Strona 1 z 1

Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pt lip 15, 2011 10:16 pm
autor: JASNOŚĆ
...Może ktoś z forumowiczów podpowie mi co warto zobaczyć, jakie niezwykłe miejsce w Bieszczadach, coś innego niż Solina, Tarnica, kolej wąskotorowa, Komańcza. Miejsce nie koniecznie sławne, gdzie można w spokoju usiąść i zachwycać się widokiem przez pół dnia. Podpowiedzcie proszę, ostatni raz w Bieszczadach byłem dość dawno, teraz wybieram się pod koniec sierpnia na około 7-10 dni. może jakieś fajne imprezy?

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pn lip 18, 2011 8:49 pm
autor: JASNOŚĆ
haloo haloo, nikt się w temacie nie wypowie ?

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pn lip 18, 2011 9:52 pm
autor: piotreklp3
Piękne widoki mozna podziwiać idąć szlakiem przez Połoninę Wetlińską i Caryńską, ale szczególnie polecam mój ulubiony bieszczadzki szlak niebieski z Pszczelin przez Bukowe Berdo na Krzemień, następnie na Tarnicę i potem czerwonym przez Szeroki Wierch zejść do Ustrzyk Górnych.
Jeśli wolisz bardziej płaskie tereny to polecam nostalgiczny spacer do Sianek, do żródeł Sanu i najbardziej wysuniętej części Polski - szczytu Opołonek lub wycieczkę do Rezerwatu Sine Wiry wychodząc z Wetliny.
Możliwości jest bardzo dużo, gdziekolwiek się wybierzesz w Bieszczady zapewne będzie pięknie...jeśli tylko pogoda dopisze.

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: ndz lip 24, 2011 9:55 pm
autor: JASNOŚĆ
Dziękuję bardzo i proszę o więcej :) naprawdę zależy mi na takich informacjach

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: ndz lip 24, 2011 11:11 pm
autor: kajman
Ja w Bieszczadach byłem ostatnio krótko, a poprzednio dawno. Z dawnych czasów pięknie kojarzy mi się Wielka i Mała Rawka, z nieco późniejszych Otryt (chociaż to chyba już nie właściwe Bieszczady). A ostatnio jak sobie w czworkę przedłużyliśmy forumowy zlot to zeszliśmy metr, może dwa z głównego szlaku grzbietem Wetlińskiej, położyliśmy się na trawie i rozkoszowaliśmy się widokami, spokojem i... zagadkami.

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pn lip 25, 2011 8:36 am
autor: grzes
Podejście na Krzemieniec od Słowackiej strony.

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pn lip 25, 2011 7:33 pm
autor: JASNOŚĆ
Kajman, Grześ :) dzięki. zaczynam powoli tworzyć mapę trochę się to pokrywa z podpowiedziami innych znajomych (oprócz tego schodzenia ze szlaku) :D Nadal jednak poproszę o jeszcze, może jakieś przejście przez Słowację w stronę Muszyny, Krynicy Zdrój ? Są tam jakieś ciekawe miejsca?

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pn lip 25, 2011 8:30 pm
autor: kajman
W czasach kiedy ja chodziłem po Bieszczadach to przejście na stronę słowacką było realne, ale szybko by się skończyło (w więzieniu :lol: ).

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pt lip 29, 2011 6:10 pm
autor: JASNOŚĆ
Kajman Ty przypadkiem nie nazywałeś się wtedy Janosik? :) :mrgreen:

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pt sie 05, 2011 6:57 pm
autor: gżegoż
Ja w Bieszczadach byłem niestety tylko raz w życiu :( , mniej więcej równo dwa lata temu. Nocowałem w miejscowości Pszczeliny (ostatnia wioska przed Ustrzykami Górnymi). W samej wiosce nie ma niczego nadzwyczajnego, ale przecież to był tylko punkt wypadowy. Najbardziej polecałbym wyprawę na Kremenaros (Krzemieniec), czyli szczyt, który jest miejscem zbiegu granic trzech państw: Polski, Słowacji i Ukrainy. Wejście nań nie jest trudne, a samo miejsce na pewno warte odwiedzenia. Choćby dlatego, bo... bardzo łatwo można je odnaleźć na mapie i się pochwalić, że było się w tak charakterystycznym miejscu :)
Ponadto niewątpliwie "magicznym" miejscem jest miejscowość Wołosate. Niby mała, ale chyba niczego w niej nie brakuje, no i wokół jest mnóstwo miejsca do spacerów, podczas których można podziwiać piękno bieszczadzkiej przyrody. I też warto ją odwiedzić choćby dlatego, bo jest to najdalej wysunięta na południe zamieszkana miejscowość Polski :D
No ale chyba najbardziej atrakcyjny jest tzw. Worek Bieszczadzki http://www.region.halicz.pl/worek/index.htm (czyli miejsce, w którym niestety jeszcze nie byłem :( )
Z tego, co czytałem, można wywnioskować, że to naprawdę musi być miejsce magiczne, a spacer do Sianek dostarczyłby pewnie nawet więcej wrażeń, niż wejście na Tarnicę :) Polecam lekturę tekstów na przytoczonej stronie, bo są wyjątkowo interesujące.
Nie zdążyłem też wybrać się do Mucznego i bardzo tego żałuję :( Natomiast same Ustrzyki Górne są trochę "przereklamowane", bo w zasadzie nie ma w nich niczego wartego uwagi (no ale oczywiście w nich najlepiej rozpoczynać górskie wycieczki, bo tam początek ma większość szlaków turystycznych). Pamiętam długą wycieczkę, rozpoczętą właśnie w UG, z których poszliśmy na Tarnicę, a potem min. przez Bukowe Berdo wróciliśmy piechotą do Pszczelin. Polecam! Oczywiście byle tylko nie było zbyt wielkich upałów :?
Jeżeli zaś kogoś interesują trochę inne "atrakcje", to w okolicznych miejscowościach (min. w Smolniku) jest wiele pięknych zabytków architektury drewnianej, najczęściej dawnych cerkwi.

Przed wyjazdem lekturą obowiązkową powinny być strony:
http://info.podroze.gazeta.pl/temat/podroze/bieszczady

http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114 ... awsze.html

http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114 ... z__II.html.

No i oczywiście cudem natury są Połoniny Caryńska i Wetlińska http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114 ... ka,,5.html

Polecam zresztą całą prezentację: http://podroze.gazeta.pl/podroze/56,114 ... atury.html - by nikt nie miał wątpliwości, że całkiem bez jaj piękny to kraj! :D

Re: Temat nijak do LP3 nie pasujący ale...

: pt wrz 09, 2011 10:09 pm
autor: JASNOŚĆ
Gżegożó :) dziękuje za podpowiedź :)