Łączone głosowanie

[słoik]

Zdarzało się, dość często nawet, że gdy jakiemuś utworowi nie szło w poczekalni czy wręcz nie wchodził wcale na listę, a pojawiał się nowy singiel, pan Marek dodawał głosy oddane na oba utwory, po czym na liście emitowano któryś z nich. Praktyka była niesprawiedliwa, ale była. Na ogół po jakims czasie zapominano o starszym utworze i emitowano nowszy. Ma to swoje odzwierciedlenie w niektórych przypadkach w Archiwum, np. zapisane jest w przypadku Coldplaya Yellow/Trouble, tak samo Placebo i Fleetwood Mac (widzę, że od razu w Archiwum pojawiają się te utwory jako połączone, choć przecież połączenie następowało po jakimś czasie, tylko kto pamięta w którym tygodniu), ale kilka braków zauważyłem. Dlatego też co najmniej kilku utworów brakuje, choć pojawiły się na Liście, co do innych zmienia się ilość tygodni. Czasem było tak, że pojawiały się dwa utwory tego samego wykonawcy w poczekalni, potem je łączono, czasem do utworu przebywającego już na Liście dołączano głosy oddane na nowy, którego na Liście jeszcze nie było. Oto wyłuskane przeze mnie przykłady (najpierw podaję utwór, który pojawił się jako pierwszy): Michael Jackson - HIStory/Ghosts, Smashing Pumpkins - Eye of the Mourning/Try, Try, Try (ten pierwszy wyparował w ogóle z archiwum), The Waterboys - Is She Concious/My Love Is My Rock in the Weiryland (tym razem w Archiwum nie uświadczysz tego drugiego). Nie jestem pewien ale chyba podobnej operacji poddano Davida Graya Babylon i Please Forgive Me. A może niepotrzebnie się trudzę i wiążące decyzje już w sprawie tych utworów podjęto kiedyś na forum.

[Miszon]

O tym jest napisane w drugiej części książki Lista Przebojów. Są także wymienione utwory, które są "podwójne" (chyba nawet jeden potrójny był).

[Robinson]

O tym jest napisane w drugiej części książki Lista Przebojów. Są także wymienione utwory, które są "podwójne" (chyba nawet jeden potrójny był).

Mimo tego warto i tutaj o tym podyskutować.
Może wykaz w książce nie jest kompletny? A może brak tam informacji od którego notowania utwory połączono?
PS. Na której to jest stronie w książce?

[słoik]

Do książki właśnie zajrzałem, co prawda nie mogę wyłowić, w którym miejscu Pan Marek o tym pisał, ale widzę np. w notowaniu 815 taki zapis: 30 - 1 HISTORY/GHOSTS (2 utwory) - Michael Jackson. Zresztą widzę, że Eye of the mourning w naszym Archiwum nie zniknęło, tylko jest zapisane pod prawidłowym tytułem - I of the mourning, co nie zmienia faktu, że utwór pojawił się w łączonym głosowaniu z Try, Try, Try w podstawowej trzydziestce. My love is my rock... za to nie ma wcale, a jestem pewien, że było, mam nawet nagrane na kasecie, bo gdy zadebiutowały w trzydziestce akurat ten utwór wyemitowano. Notabene chyba należałoby zauważyć, że nie zawsze książkę powinniśmy traktować jak wyrocznię.

[stavanger]

My love is my rock... za to nie ma wcale, a jestem pewien, że było, mam nawet nagrane na kasecie, bo gdy zadebiutowały w trzydziestce akurat ten utwór wyemitowano. Notabene chyba należałoby zauważyć, że nie zawsze książkę powinniśmy traktować jak wyrocznię.

Tak było, leciało na zmianę, a jak przyszła kolej na debiut na liście, to akurat wypadło na "My love..."

[JaceK]

(...) Notabene chyba należałoby zauważyć, że nie zawsze książkę powinniśmy traktować jak wyrocznię.

Święte słowa! Dawno o tym mówiłem... stąd cała zabawa (i poniekąd awantury) w tymże dziale! Spostrzegawczość słuchaczy, ich prywatne zasoby kolekcjonerskie, zapisy, literatura plus oczywiście zasoby wszechświatowego interśmietnika doprowadziły do wielu zmian w archiwum lp3.pl.

[Miszon]

PS. Na której to jest stronie w książce?

471.
Ale ABSOLUTNIE nie trakruje ksiązki jako wyroczni. Chociaż zdaje się, że są tam wszystkie wymienione przez ciebie wyżej przypadki (także David Gray i Waterboys).

[malik]

Tylko jak to objąć statystyką? Czy takie połączenia traktować jako dwa osobne utwory (jaką statystykę należałoby wtedy przypisać każdemu z nich?), czy też jako jedna (podwójna) pozycja (ale co wtedy, gdy połączenie miało miejsce tylko w jednym notowaniu, a potem była już tylko jedna piosenka - vide: Beverly Craven)?