Ahoj Paweł!!! I zostań tu na dłuzej. Warto! basia u koŃkurencjigunner pisze:witam serdecznie!!! moi ukochani Guns N' Roses z utworem November rain dopiero na 28 miejscu, ale juz samo znalezienie sie w setce to ogromny sukces. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy Trójki. Paweł
Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
- zbyszu
- Posty: 10069
- Rejestracja: sob gru 31, 2005 5:03 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: lat 80-tych
- Lokalizacja: Warmia / Mazury
- Kontakt:
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
- neon.ka
- Posty: 4332
- Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
- Lokalizacja: warszawa
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
ech... a już tak gdzieś w sobie czułam, że na 1 będzie jednak DS... szkoda, szkoda... ale i tak pięknie!
no to do za rok! [tutaj].
ale widzę jeden duży plus tego, że słuchałam, a nie pisałam - o parę stron mniej do czytania
.
no to do za rok! [tutaj].
ale widzę jeden duży plus tego, że słuchałam, a nie pisałam - o parę stron mniej do czytania

Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
No w życiu. Zaczyna się spokojnie, potem napięcie rośnie (jak u Hitchcocka), sięga kulminacji w szaleństwie, a potem przejście i absolutnie genialne ostatnie sekundy.prz_rulez pisze:Jak dla mnie ten utwór to takie spadanie z nieba na ziemię... Zaczyna się niebiańsko, a później... tak zwyczajnie... Ale w sumie do tekstu jak najbardziej pasuje...
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Super bylo z wami przyjaciele
Jakbym słuchał samemu nie byłoby napewno tak przyjemnie... Za rok napewno będę, ale postaram się co jakiś czas wpadać też w ciągu roku
O której jest teraz LP3 (zwykła) 



Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
dzieki za dzis:) zapowiadam sie juz na przyszly rok, i licze na zmiany
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
W zestawie do głosowania było ich chyba 8. Po prostu ludzie na inne nie zagłosowali równie masowo.amd23 pisze:Czemu tak mało na liście jest utworów grupy Dire Straits ? W ubiegłym roku
tytułowe Brothers in Arms znalazło się na 2. miejscu , a przecież ten zespół który został założony przez Marka Knopflera znany jest z innych równie impresywnych i merytorycznych utworów. Czyżby Dire Straits było zespołem 2-óch utworów ( Brothers in Arms i Sultans of Swing ) ?
- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
No to teraz przeczytać wszystkie posty, zeby sobie powspominać
Ale to nie dzisiaj...

Ale to nie dzisiaj...
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
może by poczytać posty z poprzednich notowan... ;D
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Soboty, o 19.Paffciek pisze:Super bylo z wami przyjacieleJakbym słuchał samemu nie byłoby napewno tak przyjemnie... Za rok napewno będę, ale postaram się co jakiś czas wpadać też w ciągu roku
O której jest teraz LP3 (zwykła)
Po "Stairway To Heaven" chciałem posłuchać czegoś, co nie brzmiałoby źle po TAKIM poprzedniku. Mój wybór padł na grupę Hurt i "Summers Lost"... Brzmi godnie. Naprawdę dobrze. Może nawet lepiej niż dobrze... Wyrasta mi na utwór wszechczasów - już drugi odkryty przeze mnie w 2008 /po "Many Shades of Black"/ !
Do napisania...
- stavanger
- Posty: 3410
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 5:36 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 683
- Lokalizacja: Poznań
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Top się skończył, pora wrócić do szarej rzeczywistości (praca, szkoła...)
-
- Posty: 246
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 4:25 pm
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
W soboty 19:00-22:00Paffciek pisze:Super bylo z wami przyjacieleJakbym słuchał samemu nie byłoby napewno tak przyjemnie... Za rok napewno będę, ale postaram się co jakiś czas wpadać też w ciągu roku
O której jest teraz LP3 (zwykła)
Ostatnio zmieniony pt sty 02, 2009 8:39 pm przez opiłek żelaza, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Z moich więcej nie weszłoabd3mz pisze:Szkoda, że nie było Mojej Krwi...![]()
Poza tym, z tych na które głosowałem nie było:
3., 6., 7., 10., 13., 14., 16., 19., 20.

1. The Rolling Stones - Sympathy for the devil
2. Republika - Moja krew
3. King Crimson - 21st century schizoid man
4. King Crimson - Starless
6. Kate Bush - Cloudbusting
7. Anna Maria Jopek - Ale jestem
8. Peter Gabriel - Red rain
9. Wilki - Aborygen
11. Blood Sweat & Tears - Spinning wheel
13. Dire Straits - Private investigations
14. Republika - Śmierć na pięć
17. Leonard Cohen - Suzanne
19. INXS - Never tear us apart
21. Red Box - Chenko
26. Maanam - Szał niebieskich ciał
oraz 2, na które głosowałbym 2 dni później (zamiast na 21 i 26):
18. Perfect - Niewiele ci mogę dać
20. Janis Joplin - Piece of my heart
Czyli tylko 5 moich głosów załapało się do Top100.

Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Wspaniałe.
Ale jeśli mowa o prowadzących, to niezależnie od tego czy z puszki czy nie to Pan Metz podobał mi się najbardziej, prawił ciekawie i na całe szczęście nie opowiadał ani o bułeczkach z masłem z pełnymi ustami ani nie czytał masy niestosownych tu maili, które, nie wiem jak Wam się wydaje, ale mi przynajmniej jedynie przeszkadzały w wejściu w ten klimat i przepłynięciu gdzieś daleko stąd tych 4 godzin
.
Ale jeśli mowa o prowadzących, to niezależnie od tego czy z puszki czy nie to Pan Metz podobał mi się najbardziej, prawił ciekawie i na całe szczęście nie opowiadał ani o bułeczkach z masłem z pełnymi ustami ani nie czytał masy niestosownych tu maili, które, nie wiem jak Wam się wydaje, ale mi przynajmniej jedynie przeszkadzały w wejściu w ten klimat i przepłynięciu gdzieś daleko stąd tych 4 godzin

Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
opiłek żelaza pisze:W soboty 10:00-22:00



to czemu ja słucham dopiero od 19:00??



Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
A u mnie minusem tego, że dużo pisałem jest to, że nie wyrabiałem się z czytaniem i nadal czytam.neon.ka pisze:ale widzę jeden duży plus tego, że słuchałam, a nie pisałam - o parę stron mniej do czytania.
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Z tym zgodzę się całkowicie, tylko czemu na Twojej liście doszło tylko do 2 i teraz tak szybko spada?ksch pisze:Po "Stairway To Heaven" chciałem posłuchać czegoś, co nie brzmiałoby źle po TAKIM poprzedniku. Mój wybór padł na grupę Hurt i "Summers Lost"... Brzmi godnie. Naprawdę dobrze. Może nawet lepiej niż dobrze... Wyrasta mi na utwór wszechczasów
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Wspanieale 4 godziny. Muzyka nigdy nie brzmi tak jak w czasie topu ( no moze na zywo...) Nie bylam tu na forum w czasie trwania, wolalam posluchac listy z odpowiedzniego naglosnienia, nistety glosniki z komputera takie nie sa, ale zaraz poprzegladam. Bardzo cieszę sie ze Child In Time jednak na podium. Shine On, Brothers In Arms i Epitaph tez brzmialy dzis nadzwyczajnie.
-
- Posty: 246
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 4:25 pm
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
... bo o 19:00 się zaczyna, a ja się po prostu pomyliłem. 0 za blisko 9 na klawiaturze.uzi pisze:opiłek żelaza pisze:W soboty 10:00-22:00![]()
![]()
to czemu ja słucham dopiero od 19:00??
![]()
![]()
No ale skoro słuchasz to wiesz, że o 19:00. Zatem poco pytasz?

Tak swoją drogą to byłoby chyba nie do przejścia dla prowadzącego i słuchaczy...

Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Żeby tak mogła być 12 godzin... No niech by była chociaż 4. 3 to zdecydowanie za mało.uzi pisze:opiłek żelaza pisze:W soboty 10:00-22:00![]()
![]()
to czemu ja słucham dopiero od 19:00??
![]()
![]()
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
ojejkujejku, nie obrażaj się.opiłek żelaza pisze:... bo o 19:00 się zaczyna, a ja się po prostu pomyliłem. 0 za blisko 9 na klawiaturze.
No ale skoro słuchasz to wiesz, że o 19:00. Zatem poco pytasz?



-
- Posty: 246
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 4:25 pm
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
No ale to byłoby za dużo. No ludzie opanujcie się...
Mam nadzieję, że nikt prócz Was tego nie widział, i że nikomu nie przyjdzie do głowy cokolwiek zmieniać. Są trzy godziny tygodniowo i wystarczy. Zanudzilibyśmy się. Po za tym ile piosenek by tam musiało być w zestawieniu? 100 najwyraźniej... 


Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
dziekuje wam za wspolny top, slychany w miare mozliwosci.
O minusach nie bede sie rozpisywal, wiec na plus jak dla mnie:
+ powrót 'Nights in white satin', 'Parents', 'July Morning'
+ nowości w postaci 'All of my love', 'List do M.'
+ utrzymanie się na liście (nad czym zawsze strasznie drżę) 'Dzieci Sancheza', 'Dorosłe dzieci'
+ wysoka pozycja 'since i've been loving you' i '51'
+ spadek 'Another brick in the wall z pudła
+ pudło dla 'Child in time'
O minusach nie bede sie rozpisywal, wiec na plus jak dla mnie:
+ powrót 'Nights in white satin', 'Parents', 'July Morning'
+ nowości w postaci 'All of my love', 'List do M.'
+ utrzymanie się na liście (nad czym zawsze strasznie drżę) 'Dzieci Sancheza', 'Dorosłe dzieci'
+ wysoka pozycja 'since i've been loving you' i '51'
+ spadek 'Another brick in the wall z pudła
+ pudło dla 'Child in time'
-
- Posty: 246
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 4:25 pm
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
MOJE PLUSY TEGOROCZNEGO TOPU:
1. Debiut Bille Jean Jacksona
2. Powrót The Moody Blues
3. Coraz wyżej Innuendo Queen
4. Spadek Fragile Stinga
5. Debiut Metalici — Master of Puppets
6. Debiut Kazik - 12 groszy
7. Cała reszta jest ok - oczywiście odjąć minusy
MINUSY:
1. Debiut All my love Led Zeppelin
2. Za wysoko ACDC Highway to Hell
3. Ciągła obecność Długość dźwięku samotności. Wlałbym inną ich piosenkę.
4. Ciągła obecność tandetnego Depeche Mode — Enjoy the Silence
5. Debiut Comy - za wysoko, przegoniła "większe" piosenki
6. The Eagles — Hotel California za wysoko
7. Ciagła obecność Marilion - Kayleigh
8. Za wysoko Kult — Arahja
9. Nieobecność: Presleya, Marleya, Joplin, Springsteena, Kaczmarskiego, Claptona (Layla), Chcemy być sobą (Perfect), i jeszcze paru innych...
1. Debiut Bille Jean Jacksona
2. Powrót The Moody Blues
3. Coraz wyżej Innuendo Queen
4. Spadek Fragile Stinga
5. Debiut Metalici — Master of Puppets
6. Debiut Kazik - 12 groszy
7. Cała reszta jest ok - oczywiście odjąć minusy
MINUSY:
1. Debiut All my love Led Zeppelin
2. Za wysoko ACDC Highway to Hell
3. Ciągła obecność Długość dźwięku samotności. Wlałbym inną ich piosenkę.
4. Ciągła obecność tandetnego Depeche Mode — Enjoy the Silence
5. Debiut Comy - za wysoko, przegoniła "większe" piosenki
6. The Eagles — Hotel California za wysoko
7. Ciagła obecność Marilion - Kayleigh
8. Za wysoko Kult — Arahja
9. Nieobecność: Presleya, Marleya, Joplin, Springsteena, Kaczmarskiego, Claptona (Layla), Chcemy być sobą (Perfect), i jeszcze paru innych...

- Robert
- Posty: 1591
- Rejestracja: pn sie 28, 2006 4:06 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: nr. 137 - 1 XII 1984
- Lokalizacja: Dębica
Re: Komentarze do 15. Topu Wszechczasów (31.12.2008-02.01.2009)
Dochodziła 16.15… Piotr zapowiedział Kashmir Led Zeppelin i po pierwszych taktach , po przeszło 9-ciu godzinach , po raz pierwszy tak naprawdę na dobre wszedłem w Top. Żona wyjechała do rodziców na 2 dni w Bieszczady , więc zostałem sam na sam z synem. Maluchowi trochę się nudziło , więc odszedł na chwilę od zabawek i przyszedł do tatusia na kolana. Wziąłem go do okna , zabrałem notatki i posadziłem na parapecie… Przy zapalonych świecach i choince, przy włączonym radiu , patrząc na zasypany śniegiem zimowy krajobraz rozpoczęliśmy naszą wędrówkę. On na swój sposób swoją , po której za parę lat w umyśle nie będzie już śladu , ja szczególną… Zatopiony w magiczne dzwięki , byś może zahipnotyzowany padającym śniegiem docierałem do miejsc , w których do tej pory pory nigdy nie byłem… I nawet wtedy , kiedy prawie już 3-latek zapytał zaniepokojony : Tatusiu czemu płaczesz ? , a ze ściśniętego gardła nie było w stanie wydostać się żadne słowo , nie przerwałem tej swojej podróży… Ten Top był dla mnie wyjątkowy… Nie tylko ze względu na te okoliczności , także ze względu na sposób prowadzenia… O Stelmim napiszę , że wypadł najgorzej i znacznie odstawał od pozostałej dwójki. Nie było od niego transmisji , nie było przekazu , nie tylko z tego powodu , że rozpoczynał Top. Stelmi odchodził , rozdrabniał , rozkojarzał…
Metz wypadł rewelacyjnie… Z roku na rok jest coraz lepszy…
Podobnie Balonik… Całkiem inny w odbiorze niż na cotygodniowej Liście. Fakt , że dostał najsmakowitszą część tortu i podświadomość pracuje wtedy na innych częstotliwościach. Jestem raczej bezkompromisowym krytykiem i zawsze z uwagą i skupieniem staram się dokonywać ocen. O jego prowadzeniu mogę pisać tylko w samych superlatywach…. Skupienie , wyczucie chwili , czasu , proporcje , odpowiedni timing…
Może te moje szczególne bez słów rozmowy z synem , układ utworów i okoliczności sprawiły , że byłem jakoś szczególnie wprowadzony w trans , ale tak to odbierałem… I może Edyta za rok da się namówić , żeby odwiedzić rodziców…
Nie bierzcie tego do siebie , ale chyba nigdy nie zrozumiem ciągłego stukania w klawiaturę podczas takich wydarzeń…
Po dzisiejszym Topie u mnie małe trzęsienie ziemi…
1. Again
2. Stairway to heaven
3. Autobiografia
4. Epitaph
5. Child in time
Awansują też na pewno Kashmir i 51 , ale za 11,5 miesiąca może być inaczej…
Jak to dobrze , że jest radio…
Metz wypadł rewelacyjnie… Z roku na rok jest coraz lepszy…
Podobnie Balonik… Całkiem inny w odbiorze niż na cotygodniowej Liście. Fakt , że dostał najsmakowitszą część tortu i podświadomość pracuje wtedy na innych częstotliwościach. Jestem raczej bezkompromisowym krytykiem i zawsze z uwagą i skupieniem staram się dokonywać ocen. O jego prowadzeniu mogę pisać tylko w samych superlatywach…. Skupienie , wyczucie chwili , czasu , proporcje , odpowiedni timing…
Może te moje szczególne bez słów rozmowy z synem , układ utworów i okoliczności sprawiły , że byłem jakoś szczególnie wprowadzony w trans , ale tak to odbierałem… I może Edyta za rok da się namówić , żeby odwiedzić rodziców…
Nie bierzcie tego do siebie , ale chyba nigdy nie zrozumiem ciągłego stukania w klawiaturę podczas takich wydarzeń…
Po dzisiejszym Topie u mnie małe trzęsienie ziemi…
1. Again
2. Stairway to heaven
3. Autobiografia
4. Epitaph
5. Child in time
Awansują też na pewno Kashmir i 51 , ale za 11,5 miesiąca może być inaczej…
Jak to dobrze , że jest radio…
-
- Posty: 246
- Rejestracja: śr gru 31, 2008 4:25 pm
- Lokalizacja: Małopolska