1.	(-)	HUMAN – The Killers
2.	2.	KIDS - MGMT
3.	4.	DANCING QUEEN – Meryl Streep, Julie Waters & Christine Baranski
4.	5.	AJATORO - Dikanda
5.	(-)	ZIMNY DOM – Totentanz
6.	18.	KIM & JESSIE - M83
7.	7.	A GREAT DAY FOR FREEDOM - David Gilmour
8.	8.	UCIECZKA Z WESOŁEGO MIASTECZKA - Czesław Śpiewa
9.	6.	MANY SHADES OF BLACK - The Raconteurs
10.	9.	LA PUERTA DEL CIELO - Enigma
		
11.	10.	CALL ME - Holywood, Mon Amour feat. Skye
12.	(-)	WILLIAMS BLOOD – Grace Jones
13.	11.	THE DAY THAT NEVER COMES - Metallica
14.	13.	HALO, HALO – Tomasz Budzyński
15.	12.	SLOW SLOW (RUN RUN) - Ayo.
16.	14.	SPIRALLING - Keane
17.	17.	HISZPAN - Lao Che
18.	19.	STOP I DON'T LOVE YOU ANYMORE – Sharleen Spiteri
19.	(-)	LAZARUS ON DOWN – Tom Morello & Serj Tankian
20.	20.	SWEET ABOUT ME - Gabriella Cilmi
jak widać po moim głosowaniu, zaliczam się do grupy "dostarczycieli" disco na liście forumowej 

nawiązując do dyskusji o utworach ambitnych, nigdy nie znajdzie się idealnego środka, jedni będą uważali, że Trójka zmierza w kierunku zetki, inni będą mówili wręcz przeciwnie, że nudy i muzyka tylko dla baaardzo specyficznego odbiorcy... 
i o to chodzi: ilu jest słuchaczy, tyle jest gustów muzycznych! jednakowo podobają mi się dwie piosenki, o których ktoś powie, że jedna jest genialna, a druga, to szmira... i ma prawo tak myśleć!  o ile nie stara się umyślnie urazić innego słuchacza za sam fakt "lubienia" przez niego jakiegoś utworu, to w porządku! nikt nie napisał w regulaminie, że forum jest przeznaczone tylko dla coldplejowców, kjurowców, radiohedowców, czy aniodąbrowców (podałem zupełnie przypadkowe grupy fanów). raz mam nastrój, który pozwala mi czerpać przyjemność z piosenki, jak to mówicie, nie ambitnej, bo po prostu wpadła mi w ucho, innym razem w ogóle mnie nie rusza podobna muzyka.
to, że forum jest zbiorowiskiem fanów tak wielu różnych nurtów muzyki popularnej, powinno być traktowane, jako wielki plus forum, w końcu to nie jest fanklub jakiegoś zespołu, tymczasem tu ciągle prowadzi do awantur. 
po pierwsze, nikt nie musi tłumaczyć się z tego, jakiej muzyki słucha, i dlaczego, a przede wszystkim: czy to przypadkiem nie obciach!
po drugie, jak już napisałem, cały czas poruszamy się w kręgu muzyki popularnej (szukałem lepszego określenia, ale jakoś mi nie przyszło do głowy), raz ambitniejszej, raz mniej. ważne, że ta muzyka cieszy, sprawia radość, że ktoś czerpie przyjemność z jej słuchania. a że raz ta "moja muzyka" jest w odwrocie, a raz szturmuje topy, no cóż... w Trójce i 20 lat temu były "ambicje" i były papadance, i tak samo jest teraz 

przy okazji pozdrawiam Izę Kołobrzeżankę. to jest nas dwoje stąd 
