Archiwum LP3 nie jest pozbawione błędów — jeśli dostrzegasz błędy, a masz ochotę poinformować o tym... do dzieła! Mile widziane „dowody rzeczowe”: linki URL, fotki, skany, materiał dźwiękowy.
Nowe archiwum LP3 jest super, hiper i w ogóle wspaniałe.
Jednak mam pytanie... czy nie można tam wrpowadzić coś takiego jak jest na popliście, że można odsłuchiwać fragmenty utwrów
wiem, że to żmudna praca, ale przyniesie efekty
ja się na tym nie znam, ale jakby ktoś wiedział..........
Obawiam się, że się nie da z przyczyn obiektywnych: 1) prawo autorskie (nawet 30 sek. fragmenty obwarowane są stosownymi klauzulami) 2) skąd pobrać legalny materiał do ponad 6500 utworów sklasyfikowanych od początku istnienia LP3
Pocieszę Cię, że ten pomysł już dawno chodził mi po głowie... obawiam się jednak, że apetyt mógłby być większy -- 30 sek. urywek utworu, a potem całe! Już i tak dla wielu internautów Archiwum LP3 kojarzy się się z archiwum ,,kawalków muzycznych'' niekoniecznie tych obecnych na LP3, ale wszelakich jakie może fantazja i gust muzyczny podszepnąć.
choroszcz pisze:co do archiwum....w notowaniach 413a, 413 brakuje wlasnie tego fikcyjnego z dnia 13.01.1990, mimo wszystko moim zdaniem powinno sie ono tu znalesc.
Notowanie jest w Archiwum, tylko nie pokazało się ,,na zewnątrz''... jest to do poprawienie w samej aplikacji. Podobnie jak pozostałe notowania, nie będące notowaniami bieżącymi (okolicznościowe).
Wybaczcie, ale nie wszystko udało zrobić się od razu. A sprawa raz odłożona, dalej odkłada się już sama... i tak to mamy jak obecnie widać. A raczej jak to obecnie nie widać.
co do godzin rozpoczecia, wydaje sie ze w latach 1987-89 poczekalnia rozpoczynala sie o 19.30., POZNIJE BYLA TZW OTCHLAN (WIOSNA 1989)
Podaj dokładnie od kiedy do kiedy -- na pewno będą kontrowersje, bo to dane jedynie z nasłuchu. Ale jesli sa przekłamania, warto podjąć dyskusję i próbę wyjaśnienia.
Z godzinami emisji jest sporo błędów w bazach, mam nadzieję, że kiedyś temat uda się zgębić z dokładnością do kilku / nastu notowań. Tak z głowy, bez patrzenia w notatki.... Choroszcz dobrze pisze (Leszek kiedys pisał mi maile na ten temat) 19:30 - 19:50 I cz. listy (poczelania plus Us czy UK) potem powieść ? czy cos tam i od 20:00 do 22:00 lista.
w 1987 poczekalnia na pewno byla od 19.30. a na koniec bylo wspomnienie listy z przed 5 lat (od 25.04.87)taki stan rzeczy trwal do wiosny 1989 kiedy to zmieniono z 30 na 40...i zamiast poczekalni byla tzw otchlan a potem..wspomnienia sprzed 5 lat...w systemie 40 wiosna 1989 obowiazywala zasada:
nowosci -calosc, kawalki do 21, idace w gore lub bez zmian miejsca-fragment, spadajace w dol- nie grane tylko czytane
w pierwszej 20 zas te co w gore w calosci a reszta fragment...
tak bylo do polowy wrzesnia 1989 i wowczas lista byla od 18.30 a moze i od 18.
Skoro piszesz , że są błędy to poproszę Cię o skorygowanie na forum owych błędów i wskazanie palcem. Tak się składa , że jestem autorem "owych" błędów.
Robert pisze:
Skoro piszesz , że są błędy to poproszę Cię o skorygowanie na forum owych błędów i wskazanie palcem. Tak się składa , że jestem autorem "owych" błędów.
Nic na to nie poradzę, że Bobby nie skorzystał z tego co mu podesłałem
grzes pisze:Nic na to nie poradzę, że Bobby nie skorzystał z tego co mu podesłałem
Może nie jesteś zbyt wiarygodny... Ale uciekłeś od mojej prośby o wskazanie błędów. Chyba , że jest ich tak dużo , że nie widzisz potrzeby żeby je wymieniać...
Robert pisze:
Może nie jesteś zbyt wiarygodny... Ale uciekłeś od mojej prośby o wskazanie błędów. Chyba , że jest ich tak dużo , że nie widzisz potrzeby żeby je wymieniać...
Może i jestem niewiarygodny (skoro grono poprawiających nie uznało moich propozycji). Jak przyniosę z poprzedniego domu notatki to napiszę o co mi chodziło. Nie było tych moich poprawek aż tak dużo.
Nie pamiętam już niestety co udało się skorygować, było zbyt mało czasu aby książka nie zawierała błędów, na pewno zawiera gdyby Marek zwrócił się rok przed 25 leciem to można by wtedy wszystko dopracować. Niestety książka była wydana "na termin" a nie na "jakość".
Jak to było - chyba jakoś tak:
1. wysyłaliśmy materiały partiami
2. materiały zostały złożone przez redakcję
3. poszło wszystko do korekty
4. korekta poprawiła gdzie niegdzie, nie wiem po co, nasze dane
5. dostaliśmy złożoną książkę do sprawdzenia
w tym momencie zbliżała się godzina zero oddania do drukarni
jeszcze udało sie co nie co odnaleźć, w nagłowkach , w pisowni w... ???
6. nie udało się nanieść poprawek Kuby dotyczących pisowni tytułów i artystów we wspomnieniach Marka
7. patrz punkt 5 - po sprawdzeniu przez nas złozonej ksiazki powinny pojść ponownie uwagi do redakcji
8. redakcja powinna nanieść drugie poprawki
9. powinniśmy dostać po raz drugi złożoną ksiażkę
10. wtedy powinna pojść dopiero do drukarni ale liczył sie czas 25 lecia listy a trochę mniej poprawność.
wniosek - potrzebny jest rok na takie wydawnictwo aby wszystko grało.
Nie ma tu żadnej winy nas?, Marka?, redakcji?, korekty? - zrobiliśmy ile się dało w 3 miesiące.
Dokładnie tak było jak piszesz Robercie i uważam że zrobiliśmy rekord świata w tej konkurencji biorąc pod uwagę wszystkie uwarunkowania. Trochę zbaczamy z głownego tematu , ale zostałem chyba wywołany do tablicy przez Grzegorza jeśli chodzi o godziny emisji , bo zrozumiałem że do tego się odnosił. Dwa błędy udało się mi jeszcze na szybko wyłapać (1113 od 19.55 , 1144 od 18.05) , ale z naniesieniem korekty w tych i innych sprawach było tak jak pisał Bobby.
No dobrze, powyjaśnialiście sobie to-i-owo, ale książka wyszła, jaka wyszła -- przepadło!
Nic jednak z tej dyskusji nie wnieśliście do błędów jakie widnieją nadal w Archiwum -- książki już nie poprawi się, ale Archiwum można! Więc oczekuję rzeczowych i jasnych propozycji, jak w erracie:
[jest] --> [powinno być]
i podyskutujemy, co jest faktycznie błędem, a co ,,domniemaniem'' poprawności.
JaceK pisze:No dobrze, powyjaśnialiście sobie to-i-owo, ale książka wyszła, jaka wyszła -- przepadło!
Nic jednak z tej dyskusji nie wnieśliście do błędów jakie widnieją nadal w Archiwum -- książki już nie poprawi się, ale Archiwum można! Więc oczekuję rzeczowych i jasnych propozycji, jak w erracie:
[jest] --> [powinno być]
i podyskutujemy, co jest faktycznie błędem, a co ,,domniemaniem'' poprawności.
Ja z kolei oczekuję , jeśli chcesz rzeczywiście robić porządki w archiwum , żebyś przestał traktować II część Ksiązki o LP3 jak konkurencję , bo grono nasłuchowców pracujących nad książką nie jest mniej wiarygodne od tych na forum , którzy jakoś nie garną się do pomocy , a ja nie widzę potrzeby przenoszenia kartek książki na "kartki" forum. Wystarczy otworzyć książkę... Nie widzę też różnicy między uwzględnianiem (bądz nie) naszej "książkowej" dyskusji i uwzględnianiem dyskusji na forum. Błędy oczywiście są , bo nie przypisujemy sobie miana nieomylnych , ale uważam że branie pod uwagę tego materiału zdecydowanie podniosłoby jakość archiwum.