MiniMax - Iron Maiden

Ktoś, gdzieś, kiedyś słyszał coś, ale nie wie kto, gdzie, kiedy i z kim — czyli zubożona wersja „Jaka to melodia” :-)

Moderatorzy: danco28, danco28

Robinson
Posty: 8050
Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:58 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 1984 r.
Lokalizacja: Krosno

MiniMax - Iron Maiden

Post autor: Robinson »

Witam!
Czy znajdzie się ktoś kto nagra dzisiejszy MiniMax po koncercie Iron Maiden?
Godz. 23:00 - 1:00.
Awatar użytkownika
Miszon
Posty: 15657
Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: MiniMax - Iron Maiden

Post autor: Miszon »

Jak na razie nagrywam. Ale prawdopodobnie max. do północy.
ku3a
Posty: 21198
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: MiniMax - Iron Maiden

Post autor: ku3a »

a czy ktos jeszcze byl na tym koncercie?
moze Megalomaniac? moze Bobby?
Awatar użytkownika
Megalomaniac 3-owy
Posty: 338
Rejestracja: pt mar 03, 2006 1:48 am
Lokalizacja: Działoszyn

Re: MiniMax - Iron Maiden

Post autor: Megalomaniac 3-owy »

właśnie półtorej-godzinki temu wróciłem do domu... koncert wyborny można porównać do koncertu Metallicy same stare szlagiery... choć tak jak u Metallicy też i u Dziewki wkradł się jeden "nowszy szlagier" Fear of The Dark :wink:
...szkoda że w mini-maxie była powtórka rozmowy z Brucem kosztem rozmów z uczestnikami koncertu... ale i tak się super wracało - jakby koncert dalej trwał...
ku3a
Posty: 21198
Rejestracja: czw lis 10, 2005 8:32 pm
Lokalizacja: 872, 1186

Re: MiniMax - Iron Maiden

Post autor: ku3a »

tak, rozmowa fajna, ale sluchajac jej drugi raz juz nie bylo takiego wrazenia. tym bardziej jak wczesniej czytałą się ją w Teraz Rocku...
a nie uwazasz, że naglosnienie bylo fatalne? tam gdzie stalem wokal bylo slychac fatalnie, gitary tez jakby zza sciany. ale moze to tak jak na Metallice - zależy gdzie sie stalo.
Awatar użytkownika
Megalomaniac 3-owy
Posty: 338
Rejestracja: pt mar 03, 2006 1:48 am
Lokalizacja: Działoszyn

Re: MiniMax - Iron Maiden

Post autor: Megalomaniac 3-owy »

....co do nagłośnienia to faktycznie było trochę takie nijakie ale na pierwszych trzech kawałkach poczynając od Aces High i koncząc na Revolution - miałem wrażenie że technicy dźwiękowi dopiero teraz [na koncercie] ustawiają 'heble' by dobrze było słychać :twisted: ale na Wasted Years już wszystko grało jak trzeba. Na koronie było bardzo dobrze słychać a wokal najlepiej :!: tylko początkowe przesterowania - ustawienia dawały kiepski lub trochę ciszej - dźwięk pozostałych muzyków Dziewki

ps. Od dźwiękowców the Raconteurs chyba wszyscy powinni brać korepetycje
ODPOWIEDZ