Chyba nie trzeba tego specjalnie objaśniać, bo przypuszczam, że wiecie, jak ten mechanizm działa

Ale dla zasady napiszę. To, że coś jest na podium w Koszmarliście, niekoniecznie musi znaczyć, że było najgorszym utworem w całym 2010 roku. Ale jeżeli coś jest może mniej koszmarne, ale za to było na Liście zdecydowanie zbyt długo i zdecydowanie za wysoko, to w sumie irytowało dużo bardziej, niż jakiś jeszcze gorszy utwór, który był tylko w poczekalni lub pojawił się na Liście i od razu wyleciał. O tych koszmarach, które bardzo szybko zniknęły albo skończyły w poczekalni, szybko się zapomina. A to, co też nie przypada do gustu, a drażni uszy przez wiele tygodni i niezasłużenie robi karierę na LP3, niestety długo się pamięta. I właśnie takie utwory jako pierwsze przychodzą na myśl, gdy trzeba się zastanowić nad koszmarem roku. Można powiedzieć, że na ostateczny wynik składają się 3 czynniki: współczynnik koszmarności

, liczba tygodni na Liście i to, w których rejonach Listy dany utwór się kręcił. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie
W bieżących Koszmarlistach jest tak samo. Jak coś jest bardziej koszmarne, ale jest tylko w poczekalni, to zajmuje niższą lokatę. A jak coś nawet jest mniej koszmarne, ale znajduje się np. w pierwszej dziesiątce, to zdecydowanie bardziej drażni i dlatego jest zdecydowanie wyżej w zestawieniu.
1. RAZ, DWA, TRZY — Dalej niż sięga myśl
2. RAZ, DWA, TRZY — Już
3. PEARL JAM — Just Breathe
4. RED BOX — The Sign
5. KATIE MELUA — The Flood
6. SCORPIONS — Lorelei
7. ZBIGNIEW HOŁDYS — Kuba
8. CARLOS SANTANA & INDIA.ARIE & YO-YO MA — While My Guitar Gently Weeps
9. RAMMSTEIN — Frühling in Paris
10. A-HA — Butterfly, Butterfly (The Last Hurrah)
11. HANNA BANASZAK — Nienawiść
12. PRZYJACIELE KARPIA — Karp 2010
13. STRACHY NA LACHY — Twoje oczy lubią mnie
14. MUSE — Resistance
15. VOO VOO Ï HAYDAMAKY — Bądź zdrowe, serce me
16. EDITORS — Papillon
17. A-HA — Shadowside
18. MUNIEK & ANNA MARIA JOPEK — Dzieje grzechu
19. KULT — Arahja (unplugged)
20. MARK KNOPFLER — Remembrance Day
21. RENATA PRZEMYK — Odjazd
22. LENA PIĘKNIEWSKA — Odchodząc
23. MORCHEEBA — Even Though
24. ANITA LIPNICKA — Car Door
25. ANITA LIPNICKA — You Change Me
ad. 1-3 i 5 - może na Liście były większe koszmary w minionym roku, ale... patrz wyjaśnienie na początku
ad. 4 - jest tak nisko tylko dlatego, bo pojawiło się na Liście dopiero pod koniec 2010 roku. W plebiscycie na Koszmar 2011 ma dużą szansę na zwycięstwo

No chyba, że w dalszych miesiącach przebojem na szczyt Listy dostanie się coś jeszcze gorszego. Ale myślę, że jednak nie
ad. 11 - niech nikt nie myśli, że nie cenię wiersza Szymborskiej! To niewątpliwie arcydzieło poetyckie i co do tego nie można mieć wątpliwości

Ale uważam, że zrobienie z jego recytacji utworu muzycznego dało koszmarne wyniki. Przypomina się casus Halamy: trudno to w ogóle nazwać piosenką. Tyle że jego utwór był fajny (a wręcz stał się przebojem), ale o tym tego niestety nie można powiedzieć
