Strona 1 z 1

Lost boys calling

: pn lis 27, 2006 5:20 pm
autor: Miszon
Zgodnie z sugestią - przenoszę :) .

Utwór "Lost boys calling", zwykle zapowiadany jako Ennio Morricone&Roger Waters, w archiwum figuruje jako Waters&Eddie Van Halen (faktycznie, gra on tam). Kawałek jest z filmu "1900", jest na tej płycie, muzykę do tego filmu napisał własnie Morricone, również do tego kawałka, także proponuje zastosować tu zapis:

LOST BOYS CALLING - Ennio Morricone&Roger Waters&Eddie Van Halen

Kolejność taka z powodu że tak powiem "ważności udziału", czyli: muzyka, słowa i śpiew, solówka.

(tzn. wiem, że chcecie "&" wyeliminować, ale to już nie wiem, jakie macie zasady, ja pisze tak normalnie)


PS. Tak, to z filmu "1900: człowiek legenda".

: pn lis 27, 2006 11:06 pm
autor: Piotr
W chwili gdy ja pisalem posta, ty przeniosles ten watek, dlatego pozwole sobie i tu dac te sama odpowiedz:
Miszon pisze:W tej samej sprawie - utwór "Lost boys calling", zwykle zapowiadany jako Ennio Morricone&Roger Waters, w archiwum figuruje jako Waters&Eddie Van Halen (faktycznie, gra tam). Kawałek jest z filmu "1900", jest na tej płycie, muzykę do tego filmu napisał własnie Morricone, również do tego kawałka, także proponuje zastosować tu zapis:
LOST BOYS CALLING - Ennio Morricone&Roger Waters&Eddie Van Halen
A oryginalna na plycie THE LEGEND OF 1900 jako utwor numer 21 trwajacy 5:19 widnieje: Ennio Morricone feat. Roger Waters - Lost Boys Calling
Plyta wydana w 1999 roku
W roku 2002 ten sam utwor pojawil sie na plycie FLICKERING FLAME - THE SOLO YEARS VOL. 1 jako numer 12 po nieco zmienionym tytulem: Lost Boys Calling (Original Demo) i firmowany juz tylko nazwiskiem Watersa

: wt lis 28, 2006 12:52 am
autor: Miszon
Na liście leciała wersja z filmu. W każdym razie ta w filmie była dokładnie taka sama, jaką słyszałem wcześniej na liście i jaką mam nagraną z niej.

: wt lis 28, 2006 9:33 am
autor: Piotr
Czyli wersja Ennio Morricone feat. Roger Waters

: wt lis 28, 2006 10:07 am
autor: Miszon
Owszem, tak. Co do Van Halena, to też się chyba tam udzielał, ale nie wiem czy warto go wpisywać. W każdym razie pamiętam, jak siedziało w poczekalni, to Marek zawsze mówił, że niestety Eddie sobie nie pograł (bo do jego partii nie zdążyło dograć).

: wt lis 28, 2006 2:40 pm
autor: Piotr
Tak. oczywiscie Eddie Van Halen gral tam sobie na gitarze i jest o tym wzmianka, ale... no wlasnie. Traktowany jest jako muzyk sesyjny, ktorego sie nie wymienia oficjalnie. Mysle jednakze, ze warto go dopisac chociazby w komentarzach, jako info dla potomnych

: wt lis 28, 2006 4:32 pm
autor: adr
Piotr pisze:Eddie Van Halen gral tam sobie na gitarze i jest o tym wzmianka (...) Mysle jednakze, ze warto go dopisac chociazby w komentarzach, jako info dla potomnych
No to trzymając się tej zasady Van Halen mógłby być wymieniony przy "Beat It" M.Jacksona. A np. Slash nie tylko przy "Give In To Me", ale i przy "Black Or White".