę i w zasadzie już doszli do miejsca, w którym powinni być teraz gdyby nie mieli wcześniej tego spadku. Chociaż kawałek jakiś taki letni.