Oglądał ktoś dzisiaj "Mam talent"? Tamże wystąpiło trio pod nazwą Me Myself And I, w którym rozpoznałem od razu wykonawców, którzy wraz z Dziecięcą Orkiestrą wykonali utwór "Monkey Song". Nie tak dawno byli na liście LP3
http://www.lp3.pl/alpt.phtml?m=11&u=107181
Ciekawe jak sobie poradzą w tym programie.
Me Myself And I w "Mam talent"
- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Re: Me Myself And I w "Mam talent"
No i My Myself And I dostali się do finału tegoż programu
Gratulacje! Jaki by sukces nie był, swoją obecność najpierw zaznaczyli właśnie w Trójce na Liście.

Gratulacje! Jaki by sukces nie był, swoją obecność najpierw zaznaczyli właśnie w Trójce na Liście.
- krzysiek83
- Posty: 7406
- Rejestracja: sob paź 04, 2008 8:34 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1995-2014
- Lokalizacja: Lublin
Re: Me Myself And I w "Mam talent"
Zespół znany mi głównie z piosenki "takadum". Też poznanej w Trójce. Małpie harce to dużo późniejsza historia.
Słabo im chyba idzie skoro do takiego programu trafili.
Słabo im chyba idzie skoro do takiego programu trafili.
- mateusz15
- Posty: 6002
- Rejestracja: pt wrz 22, 2006 10:08 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 2003 roku
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Me Myself And I w "Mam talent"
Bardzo niesprawiedliwa ocena.krzysiek83 pisze: Słabo im chyba idzie skoro do takiego programu trafili.
Takie są czasy. Teraz już nie Festiwal Opolski czy Przegląd Piosenki Aktorskiej promują młode talenty. Kto potrafi wymienić zwycięzcę tegorocznych debiutów?
Co w tym złego, że startują w takich programach jak Mam talent? Wiadomo, że dla tv liczy się kasa, wypromowanie jury, prowadzących, słupki ogladalności etc. Ale ja - jako widz - mam to gdzieś, interesują mnie występy uczestników (które nota bene oglądam pojedynczo w internecie) i nie widzę nic złego/kompromitującego w pojawianiu się w tego typu programach. Oczywiście inną sprawą są pseudo programy z tańczącymi i śpiewającymi gwiazdkami, ale nvm.
To jest okazja dla młodego Talentu. Nie chodzi tylko o jednorazowe pokazanie się, ale możliwości na przyszłość. Takie My myself And I dzięki programowi zostali zaproszeni na koncert. Druga sprawa, że za swoje umiejętności mogą być nagrodzeni - dostają kasę i to co ważne - uznanie. Tak np zwycięzca poprzedniej edycji Marcin Wyrostek mógł sobie kupić za wygraną (300tys) akordeon z prawdziwego zdarzenia (o którym zawsze marzył), wydał płytę i rozpoczął trasę koncertową. Wiadomo, że w pewnym sensie stał się produktem tvn, ale wszystko ma dwie strony. Ciekawe ile osób znałoby dziś Brodkę, Anię, Tomka Makowieckiego czy Ewelinę Flintę, gdyby nie Idol? Ta sama maszyna.
Nie widzę nic złego, że ta Niesamowita Dziewczyna z Ukrainy (zobacz) została doceniona i wielomilionową widownią na youtube i finansowo. (Naprawdę polecam kliknąć, choć może już to widziałeś, bo ostatnio usłyszałem, że "każdy to oglądał"; oglądając to mam ciary - szczególnie, gdy wchodzi instrumentlna wersja Nothing else... nie dziwię się, że niektórzy płakali, to jest niezwykły Talent!)
Mi osobiście sprawia wielką przyjemność oglądanie niektórych występów, szczególnie zwracam uwagę na muzyczne talenty. Taki np 17 letni Piotr Lisiecki, który wystąpi w najbliższym odcinku. Słuchając go nie chce się wierzyć, ze ma 17 lat i, że to śpiewa Polak. [url=http://www.youtube.com/watch?v=KmiJzDPH ... x=79zobacz[/url]. -tylko tu trzeba przewinąć do 3:30 żeby go usłyszeć samego (2 krótki fragmenty po 30sek, ale słuchać, ze to jest talent).
No i się rozpisałem. Ja kibicuje tym ludziom i mocno wierzę, że Ich Talent będzie dostrzeżony, nie tylko jednorazowo, w czasie trwania programu, ale pozwoli im żyć i czerpać z niego.
- adameria
- Posty: 12332
- Rejestracja: sob maja 03, 2008 5:12 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 36/37/38, 1.R.-B.F.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Me Myself And I w "Mam talent"
Tak jak byłem za AudioFeels, tak jestem za Me Myself and I. mateusz15, dobrze, że się rozpisałeś.
Są tacy, którzy kończą na jajecznicy, ale są też tacy, którzy potrafią z powodzeniem wydać kilka płyt,
a TV, ogólnikowo pisząc, kłamie
i nie należy się tym przejmować. Czy cel uświęca środki?
Są tacy, którzy kończą na jajecznicy, ale są też tacy, którzy potrafią z powodzeniem wydać kilka płyt,
a TV, ogólnikowo pisząc, kłamie

- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Re: Me Myself And I w "Mam talent"
W większości muszę się zgodzić z Mateuszem. Dzisiaj najszybszą promocją jest ten program. Kiedyś Opole, potem może Idol, dzisiaj Mam Talent, a jutro... co innego.
Oczywiście o kwestii jakości talentów nie pisze chociaż wokalnie wiele osób rzeczywiście ma talent. Jednak ten program daje ogromną rozpoznawalność i jeżeli jakiemuś zespołowi, wykonawcy zależy na tym, jest to idealne miejsce. Brutalna prawda jest taka, że po takim odcinku rozpoznawalność Me Myself And I jest pewnie większa niż w Polsce np Archive.
W każdym razie zgadzam się z Mateuszem, ale też Krzysiek mógł mieć trochę racji, że temu trio brakowało rozpoznawalności na większa skalę, dlatego też postanowili wystąpić właśnie tam.
Oczywiście o kwestii jakości talentów nie pisze chociaż wokalnie wiele osób rzeczywiście ma talent. Jednak ten program daje ogromną rozpoznawalność i jeżeli jakiemuś zespołowi, wykonawcy zależy na tym, jest to idealne miejsce. Brutalna prawda jest taka, że po takim odcinku rozpoznawalność Me Myself And I jest pewnie większa niż w Polsce np Archive.
Myślę, że by się wybili, z tym, że nie z takiego pułapu jaki mieli. Taja Ewelina Flinta jeszcze na kilka lat przed Idolem występowała przed 200 tys. publicznością na przystanku Woodstock, gdzie była już znana i bardzo lubiana.mateusz15 pisze:Ciekawe ile osób znałoby dziś Brodkę, Anię, Tomka Makowieckiego czy Ewelinę Flintę, gdyby nie Idol?
W każdym razie zgadzam się z Mateuszem, ale też Krzysiek mógł mieć trochę racji, że temu trio brakowało rozpoznawalności na większa skalę, dlatego też postanowili wystąpić właśnie tam.